Z doświadczenia- warto dać folię na progi, ranty błotników przód i tył, przedni zderzak dolne części tylnego zderzaka tuż za kołem - szczególnie jak jeździ auto np drogami szybkiego ruchu czy autostradami degradacja lakieru jest w tych miejscach błyskawiczna. Chodzi o efekt piaskowania. Owszem najtrwalsza powłoka troszkę to ogranicza ale nie jet to jej celem.
Ja nie dałem i dobrze że jest biały kolor bo niewiele widać, ale nakładki progowe są już lekko wypiaskowane podobnie tylna część zderzaka za kołami - no i troszkę odprysków na przednim zderzaku.
u mnie na Julce powłoka siedzi od września 2017 r i 53 tkm (Kube bond 9H) i ma sie bardzo dobrze- lakier praktycznie nie ma żadnych zadrapań bardzo dobrze kroplekuje (efekt uboczny) a przede wszystkim mega łatwe mycie, ale jak ktoś liczy na mycie przysłowiowymi szczotami czy za przeproszeniem grabiami to niestety tu nic nie pomoże.
Podsumowanie - naprawdę warto ale porządną powłokę i dobre folie ochronne - szczególnie w autach klasy Giulii czy Stelvio a jak już ma sie np ciemny lakier to dopiero jest woow- moja jest biała ale też ładnie sie odbija światło.
Załącznik 259602
Załącznik 259603
Załącznik 259604
- - - Updated - - -
co to znaczy przed rysami? powstałymi od czego? do mycia,a może od wycierania? wiesz ja mam kumpla z audi A4 lakier naprawdę twardy ale co bym tam nie położył na lakier i w ilu warstwach nic nie pomoże na rysowanie jak się myje szczotą do mycia plandek ciężarówek albo wyciera stara ścierką lub ręcznikiem papierowym.
napisz nazwę tego czegoś co Ci położono do zaraz będzie wiadomo czy to coś warte.
- - - Updated - - -
w porównaniu z np japońską konkurencją lakier Giulii/Stelvio jest gruby i stosunkowo odporny na degradację ale jak pisałeś na uderzenia kamieni oprócz folii nie ma mocnych.
Niech się nikt nie da nabrać na ochronę powłok przed np kamieniami - pic na wodę - żadna nie chroni.