tez tak myślę , nie pakuj się w gówniane maszyny , jeśli chcesz zacznij od k2 pro plus pasty i wtedy możesz sie pwoli bawić te bass odpuść , albo tak jak pisze Marcin na 100-150zł powinni Ci spokojnie dach zrobić
Printable View
tez tak myślę , nie pakuj się w gówniane maszyny , jeśli chcesz zacznij od k2 pro plus pasty i wtedy możesz sie pwoli bawić te bass odpuść , albo tak jak pisze Marcin na 100-150zł powinni Ci spokojnie dach zrobić
wszystko zalezy czy chcesz sie później bawić w detailing, jesli tak to moze dobry czas zeby rozpocząć zabawe. Polerke polecam wziąć trochę lepsza, ja kupiłem cos ok 250 i trochę jej brakuje, najbardziej na wolnych obrotach.
Jesli nie masz wiekszych ambicji, to faktycznie podjedź gdzieś to powinni ci to za stosunkowo niewielkie pieniądze wykonać.
Coś takiego ?
http://allegro.pl/polerka-elektryczn...281739642.html
Ja chyba najpierw jednak podjadę sie zorientować ile by wzięli za tą przyjemność w zakładzie. Bo może rzeczywiście nie ma sensu zbytnio inwestować jak na raz. Chociaż ojciec też chce ze swoim autem jechać no to jak by tak podliczyć 2 auta to taniej wyjdzie kupić sprzęt i samemu to zrobić choć pewnie nie wyjdzie tak dobrze jak w profesjonalnym zakładzie, to fakt :P
Ok jutro podjadę i sie dowiem :) dam tu potem znaka !
Pasty pady i polerka to pól kosztów. No i nauka może być bolesna. Zastanow sie czy chcesz w to iść....
k2 pro , własnie o tej mówiłem ta bd dobra :d
Aaa będziesz na zlocie w sierpniu?
Co do polerki, bardzo dobra jest polerka Graphite a do tego jedna z lżejszych na rynku. Miałem okazję się nią co nieco pobawić i wg. mnie warto.
Generalnie sprawa wygląda tak, że Megsem UC + tricolorem jestś w stanie zrobić wszystko, ale to wymaga dużo pracy fizycznej. Napewno nie będzie to jeden - dwa przejazdy.
Generalnie pamiętaj, zaczynając polerkę lepiej zacząć od za delikatnej kombinacji niż za ostrej.
Panowie dzisiaj do mnie dotarła polerka Graphite 59G242, co najważniejsze ma elektroniczą stabilizację obrotów przy zmiennym obciążeniu. I co jest bardzo ważne - WAGA - 2,6 KG. Dzisiaj po pierwszych testach ze swirlX jestem mile zaskoczony działaniem tego systemu stabilizacji obrotów.
Wykonanie polerki również jest bardzo dobre jak na taką cenę. W najbliższych dniach będę ciął lakier na Opelu i Seacie a na końcu na Alfie. Pasty których użyję - Menzerna. Postaram się zrobić kilka fotek przy halogenie przed i po. Cała akcja dopiero w przyszłym tygodniu bo w sobotę mam ślub i wesele ......................swoje :)
Odezwij sie na PW bliżej zlotu w takim razie i sie jmwoimy
Flatbeet wejdź na forum KA i poszukaj kogoś z okolicy kto ogarnie Ci auto. Nie rób samego dachu i maski bo będzie Ci przykro patrzeć na pozostałe elementy :)
Jak chcesz sam kombinować to na forum możesz zakupić polerkę używaną. Ale sama polerka, pady i pasty to nie wszytsko. Trzeba zakupić glinkę, coś do smoły i kleju, zanieczyszczeń metalicznych, taśmy, IPA, dobre firby, cleaner, wosk. Więc kwota niebezpiecznie wzrasta.
tak jak wyżej , jak chcesz ogarnąc wszystko co jest w przekazaniu jak dbac o auto w 700-800zł powinieneś się zamknąć oczywiście z maszyną (lepszą)
to już sie robią spore koszty :/ plus właśnie po głowie chodziła mi ta myśl o której kicaj powiedział głośno - zrobię 2 elementy i będzie mnie bolała reszta :P
pisałem do tej lokalnej firmy od autodetalingu, wspominałem o pełnej polerce i usuwaniu rys po kluczyku itd. w odpowiedzi dostałem że "pełna korekta auta 800-1200zł netto' tylko właśnie nie wiem co sie kryje pod nazwą 'pełna korekta'. bo np rysa zrobiona specjalnie kluczykiem przez dwoje drzwi, tak głęboka że haczę o nią paznokciem to wymaga już chyba ponownego lakierowania, sama polerka tego raczej nie usunie.
generalnie jak by mi za 1000zł zrobili wszystko czyli pousuwali 2 głębsze rysy, parę odprysków, plus malowanie zarysowanego zderzaka i polerka to bym sie pewnie na to skusił. ale wątpię żeby w tej cenie było lakierownie hehe
na razie stanęło na tym że jakoś przeżyje do zlotu a tam sie ugadam Marcinem_M na maskę i dach, reszta może potem a może nie. nie jest to już nowe auto i szkoda mi ładować w nie tyle kasy, tym bardziej że po głowie chodzi już kolejna Alfa ale przy założeniu że tej już nie sprzedaję :) bo nie sprzedam nigdy :P
jedyny problem jest taki że... jutro moje auto będzie robiło za samochód do ślubu :D i dla tego miałem takie ciśnienie ale doszedłem do wniosku że jak sie odpowiednio przystroi to nie będzie nic widać :P w końcu na masce zawsze leży największy wianek :D
jak zrobisz dach to aż tak nie bd rzucać się to w oczy ,ale maska może :D maska jest tragedia ? Kup megsa UC+tricolor i objedź nim ładnie całe auto , kolor przejrzy napewno i połóż na to dobry wosk i naprawdę efekt powinien być więcej niz dobry
zależy jaki ? naturalny czy sealant i do jakiej kwoty , i czy politura pod to czy nie ,ogólnie rzecz biorąc przyda Ci się
2 wiadra
Rękawica
Szampon
Glinka
Korekta mała(czyli megs UC+TC)
Cleaner
Politura(nie obowiązkowo)
Wosk
2 aplikatory Megsa np
Kilka fibr
to by było na tyle co do lakieru
przydało by sie jeszcze cos do opon i do szyb(wystarczy domowy środek)
I to by był taki naprawe fajny zestaw,podaj kwote jaką możesz wyłozyć to cos Ci ułożę a koledzy tu skorygują ,albo cos wymienią na inny żeby było dobrze
Na malowanie zderzaka nie licz jeżeli jest to profesjonalna firma to sama korekta tyle kosztuje. Co do rys to zależy jak są głębokie - polej te rysy wodą, jeżeli dalej będą widoczne to znaczy że pozostaje tylko lakierowanie a jak nie będzie ich widać to znaczy że da się je spolerować.
Pozatym, nawet jak masz głębokie rysy to przejechanie polerką łagodzi jej "kanty" przez co nie jest tak widoczna - sprawdzone.
Flabeet i nie zrazaj sie że lista jest taka długa,koszty nie bd takie wielkie,a kosmetyków i tak potrzebujesz żeby utrzymać już cały czas lakier w ładzie,możliwe że jak zobaczyles co napisałem to sie przeraziles ,ale spoko ulozymy jak najlepiej za przyzwoitą kase
Mogę jeszcze polecićAuto Finesse Tripple. Jest mistrzem kamuflowania rys a delikatne też usuwa. Podobnie sprawdzi się również Achilles Prep.
Koledzy dzięki za informacje :)
Ja powiem Wam tak - wczoraj przed samym strojeniem auta na wesele przejechałem jeszcze raz te rysy pastą Tempo iiiii..... sytuacja odratowana ! :D przynajmniej na pierwszy rzut oka :) Wcześniej wszystkie te packi były widoczne gołym okiem bo strasznie zmatowione a po przejechaniu pastą poznikały, co prawda pod światło nadal widać zarysowane plamy ale i tak jest 100x lepiej niż wcześniej. Także na prawdę jestem zadowolony z tego doraźnego efektu i póki co nie będę nic robił. Na zlocie zobaczę jakie cuda zdziała kolega Marcin, trochę podpatrzę co i jak i potem razem z ojcem zrzucimy sie na własną polerkę i pasty, taki plan :)
Nie wystrasz się efektu jak wymyjesz pastę która wypełniła rysy i pewnie utworzyła nowe. Po 2-3 myciach spójrz jak wygląda odbicie światła słonecznego w tym miejscu :)
Kicaj ma 100% racji,ona nie poleruje tylko maskuje,jedynym ręcznym wyjściem jest megs UC na KA jest test pasty tempo i wyszła tragicznie
Dobra zamówię tego megsa na dniach i do zlotu musi wystarczyć :) Ale mnie znów nastraszyliście :P
Spokojnie ,nie chcemy Cię nasraszyc ale uświadomić :D potyraj megsem
Ja UC ręczne odradzam. Namachasz się jak dzik w dodatku UC tez w pewnym stopniu maskuje. Ręcznie to nawet więcej zamaskuje niż usunie. Po samym użyciu UC jest błysk, a wystarczy przetrzeć IPA i już szału nie ma. Zeby UC dało jakiś fajny efekt trzeba przelecieć co najmniej dwa razy maszynowo. Na srednim i miekkim padzie. Sredni usunie nam wieksze ryski ale zostawi hologramów mase wiec po nim trzeba jeszcze na miękkim. Ale jak juz sie bawić maszynowo to lepiej kupić dwie pasty Menzerny FG500 i FF3000
a ja pastą Tempo całe auto spolerowałem... oj oj
Co do pasty Tempo to moja 155 zanim ją kupiłem została cała nią "przepolerowana" przez poprzedniego właściciela - teraz czeka mnie korekta lakieru i usuwanie rys po Tempo, które wylazły już po porządnym umyciu auta mocniejszą pianą aktywną i metodą "na dwa wiadra" z delikatnym szamponem Sonax'a. Mikro rysek sporo pod słońce i naprawdę spore zmatowienia po wymyciu pasty (że nie wspomnę o tym gównie w każdym niemal zakamarku). No ale już czekają maszynki i Menzerny (FG400, PF2500 i SF4000) :)
Używał ktoś takiej polerki? http://allegro.pl/600w-polerka-samoc...057584364.html Minusem jest chyba brak regulacji obrotów:eek:
Pytanie w jakim celu potrzebna Ci polerka ? Jeśli tylko po to aby ręcznie nie nanosić pasty oraz wypolerować zamiast ściereczką ręcznie, to ona jest dobra. Ale jeśli chcesz się bawić w detailing, to tym "urządzeniem" nic nie zrobisz. Za słabe i za wolne. Rys i swirli nie wypolerujesz....
Ta maszynka nadaje się jedynie do nanoszenia i polerowania wosków koloryzacyjnych, a to i tak w ostateczności.
Brak regulacji obrotów
Brak możliwości zmiany pada, gąbka jest pokryta tkaniną z cienkiej mikrofibry.
Zbyt mała moc w stosunku do rozmiarów
Nieporęczna przy detalach i małych powierzchniach.
Do przeprowadzenia korekty potrzeba będzie maszyna z większą mocą, polecam początkującemu maszynę typu DA o mocy 800-900W, jest bardziej bezpieczna i wybacza więcej błędów w porównaniu do rotacji.
Chodziło mi o usunięcie rys,więc lipa. Spróbuję ręcznie wypolerować za pomocą Meguiars Ultimate Compound i aplikatora tricolor. Ciekawe jak wyjdzie.
Dzięki za te wszystkie informacje,dopiero zaczynam z detailingiem.
Jak będzie czym[emoji3]