Bo 166 ma płytę z kappy. Nie było opcji wcisnąć tam AWD.
O ja pier...e....... :suicide2:
Printable View
Jak Ty uważasz , że one sa fajne to co powiesz na cos takiego:) ?
http://www.forum.alfaholicy.org/imag...014/09/133.jpg
http://www.forum.alfaholicy.org/imag...014/09/134.jpg
Nie da się takiego potworka przykleić w tym miejscu co pokazują
1. jak go się naklei na klapę schowka to napój musi być do połowy pusty bo się wyleje
2. to miejsce jest zarezerwowane w wiadomym celu już niedługo będzie potrzebne - co nie Marek :)
Witam.
Dla mnie minusem w belli jest na pewno brak funkcji domykania szyb;/. Przydałaby się jeszcze dzielona tylna kanapa.Fakt bagażnik i tak jest spory ale czasami po prostu nie wystarcza. Ostatnio musiałem na fotele wkładać panele podłogowe bo się nie mieściły. Nie chciałem tego robić ale dziewczyna i jej argumenty wygrały:P
Domykanie szyb załatwisz pierwszym lepszym modułem z allegro. Gorzej z dzieleniem kanapy. Po prostu to nie furgonetka towarowa.
W sedanie dzielona tylna kanapa jest praktycznie bezużyteczna i tak nic tam nie przewieziesz bo światło otworu pomiędzy siedzeniami a bagażnikiem jest paskudnie małe. Nie ma sedanów w których siedzenia po złożeniu tworzą płaską podłogę. Dzielona rozkładana kanapa w liftbacku albo w kombi to rozumiem, ale w sedanie ? Chcesz wozić dużo to kup sobie Berlingo ;)
Własnie o to chodzi że Alfa powinna mieć w standardzie dokykanie szyb a nie żebyśmy musieli kombinować z modułami itp;/...jeśli chodzi o tą dzieloną kanapę to może faktycznie dużo bym nie włożył ale na pewno więcej niż w chwili obecnej i serce by mnie nie bolało że muszę pakować coś na kanape:)
Dodano po 2 minutes:
...odbiegając troche od tematu...w wersji po FL nie było sterowania z kierownicy całym ICS-em???...czy tylko u mnie coś jest zrypane?
Myślę że ideału nie powinno się poprawiać ;) no może lekkie małowidoczne detale ;)
Zima jeszcze na dobre nie przyszła , a ja już mam problemy takie - jak miałem ze swoją wcześniejszą 164-ką.Jak tylko temperatura poniżej 0 stopni - mam problem z dostaniem się do auta ( mimo że uszczelki smarowane markowym preparatem na zimę).Nie dość że drzwi ciężko "wyrwać" z przymarzniętych uszczelek,centralny wariuje , to na dodatek potem ciężko zatrzasnąć jest drzwi i niejednokrotnie zostaje jazda z niedomkniętymi drzwiami.Mimo naniesienia na szyby preparatu anty parowaniu szyb - przy wilgotnej pogodzie mam i tak zaparowane szyby ( wypróbowałem już wszystkie opcje sterownia nawiewami).Takie są chyba skutki trzymania mojej pięknej włoszki pod chmurką. A jak to u Was przy pierwszych przymrozkach było ? Ja z utęsknieniem czekam już wiosny!
Żadnych problemów. Ani z tą ani z poprzednią. Nie mam żadnych problemów z zamkami i uszczelkami. Ale za to problem z przymarzającymi drzwiami mam w punto :P
Odnośnie 166. Musisz mieć coś nie tak że masz tyle pary w aucie. Poza tym problem z zatrzaśnięciem drzwi to ewidentnie problem zamka nie odbijającego.
A oczywiście wszystkie pod chmurką.
Moze masz wilgotne dywaniki...
wsadz na noc gazety pod dywaniki, kiedys tak mialem w jakim z poprzednich aut.
Panowie jest prosty, tani i skuteczny sposób na pozbycie się wilgoci z auta. Pisałem już o tym w temacie o dywanikach ale zostawię tu, żeby lepiej spopularyzować mój sposób.
W sklepach zoologicznych można dostać silikonowy żwirek dla kota, to nic innego jak "silica gel" używany w opakowaniach np. elektroniki użytkowej w celu pochłaniania wilgoci. 5 kg takiego żwirku to wydatek ok 15 zł. Po zakupie trzeba przesypać żwirek do skarpety i zawiązać ją na supeł. Wrzucam taki pakiet pod siedzenie pasażera i mam sucho, bez pary i bez smrodu w aucie. 5KG wystarczy na całą zimę, na raz sypię ok 200 gram i zmieniam "wkład" co ok. tydzień.
http://otomoto.pl/alfa-romeo-166-2-0...C35319506.html
Takie zderzaki mi się podobają ! Lepsze moim zdaniem od samych dokładek, choć do tych zderzaków brakuje dokładki nadproża w kolorze.
Zderzak nawet niezły, tylko te halogeny nie pasują do przedlifta. Podobają mi się za to poziome i pionowe panele zamiast siatki.
Dziwnie wygląda taki KIT na przed lifcie, moim zdaniem lepiej było by posadzić alfę na -30 mm sprężynach i pomalować wszystkie listwy progowe na kolor nadwozia.
Halogeny faktycznie nie pasują, ale kratka lepsza, niż siatka ogrodzeniowa.. Tylny zderzak całkiem Perfekt. Chętnie bym przygarnął te zderzaki, nawet w kolor są :D
Moim zdaniem tył za płaski
Poprószylo , przymroziło i znowu moja lalka jest uziemiona.Niestety żona przed Swiętami zostawiła na ręcznym auto i dzisiaj po półgodzinnej walce o dostanie się do środka auta ( wszystkie drzwi poprzymarzane na amen) alfą nie ujechałem nawet dobrze z podwórka.Prawe tylne koło za skarby nie chciało odpuśić i dzisiaj zimuje moja alfa na ulicy a nie na podwórku.Na domiar złego drzwi kierowcy nie chciały się zamknąć ( zatrzasnąć) i za pomocą kumpla ( on dociskał drzwi , a ja od środka wcisnąłem rygiel) udało się auto na sztukę zamknąć.A żona się śmieje , bo dla drugiego auta w rodzinie- hiszpańskiej alhambry na razie zima nie jest jej wrogiem.Otwiera się,zamyka,jeździ.
Linki do wymiany - klasyka. Będziesz miał nowe nie popękane to problemu nie będzie.
A z zamkami niestety niektórzy mają problemy. Ja nie miałem w żadnej 166. Może wypadałoby je po prostu przesmarować.
To wszystko to zwykłe zaniedbania eksploatacyjne. Nic dziwnego.
Miałem wczoraj identyczną akcję z drzwiami :D Pomógł odmrażacz do zamka i wypsikanie wd40 zamka z boku drzwi.
To dziwne. Ja tak samo wymieniałem i nie mam problemu. Widocznie coś źle złożyli i wilgoć się dostała.
Te przymarzanie drzwi to chyba w kazdym aucie jest jak jest mróz :) ale za to dzwięku i lekkosci zamykanych drzwi tak jak w 166 nie ma żadne auto :)
Zaniedbania zaniedbaniami, ale co by nie gadać odporność Alfy na warunki zimowe jest zerowa. Ze wszystkich samochodów, a jeździłem kiedyś mega starymi gratami, żaden nie miał takich problemów zimą jak Alfa 166. Latem jest bajka, ale poniżej zera trzeba chuchać, dmuchać i jak z jajkiem - to nie jest moja pierwsza zima ze 166 i co roku jest to samo ;)
I tak stoi sobie moja bidula na zakazie ( mam nadzieję że milicja będzie wyrozumiała i jak wrócę za 2 dni z De , to nie będzie mandaciku za szybą).
http://www.forum.alfaholicy.org/imag...014/12/845.jpg
Z tymi linkami od ręcznego, to trochę dziwna sprawa. Zeszłej zimy, zaraz jak pojawił się mróz od razu zamarzł mi ręczny. Myślę sobie: ok, może stare linki, dziurawe pancerze, dostałą się woda i zamarzło. Wymieniłem zatem linki na nowe. No i do czasu, aż w tym roku przyszły mrozy było ok :-) Kilka dni temu zostawiłem Alfę na zewnątrz, no i wczoraj okazało się, że zamarzł ręczny - oba koła. Na szczęście nie był zaciągnięty na maxa, więc udało mi się zjechać do ciepłego garażu. Po 15 minutach ręczny już śmigał. Czyli w efekcie albo linki wytrzymują jedną zimę albo ja trafiłem na jakieś kiepskiej jakości.
dlatego ja w zime nigdy recznego nie zaciagam :)
ja już też nie zamierzam :-)
Ja już linki parę razy wymieniałem, i teraz pierwsza zima kiedy nie zamarza, tfu, tfu :D
Wydaje mi się, że jakościowo są słabe te zamienniki, a wygięcie tej linki wypada akurat w takim miejscu, gdzie jest łączenie pancerza i tam woda potem wlatuje...
Czyli niedopatrzenie konstrukcyjne + słaby zamiennik i mamy niekończący się problem.
Ja u siebie wymieniałem coś koło 3 lat temu, po tym jak mi żona spaliła tylne hamulce przez zamarzniety ręczny. Kupowałem akurat ori z wyprzedaży u taniegofiata i odpukać nie mam z nimi żadnego problemu. Może też dlatego że używam go cały czas.
Mam też zamienniki i odpukać,nie zamarzają.Używam też cały czas i jest oki.Teraz przez święta stał z ręcznym i bez problemu odpuścił.
Ja na szczęście też nie mam problemu z ręcznym cały czas stoi na zaciągniętym i odpuszcza zawsze.
E tam jakieś głupoty piszesz ja mam entą alfę z kolei i mieszkam na dzikim wschodzie gdzie minus 20 to częsty widok na termometrze i żadnych problemów z alfami nie miałem .Ani z zamkami, uszczelkami, z paleniem ,piszczeniem itd.
Co wy robicie z tymi samochodami ,że tak się na Was mszczą zimą:P.
Dodano po 7 minutes:
Mi kiedyś starzy szoferzy mówili,, nie zostawiaj nigdy samochodu na ręcznym a szczególnie zimą,,
no tak robię .Na postoju jest 1 lub R a na górce dodatkowo skręcone odpowiednio koła.
Juz dwa razy spotkałem puste auto w poprzek drogi bo ktos wyznawał taka zasadę. Od zawsze zostawiam auto na recznym i nigdy nic nie przymarzło. Wolę to niż któregoś dnia znaleźć auto zaparkowane w innym aucie.
Gdyby ten ktoś wyznawał taka zasadę to ten samochód nie byłby w poprzek drogi -czytaj ze zrozumieniem