Dzięki za poradę gacekszadek, tak spróbuje zrobić. Co do progów to jest napisane tylko GT, wydech i nakładki mam takie jak piszesz zero2.
Printable View
Dzięki za poradę gacekszadek, tak spróbuje zrobić. Co do progów to jest napisane tylko GT, wydech i nakładki mam takie jak piszesz zero2.
hmm tak czytam to i napiszę ci jak to u mnie wyglądało przed i po. W dieslu powino być łatwiej bo jest mniejsza moc. Kapcie nie mają znaczenia.
Znajdź sobie jakiś szeroki łuk, ale dość ostry II bieg w dieslu zapewnne niższa prędkość powiedzmy około 50km/h i zacznij od zwnętrznej jedź płynnie. W trakcie łuku przepustnica w podłogę i zacieśnij mocno zakręt. Jak pojedziesz jak po sznurku to masz Q2. Jak przy zacieśnieniu zakrętu przy "podłodze" wyrzuci przód to nie masz.
Drugi patent to serpentyna i bardzo ciasny nawrót. Przy wyjściu z reguły idze za dużo gazu jak się trzyma w pasie to q2 jak wypadasz przodem z pół metra na zewnątrz to brak.
Ten drugi sposób pokazywałem chłopakom na zlocie na odcinku Szczyrk-Wisła i byli w niezłym szoku jak to się trzyma a ja mam V6, a nie 4garowego diesla. To waży sporo więcej.
Generalnie dużo mocy na kołach w ciasnym zakręcie to każda przednionapędówka pójdzie prosto.
O widzę, żę mnie ubiegłeś z tym filmikiem. Właśnie o to mi chodziło
Jeżeli chodzi o łuk to już próbowałem. W Warszawie jest wjazd na trasę S8 na skrzyżowaniu z trasą poznańską. Jest dosyć ostry i z gazem w podłodze przy ok. 80 km/h trzyma się idealnie wewnętrznej krawędzi mimo że mnie w fotelu wygina dość ostro. Co do serpentyny i nawrotu muszę znaleźć odpowiednie miejsce. Może ma ktoś jakieś sugestie ?
Ja bym jednak próbował startu z jednym kołem na luźnej nawierzchni a drugim na asfalcie. Jak spróbujesz za szybko wejść w łuk i okaże się że jednak nie ma Q2 to zaliczysz krawężnik albo gorzej i będzie pozamiatane.
dlatego napisałem 50km/h :D
Co do startu na różnych podłożach zamiast piachu proponuje poczekać na zimę. Lód tak fajnie zamarznięty pod jednym kołem i suchy asfalt pod drugim. Jak wystartujesz w miarę to masz, jak będziesz mielił to nie masz. Oczywiście asr i inne pierdoły powyłączać trzeba.
Taką uliczkę zimą znajdziesz wszędzie na zadupiu gdzie nie odśnieżają i nie solą.
Próbowałem dzisiaj zrobić twoje testy niski. Zarówno łuk jak i nawrót jak po sznurku. W pewnym momencie zaczyna uciekać tył i piszczą gumy ale przód trzyma się idealnie.
Przy okazji znalazłem fajne miejsce do takich zabaw, w Broniszach pod Warszawą koło jakiejś hurtowni warzywnej. Bardzo szeroka droga (coś jak 8 pasów) wokoło hal targowych, wieczorem zero ruchu. Jedyny minus to że droga z kostki a nie asfalt.
Jak z kostki to jeszcze lepiej bo mniejsza przyczepność i bez Q2 koło by Ci się szybciej zaczęło uślizgiwać niż na asfalcie.
czyli powinienieś mieć, albo słabo jeździsz w zakręcie :P
Hahaha będę się trzymał tej pierwszej wersji, a zimą zobaczę jak z ruszaniem na lodzie. Dzięki za pomoc.