tia, żywcem wywodzącą się z płyty fiata tipo z 88 roku :P
Printable View
Ja tam nie widzę nic złego w tym że 145146155 maja płytę fiata dla mnie to zaleta niewątpliwa
Płyta podłogowa 156 istotnie jest rozwinięciem płyty z tipo, ale rozwinięciem naprawdę sporym, skoro ani przednie, ani tylne zawieszenia ani główne wymiary się nie zgadzają. 155, czy 145/6 mają w zasadzie tę samą co fiat płytę a zawieszenie jest w większości wymienne. Z resztą fiat w bravo/brava/marei w zasadzie zostawił dokładnie tę płytę z zawieszeniem z tipo a nowe rozwiązania zostały w 156/147 (fakt, że mniej z nich pożytku niż kosztują, ale to akurat bardzo pasująca do marki cecha :))
Niemniej Andrew ma rację. Fakt dzielenia płyty z tipo (to akurat naprawdę bardzo dobra baza) nie jest w żaden sposób ujmą. Ja zwyczajnie nie rozumiem, jakim cudem 156 jest mniej alfą niż 145, 155, czy innym GTVem. Skoro w Mediolanie zdecydowali się kleić na coś swój znaczek to znaczy, że to jest alfa. Poza tym poza Arną i furgonetkami Alfa nie przejmowała żywcem żadnych modeli. Wystarczy spojrzeć jak podobne są saab 9000, thema i croma i jak bardzo różni się od nich 164. Podobnie jest ze 159 i np vectrą. Jedna płyta, ale gdyby nie silniki auto z zupełnie innej bajki.
Fakt przeszczepu płyty z Fiata oznacza konieczność stosowania napędu na przednią oś. A to jest już wada :).
Przecież Alfa przedniego napędu używała od początku lat 70, kiedy do głowy nikomu nie przyszło, że będzie sprzedana FIATowi. Z drugiej strony akurat Alfasud się do kłopotów finansowych firmy przyczynił :D
Ano używała, ale nie w topowych modelach firmy przecież...
Ale przecie topowych modeli już nie ma. No i jakby na to nie spojrzeć to w latach 70 i 80 tylny napęd był mocno obecny we wszystkich niemal markach i klasach. Teraz takich modeli jest naprawdę niewiele. Signum temporis.
A i tak nie ma co płakać. Jak dla mnie to nawet, gdyby Alfa podzieliła losy Saaba to może byłoby szkoda, ale auta, które już powstały i tak są fajne. Tzn ja tak uważam, bo widzę, że u wielu "moja racja jest bardziej".
Ja się widać nie potrafię stać maniakiem i walczyć o to co lepsze. 155 jest dobra, bo jest jaka jest a nie dlatego, że ma jakąś tam tradycję, bo tradycja nie jeździ. Jeśli ma przedni napęd i wahacze z Tipo, ale całość jeździ fajnie to jakie to ma znaczenie? Jak dla mnie auto mogłoby mieć podwozie z tawrii z napędem na przednie lewe koło i silnikiem na węgiel drzewny. Jeśli fajnie by z tym jeździło i nieźle wyglądało to jaki to problem?
Jest z resztą bardzo wiele samochodów z tylnym napędem, którymi jazda jest utrapieniem. Jeździłem chyba wszystkimi przednionapędowymi alfami od alfasuda zaczynając, na 159 kończąc i wszystkie mi się podobały. A że MiTo ma pod tym wszystkim części z Punto... I co z tego?
cholera...
trzeba będzie następnym razem na spotach uważać, żeby przypadkiem nie stanąć obok jakiejś 155... żeby się nie wygłupić i nie zniesmaczyć towarzystwa...
No niewiele w sumie... Za to marek takich jak Maserati, Mercedes, BMW, Lexus, Jaguar... O markach typowo sportowych (Ferrari, Porsche z takich bardziej przystępnych ;) ) nie wspominając. Tam kiedyś była Alfa, ale już chyba tam nie wróci :(.
Nie zgodzę się też z Tobą, że tradycja nie jeździ... W tych samochodach ta tradycja jest i to czuć. I jest to jedna z rzeczy, które lubię w Alfach najbardziej. 147 może się nie prowadzić jak Focus, ale Focus przy niej wygląda jak służbówka :).
Oj, Alfasudem bym się kiedyś przejechał...