Napisał
italiano_83
Biorąc pod uwagę defekty, to moim zadaniem za wolno, ale Alfa nie jest tu osamotniona, podobnie jest z VW czy Audi.
Nie miałem jeszcze okazji zajrzeć pod auto, ciekawe jak to wygląda z pod spodu i jakie jest zabezpieczenie antykorozyjne tych aut. Najgorsze jest to, że wszystko wskazuje za wadę produkcyjną i złe zabezpieczenie lub kompletny jego brak tych miejsc od wewnątrz. Jak widać na zdjęciach klapy bagażnika korozja wyłazi od wewnątrz i wypycha nieuszkodzoną powłokę lakierniczą.
Takich cyrków to nie ma nawet w seicento moich rodziców z 1999r, a gdzie tu porównywać te auta wiekiem czy kosztem zakupu.