Napisał
ignacy
Zgrzewy klamki to najłatwiejsza sprawa - uwolniłem je uzywając zapalniczki z palnikiem do "lutowania". Problem w tym, zeby wysunąc cały panel klamki trzeba albo uzyc siły i rozginac elementy boczka albo rozklejac zgrzewy boczka.
Z doswiadczenia wiem , że te tworzywa lubia pekać znienacka bo tak PP ma więc siły nie zaryzykowałem. Mozna było rozkleic zgrzewy boczka i potem skleic boczek klejem na gorąco ale nawet ten klasy V lubi puścić po jakims czasie. Więc wybrałem ten najmniej ryzykowny moim zdaniem wariant , chociaż przyznaję bardzo okrężny. Swoja droga część elementów boczka jest na zatrzaskach i mozna było takie zaprojektować też przy klamce.