Podano ceny, ponad 800 tys.zł za GTA :)
Printable View
Podano ceny, ponad 800 tys.zł za GTA :)
Jest też konfigurator: https://gta.alfaromeo.com/
zakładasz, ze Kowalskiego nie stać:))?
Pozwolę się nie zgodzić, twierdze ze nie sprzedadzą nawet 500 sztuk. Alfa droższa od Mercedesa GT-R, droższa od Lamborghini Huracan RWD?
Myślenie, że wystarczy dokleić parę spojlerów, dać inne zderzaki, i znajdzie się tysiąc jeleni skłonnych zapłacić każde pieniądze? Myślę że nie.
Taką wypowiedź znalazłęm, i zgadzam się z tym: https://www.youtube.com/watch?v=J_6_TIGJ2g0
Pelna zgoda. Jest to cena niewiele odbiegająca od hipotetycznej dzisiejszej ceny nowej 8c (chyba sprzedawali po 150k ojro plus inflacja itp). Poza tym projekt dla mnie jest zbyt wulgarny i nie widzę tu zadnego nawiązania do jakiegokolwiek ducha/tradycji AR, także klasyka z tego nie będzie. Projekt stworzony na sile.
Też mi się wydaje, że troszkę poniosło ich z ceną. Chociaż może 50tys. zł w tej cenie to wina obecnego kursu euro? :)
Jedynym uzasadnieniem jak dla mnie jest fakt, że to limited edition, powinno to kosztować realnie ze "stówę" więcej niż Q.
Czy aby, tym samym AR GIULIA nie przeszła do historii motoryzacji jako model o największym rozrzucie cenowym od powiedzmy 130 tys. za wersję business do tych 800 tys. za GTA/GTAM?
Wysłane z mojego ELE-L29 przy użyciu Tapatalka
Ile powinno kosztować realnie - na pewno nie poniżej kosztów produkcji. Tu jest zbyt wiele elementów manufakturowych czyli małoseryjnych a więc drogich w produkcji wbrew pozorom.
Ale o tym moga dyskutować - bez obrazy- cieniasy jak większość z nas.
Te 500 sztuk sie rozejdzie. Jestem pewien. Może nie w ciagu miesiąca , może dłużej ale tak bedzie. Jest mnóstwo zamożnych ludzi dla których 800kzł nie jest problemem - kupią i wpiszą w koszty. Chocby po to by nie jeździć pospolitym Mercedesem.
A, że nie w Polsce - cóż - sądząc po popularności panzerszrotów nie dziwi mnie to.
Te wiele elementów niskoseryjnych to głównie elementy stylistyczne, a sorry, ale to niczym się nie różni od tego, że maszynie nadajesz nowy "wylew" do zrobienia w carbonie.
Przecież to nie jest tak, że oni muszą tam dodać coś, co nie istaniało, zazwyczaj tylko zastępują to co jest, nowym wyglądem.
Tunerzy fajny dyfuzor w 1 sztuce potrafią zrobić nawet za 10k w carbonie (lub 1k w tworzywie), więc sorry, dla mnie wymiana tych wszystkich carbonów tam to max 100 k.
Pytanie w co poszło kolejne 300 k, w fotele i +30 KM?
No chyba, że musieli zrobić dla nich osobną halę ;) ale z tego co wiem, to moce przerobowe mają takie, że raczej jadą na 1/3 tego co by chcieli. I chyba tutaj kryje się cena :)
To wszystko prawda. Tylko co innego zrobić, ulepić jeden dyfuzor za 10k a co innego 500 takich samych całkowicie zamiennych ze sobą, i jeszcze minimum na stock części zamiennych. Z drugiej strony goście chcą trochę zarobić i pewnie zarobią
P. S. Naprawdę wierzysz, że Rolls Royce'a sprzedają za kupę kasy po cenie produkcji i jeszcze dają gratisy?
tak wgrywasz plik 3d z nowym projektem, wybierasz materiał carbon i Drukuj...
widać że nic w życiu nie wdrażałeś tego typu. formy, problemy, kolejna poprawiona forma. a koszty. powiem CI tyle - do moich produktów potrzbowałem prostą obudowę wielkości pudełka zapałek, cena uruchomienia na oko 20-40 tyś na wtryskarki. potem robisz 1szt po 20gr. Takwięc u mnie przy ilościa w kilkuset szt rocznie musiałem znaleźć obudowy gotowe, a dopasowywać inne komponenty pod to (np podfrezowania złącz które muszę robić jako osobny proces i dokłada parę zł do ceny).
A gdzie porównanie do elementu dużego o skomplikowanym kształcie.
no właśnie to z nowym wyglądaem kosztuje - to nowy element- wypustek dodasz i leci nowa forma
dorobić się na tym nie dorobią, a precyzja pewnie nie do końca.
spędź 5 minut porównując fotki zewnątrz i wewnąrz auta, policz różnice
Nie wnikam co robisz, ale rozpracowanie fajnego dyfuzora do Stelvio to był moment, koszt komiczny. Wiele manufaktur robi rzeczy w carbonie dowolne, jak dostaną formę choćby opartą na rysunku czy tworzywie.
Ok ty miałeś problem by coś zacząć, bo koszty na start 40k, pewnie specyfika branży lub brak takiej linii produkcyjnej.
Ale zakładam, że gdybyś już robił podobne pudełka, a potem musiał nagle je powiększyć o 2 mm, to byś nie władował w to 40 k???? (w sam proces zmiany wymiaru)
A są takie firmy, co 1 unikalny projekt zrobią i za 10k. Tak, moze na 1 dyfuzorze się nie dorobią (choć pewno robią setki unikatów), ale ten przykłąd nie miał dowodzić tego, że każdy 1 element ma ratować przyszłość firmy, wystarczy że sporo zarobią wg swego uznania.
https://madnessautoworks.com/2017-Al...-fiber-pid8741
- RĘCZNIE WYKONY w Europie,
- PRAWDZIWY CARBON,
- NISKOSERYJNY (no bo ile, 5% właścicieli Stelvio Q go kupi?)
KOSZT 500 $.
Zresztą nie będziemy się teraz kłócić, bo nie wiem w zasadzie do czego zmierzasz. Uważasz, ze te kilka elementów zewnętrzych z carbonu to koszt 200-400k? Bo ja pisałem, że więcej jak 100 k tego nie wyceniam.
Ty możesz wyceniać to i na 700 tys zł. Przedni carbon koszt np: 150 tys. zł, z tyłu 200 tys. Pasek carbonowy boczny 42300 zł, nadkole carbon 66 000 zł. Ok NIE ma problemu :D Ja mam takie zdanie i tyle.
Co do pozostałem kwoty, to specjalnie poleciałem szyderą, bo pewno i z może 200 jest tak jakiś nowych elementów i 500 nowych śrubek ;) ale dla mnie to i tak przesada, by podwoić cenę i tak drogiego auta, dla zmian wizualnych, bo o tych +30 KM, to można jako o żarcie wspomnieć.
Zresztą, nie tylko mnie to śmieszy, bo wystarczy spojrzeć na reakcję branży. Bo wiele marek robi serie specjalnie po 200-800 sztuk, i chyba mało gdzie przy zmianach w zasadzie głównie wizualnych cena skacze o 400 k.
A przecież wizualnie to nadal Giulia, czyli auto, które po 2 lata (czyli nadal nowe) w wersji bieda ludzie sprzedają już na 90 k!
To nie jest to samo, co dopłacić 400k do carbonów w Lambo. Przynajmniej ja tak uważam, jesli kogoś uraziłem, to sorry :D
Pewnie znajdą się kolekcjonerzy. Jak brałem Stelvio, to też wielu pukało się w głowę, także luz.
Z mojego punktu widzenia, to podnosi prestiż marki, przynajmniej jeśli się sprzedadzą, bo inaczej znowu przejdzie fala szydery :D
Nie kłucę się ani mnie nie uraziłeś. Tylko dyskutuję i staram się pokazać też drugą stronę - że nie jest to aż takie tanie. A to że nałożyli na auto pewnie 200 tyś dodatkowej marży, coż, widocznie wyszło im że i tak sprzedadzą. Towar zawsze kosztuje tyle ile klient da - to jest właściwa cena. Czy mieli racje, dowiemy się w przyszłym roku jak odpalą produkcję.
BMW wyprzedalo M4gts w miesiac całe 700sztuk.No ale emki są kultowe I limitowane serie zawsze schodzily szybko jak M4gts,wcześniejsze m3 gts, m3csl itd.
https://www.motofakty.pl/artykul/bmw...w-miesiac.html Roznica jest taka że alfa ma mało prestizu.Limtowane porsche, Bmw,mercedesy,lambo schodzą.Tu będzie raczej ciężko.Raz widziałem na żywo mercedesa c63 black Series I na żywo strasznie wulgarne Ale można zrozumiec taka cene.Za alfe raczej nikt nie da takiej sumy.Z drugiej strony tanie marki przypominające alfe cenowo jak renault też wypuszczalo chore edycje strasznie drogie jak clio V6,takie auta zapisują się kartach marki I jest to super ciekawostka.
https://forzaitalia.pl/news/alfa-rom...tam-oficjalnie
Z tego co tu piszą, to GTA i GTAm powstanie 500 szt łącznie, a nie 500 +500. W innych źródłach czytałem także o 500 sztukach łącznie.
W ramach dalszego szydzenia ;) można powiedzieć, że jak firma na jest na krawędzi upadku (no załóżmy, ze tak jest bo sprzedaż daleka od oczekiwań i była potrzebna pomoc), to ustalenie absurdalnie wysokiej ceny może komuś wyjść z obliczeń, no bo w końcu dąży się do tego, by cena pozwoliła trwać czy zarabiać.
Rzecz jasna, nie do końca tak jest, bo cena jest niczym, jeżeli towar nie znajdzie to nabywców. Więc z ciekawością będę obserwował, jak to będzie schodzić.
Przeglądałem wczoraj Insta, gdzie spojrzałem na kilka profili ludzi, którzy mają po kilka samochodów (bardzo drogich), kochają je, często kolekcjonują. Nawet liczyłem, że może ktoś jest zainteresowany kupnem. To motywem przewodnim rekcji na cenę było https://youtu.be/iD2pZQvVrcc?t=63
;)
Na serio ktos tu uważa,że będą problemy ze sprzedażą tego samochodu? Ze względu na cenę? "Nakład" jest wyprzedany , wystarczy,ze ci co czekają w kolejce na jakies lepsze Ferrari dostali propozycje kupna takiego czasoumilacza i juz po tych 500 sztukach.
No zależy jak do tego podejdą, bo jeżeli komuś zależało by zamiast Ferrari, dostać silnik Ferrari do tego taniej, to pewno ma już Giulię/Stelvio Q. Są też różne pakiety wizualne do Q. Mi się wydaje, że tutaj bardziej będą wchodzić kolekcjonerzy i ekstremalni fani marki.
Znam kilku takich, łącznie z osobą, która miała kiedyś 8C i nikt nie jest zainteresowany :( Pewnie i tak sprzedadzą, tutaj masz rację, choć ciekawe jak szybko to pójdzie, i czy w Polsce pójdzie więcej niż 5 sztuk.
To tylko render, ale ładnie by się prezentowała
https://wokolmotoryzacji.pl/alfa-rom...e-zwala-z-nog/
Taki filmik z GTAm w Arese, ale coś chyba się dzieje z wyświetlaczem między zegarami :)
https://youtu.be/2WluQ84uB38
nic sie nie dzieje, taki efekt aliasingu, czasu "naswietlania" w uzytej kamerze, czasu projekcji na wyswietlaczu, odświeżaniu wyswietlacza akurat chyba aliasing do pasma podstawowego na czestotliwosc sub hz i stad taki dziwny efekt. migajace szybciej (kilka hz?l) światła led Ci nie przeszkadzają, a doklafnie o to samo zjawisho chodzi tylko akurat one inaczej sa odswiezane (czestotlieosc) i stad inny efekt
wystarczy że zmienili coś z częstotliwością odświeżania w firmwarze liczników czy typem wyświetlacza i masz inny efekt. to jest to samo co koła kręcące się w tył, czy zatrzymujące jak nagrywasz auto w ruchu -chyba znany efekt?
dla mnie to oczywiste, ale 17 lat specjalizuje się w analogowo-cyfrowych i cyfrowo-analogowych urządzeniach pomiarowych, próbkowaniu, downsamplingu, filtrowaniu cyfrowym i wszelkich metodach unikania aliasingu (do pewnego poziomu)
w autach powinni używac innych kamer, generalnie chodzi o to żeby spełnić kryterium Kotelnikova-Shanona-Nyquista jeśli chodzi o próbkowanie, prosto mówiąc próbować (robić zdjęcie) ponad 2x częściej niż max częstotliwość w paśmie które się próbkuje - w wym wypadku to nie tylko częstotliwość odświeżania, ale raczej częstotliowść wynikowa czasu wyświetlania pojedynczego obrazu. żeby to ładnie wyglądało to powienien być duży oversampling i potem cyfrowo filtrowane obrazy. w sumie to moze fajny temat na niszowy biznes, bo dzisiaj często nagrania kaleczone są jakimś migającym wyświetlaczem czy lampami - nawet kamera cofania łapie aliasing z lamp cofania/stop - obraz miga.
[MENTION=81445]Kurynio[/MENTION] ma racje - ekran ewidentnie gaśnie, nawet jak się zapala to przebieg zapala się pierwszy, a grafika później. Dlatego praktycznie go nie pokazują, albo kadrują tak, żeby był przysłonięty kierownicą. [MENTION=20089]epsonix[/MENTION] jeżeli 17 lat się w tym "specjalizujesz" i nie jesteś w stanie odróżnić problemów z wyświetlaczem od migotania spowodowanego różnicą częstotliwości odświeżania i jeszcze dorabiasz do tego taką filozofię, to mam nadzieję, że nigdy nie będę musiał korzystać z Twoich usług.
Toś pojechał, nie korzystaj jak Ci się nie podoba, choć z moją teorią w żaden sposób nawet nie próbujesz polemizować. Napisałem jak najpewniej jest i wytłumaczyłem. Jakie jest Twoje wykształcenie i znajomość tematu żeby ot tak z buta negować? Powiem Ci tyle - nie uwzględniłeś że zarówno w kamerze masz scanning a w wyświetlaczu projekcję piksel po pikselu, linia po linii, więc nie koniecznie akurat "zdjęcie"(próbka) trafia tak że wyświetlony jest akurat cały ekran. Ty dorabiasz teorię że celowo nie pokazuja go bo coś jest nie tak, a ja widzę że co chwilę go pokazują, a co mają się nad nim skupiać i przez długi czas pokazywać? Nic tam nowego i ciekawego nie zobaczysz wg Q z 2015r.
Mają kamerę która ma krótki czas "naświetlania" w mojej opinii i akurat z tym wyświetlaczem liczników wchodzi w tryb dość bliskiej synchronizacji (mam na myśli że istnieją liczby całkowite N i M dla których N*Fwyświetlacza jest bliska (o jakieś ułamki Herza) M*Fkamery, gdzie Fwyświetlacza to częstotliwość odświeżania wyświetlacza a Fkamery to częstotliwość scanningu kamery (fps)).
Czekam na rzeczowe argumenty, albo przeproś za takie deptanie mojej renomy i zamilknij.
- - - Updated - - -
migotanie nie musi być szybkie, zależy właśnie od różnicy N*Fwyśwetlacza i M*Fkamery
Ewidentnie z centralnym wyświetlaczem jest coś nie tak. Ten środkowy tak nie miga a przecież oba są kręcone tą samą kamerą. Ja natomiast zauważyłem inna rzecz. Nie wiem czy to jakaś nowość po lifcie czy specjalnie dla wersji Q ale wygląda jakby Giulia miała świecące koła jak w BMW
Załącznik 271395
wystarczy że środkowy pracuje na innej częstotliwości wyświetlania i/lub piksel utrzymuje się dłużej (inny typ matrycy) i już nie ma problemu. Dałem argumenty ze swojej strony a tu ciągle głosy od tych co nie potrafią żadnego argumentu podać a negują. lampy tylne też się zepsuły bo migają tylko z inną częstotliwością po aliasingu?
Epsonix ma rację jeśli chodzi o wyświetlacz. Scanning kamery i sposób wyświetlania LCD (prawdopodobnie od góry do dołu) powoduje taki efekt, choć przyznam, że pierwszy raz wiedzę taką dziwną synchronizację.
Tutaj inny przykład w podobnym temacie - synchro klatkarzu kamery do rotoru: https://youtu.be/yr3ngmRuGUc
I co, ze śmigłem jest coś ewidentnie nie tak specjaliści? :)
Panie cuda:)
A tak poważnie, nie jestem żadnym specjalistą, napisałem również, że ja wolałbym żeby było takie wytłumaczenie tego zjawiska, a nie żeby coś nie działało, ale wyglądało to mega dziwnie, częstotliwość "migania" przeważnie jest o wiele większa, tym bardziej, że wyświetlacz zaczynał wyświetlać pewne dane wcześniej niż inne, ale tak jak mówię, nie jestem żadnym znawcą i wcale się nie spieram, że takie tłumaczenie jest nieprawdziwe
A ja bym się zgodził całkowicie z Epsonixem i jak najbardziej rozumiem argumentację, gdyby nie jeden szczegół - na filmie wygląda na to że nie tylko obraz wyświetlacza znika, ale i jego podświetlenie (w tych samych momentach). A o ile nie są to ekrany OLED (a chyba nie są), to by oznaczało, że częstotliwość odświeżania obrazu na ekranie oraz częstotliwość diod LED podświetlających ekran musiałaby być identyczna, żeby osiągnąć taki efekt na nagraniu - otwarte pytanie: czy to jest możliwe?
Ja się nie spieram tylko wyraziłem swoje spostrzeżenie. A co z ringami wokół świateł? Nowość czy nie?
jeden i ten sam scalak albo system (raczej zsynchronizowany) w wyświetlaczu kontroluje zarówno wyświetlanie obrazu jak i podświetlanie, to naturnalnym (bo najłatwiej) jest tak zaprojektować że jest wspólny cykl w którym realizuje się wszystkie funkcje, nawet po to żeby nie było jakiś jaj większych z jakiegoś zmiennego pulsowania już drażniącego oko gdyby jednak nie były zsynchronizowane?
wiesz, nie słyszałem o takich problemach z wyświetlaczem w zadnym aucie kiedykolwiek na żadnym z forum które śledzę od lat. przecież ta GTAm bazuje na sprawdzonych firmwarach liczników i innych kompów, dopracowanych w 2017r dość mocno a potem w 2018 jescze bardziej. liczniki są wspólne dla wsyztskich aut, nie ma specjalnego firmwaru dla Q czy GTA, więc raczej dziwnym by było że takie GTA ma włożony szmelc który nie działa.
bardzo rozczarowałem się tym co napisał [MENTION=82875]gruby19[/MENTION], czasem odechciewa mi się pisać tu na forum. zdepcz, skuteczniejsze niż jakakolwiek argumentacja...
na YT napisałem komentarz z pytaniem do autora, ciekawe czy odpisze? jak nie to wyślę mu pytanie na maila bo zostawił w opisie.
Ten ekran to raczej wina kamery, chociaż rzeczywiście wygląda na filmie tak jakby coś z nim było nie tak. Swoją drogą z takich ciekawszych rzeczy - czy ktoś wie kiedy oni planują puścić ją na Nürburgring? Ciekawy jestem czy będzie szybsza niż Jaguar XE SV Project 8.
No dobra ok, wyświetlacz miga bo kwestia kamery, ale jest jakieś technologiczne wytłumaczenie tego, że w 14m59s gaśnie prawy LED przedni? :D
to samo, jeśli jest mała różnica w częstotliwości, to zamiast tearingu będzie stopniowe wygaszanie i rozjaśnianie.
na początku kamera trafia z ekspozycją (która jest byćmoże tak krótka, że widać lecące smarki jak w gladiatorze) w górę sinusoidy a później powoli w dołek i znowu. ale aż się przyjrzę.
swoją drogą to czemu myślicie że akurat elementy które są po staremu miałyby działać inaczej/gorzej.
Oglądanie giulii GTA stojącej zamiast zapi...jącej na torze i sapanie do tego to jak by oglądać porno ale tylko część fabularną (kolega tak mówi :)).
Moim zdaniem brak filmu z toru to większa kompromitacja niż gdyby nawet gołąb w tym tutaj filmiku wylazł zaspany z rury wydechowej.
Sorki, z całym szacunkiem, ale tego już nie kupuję, nie miga, nie rozjaśnia, lewa świeci normalnie prawa gaśnie, a do tego momentu świeciła normalnie i nie działa do końca filmu, później żeby nie było widać gaszą w ogóle, a Q dalej się świeci. Panowie powiecie czepiam się, może tak, ale wiecie czego się boję?
Boję się właśnie tego o czym kolega pisze wcześniej, że właśnie dlatego nie widzieliśmy jej na torze...
Dlatego, że to nie jest pełnowartościowy samochód i jest w stanie nieco pogazować i wjechać i zjechać z lawety. No bo powiedzcie sami, robią takie auto w mediach wow, carbon, areodynamika rodem z F1 i nie chwalą się wynikiem na n-ringu?Zaraz jakim n-ringu, jedyny drift na torze był renderem. Dla mnie nieco dziwne, ale naprawdę mam nadzieję że się mylę...