Iedalna biel to temp: 6000 Kelvina wpadająca na załamaniu w soczewkach lekko w fiolet. Ja miałem taki zestaw w Maździe na soczewkach H1.
Iedalna biel to temp: 6000 Kelvina wpadająca na załamaniu w soczewkach lekko w fiolet. Ja miałem taki zestaw w Maździe na soczewkach H1.
najbardziej zbliżoną barwę do światła żarówek mają 4300*K tylko daj im się rozświecić, na początku zawsze są fioletowe po kilku minutach świecą normalną barwą. A jeśli są nowe to tym bardziej muszą się "wypalić".
Miałem ksenony w 156 i faktycznie szału w oświetleniu nie było jak by się mogło wydawać, przy soczewkach w 159 aż tak wielkiej różnicy nie ma. Też rozważam montaż ksenonów do 159, ale do chińszczyzny nie mam zaufania, jeśli już to chyba zdecydowałbym się jednak na oryginały.
Czy Examiner diagnozuje układ spryskiwaczy reflektorów?
W 100% się zgadzam .... Dla mnie takie przeróbki to niedopuszczalna ingerencja ... ignorancja i lekceważenie innych użytkowników drogi .... osobiścię piętnuje takie zachowania nawet dzwoniąc na policję podając numer delikwenta który oslepia.
250 zł za ten stan .... to smiech - 2500 i zero dyskusji za taki dziwoląg na drodze
Tak jest lepiej zainwestuj w żaróweczki Osram NightBreaker albo PHILIPS X-Treme Power dopuszczone do ruchu i mocno świecą...
Błędu nie będzie wywalało. A jeśli 4300K świeciło na mocno niebiesko - to chyba ta wartość była napisana na podstawie fazy księżyca podczas produkcji żarówek, bo z realiami niewiele wspólnego miała. 4300K to praktycznie białe światło po nagrzaniu się żarówki. I jeszcze nie miałem takich tradycyjnych żarówek, które świeciłyby w przybliżeniu tak dobrze, jak ksenonowe. A sprawdziłem już chyba wszystkie możliwe ExtremeVision, NightBreakery i podobne.
Ano wlasnie jak jeszcze ten zestaw przyjedzie taki jak poprzednie zrezygnuje z prezentu kupie cos innego i przy okazji zaloze u ciebie :)
Aha jak mozesz odczytaj priva
PS. Wczoraj dotarl do mnie kolejny zestaw i z czystym sumienie pod wzgledem wykonania jak i dzialania moge polecic. Roznica jest duza in plus. Wykonanie super, uszczelki duzo lepszej jakosci i dziala jak powinien. Kupilem specjalnie 4300 i swiatlo jest podobne do halogenowych ale duzo jasniejsze i zblizone do bialego bez niebieskiej poswiaty.
http://allegro.pl/xenony-h1-h7-zesta...678397961.html
Moim zdaniem bardzo fajnie świecą żarniki o temp. koloru 5000K. To idealny kompromis między efektem, a efektywnością. Takie palniki miałem w 156 i mogę szczerze polecić.
Pozdrawiam.
- Rafał
Mandat i kręcenie się w przyszłości z odbieraniem dowodu z UK też może być fajne. Wszystko to kwestia czasu trafienia na kumatego POLICJANTA. Także oryginalne xenony Alfy Romeo 159 tak! chińskie zestawy z allegro nie!.
W kazdym samochodzie w jakim mialem zamontowane xenony (allegro) byly to 4300 (poprzednie mondeo, A4 B6) i byly to reflektory soczewkowe. Ogolnie jak nie zaglada sie pod maske nic nie wskazuje na to ze to kseonon. Barwa swiatla 4300 bardziej zblizona jest do halogena nix do niebieskiego swiatla. Poza tym jezdza setki jak nie tysiace samochodow z lampami standardowymi i hidami 6000 i wiecej dodatkowo makabrycznie oslepiajac - tak ze policjanci bez potrzeby bycia kumatymi potrafia rozroznic i eliminowac tych co stwarzaja zagrozenie.Ps.
Szukalem dosc dlugo belli i nie mogla natrafic na nic z xenonami a kupowanie lamp oryginalnych bez spryskiwaczy i poziomowania ma sie tak samo jak montowanie hidow, wiec po co przeplacac.
Pozdrawiam
HIDy zamontowane. Zobaczymy jak się będą sprawowały.
Koledzy, gdzie najlepiej jest zamontować te przetwornice w Alfie 159 ? Możecie polecić jakieś dobre miejsce ?
No wolałbym tego raczej uniknąć i zamontować w łatwo dostępnym miejscu, żeby w razie potrzeby szybko zdemontować. Wiadomo jak jest z legalem tego. Zamierzam sobie wozić w schowku na zapas zwykłe hasiódemki,
Witajcie
Ja jednak rezygnuje z xenonow bede je sprzedawal jak ktos chetny :P info na priv.
Mam z dodatkowymi foltrami itp ale z efektu jestem srednio zadowolony. Teoretycznie swieca ladniej jak halogen ale nie ma szalu.
Sprawdzalem kilka kompletow, najlepszy efekt uzyskalem na 5000k i z takim sprzedaje.
Zobacze jeszcze jak bede mial mozliwosc jak zachowuja sie oryginalne lampy xenonowei moze takie zostawie.
Pozdrawiam
Ja zamontowałem zaraz za lampami. Po obu stronach jest otwór około 7 mm. Blachę do przetwornicy wygiąłem w kątownik i przykręciłem do cewki, a tą wpuściłę wgłąb. Wygląda OK i jakby co jest też dostęp.
w dwoch wczesniejszych autach mialem "dolozone" xenony - swiecily niezle i porownywalnie z fabryka, ale pwiedzialem sobie ze w nastepnym samochodzie musza byc fabryczne, taki tez zakupilem.
Nic nowego nie napisze, ale dolozone xenony oslepiaja - co kierowcy czesto sygnalizuja Ci drogowymi, lampy brudza sie bo nie ma spryskiwacza.
Na koniec nie przechodza przegladow; czasem sluzbista z policji w trakcie kontroli moze sie przyczepic - choc to mi sie nie zdazalo.
Jak ktos nie ma fabrycznych mozna pomyslec o wymianie reflektora na uzywany fabryczny z xenonem, tak zeby bylo chociaz samopoziomowanie.
Jak Cię może oślepić światło, które ma dokładnie takie samo ułożenie wiązki, jak przy żarówce H7 i jest dobrze wyregulowane, jeśli chodzi o wysokość?
samopoziomowanie to pic na wodę. Pisałem o tym wielokrotnie, więc nie będę powtarzał, ale kto wie jak to działa zdaje sobie sprawę z tego że z powodzeniem można ten system zastąpić ręczną regulacją reflektorów, wystarczy tylko o tym pamiętać, że jesli załaduje się bagażnik, bądź weźmie pasażerów trzeba obniżyć światła.
Co do spryskiwaczy to może i pył z reflektora usuną, ale roztrzaskanego o szkło reflektora owada już chyba nie bardzo...
Warunek montażu niefabrycznych ksenonów jest jeden podstawowy: oryginalne reflektory soczewkowe, w tych nieoryginalnych soczewkach to różnie bywa, czasem mocno oślepiają już na zwykłej żarówce.
Pozdrawiam.
- Rafał
Panowie miejscie litość dla innych użytkwników dróg z tymi waszymi wynalazkami. Naprawdę to gadanie że nie oślepiacie między bajki można włożyć. Wali to po oczach, że masakra. Oryginalny ksenon potrafi w pewnych okolicznościach trzepnąć po gałach, ale te różne badziewia i mniejsze badziewia powstawianie w różnych autach, to jest masakra na drogach. Naprawdę nie jestem zwolennikiem ani policyjności ani zamrodyzmu, ale za takie olewactwo innch powinni zabierać dowód i laweta.
Miałem ileś tam aut bez ksenonów i jakoś jezdziłem nimi bez problemu, dużo nocami. Nie róbmy problemu. W Brerze są, w jednym aucie też mam w innym nie i nie montuję tam produktów PRC na siłę.
Ja tam mam i nikogo nie oślepiają. Warunek jeden, tak jak było napisane - oryginalne reflektory soczewkowe, a nie jakieś zwykłe starego typu, nie wiem teraz jaka jest ich fachowa nazwa, w takich mogę się zgodzić, że to masakra i pewnie oślepiają. A już argument, że się brudzą szkła bez spryskiwaczy zupełnie do mnie nie trafia.
skąd wiesz, że nie oślepiasz? moim zdaniem takie "sztukowanie" lamp to jakieś nieporozumienie. Chcesz xenony to kup całe lampy z kompletnym osprzętem
Bo widziałem ? Nie uważam tego za nieporozumienie. Gdyby zakryć zderzak posiadający spryskiwaczy lub nie nawet nie zauważyłbyś różnicy.
Rozumiem, że często jeździsz na przeciw swojej alfy sprawdzając jak się zachowują Twoje lampy w warunkach drogowych? Na prawdę zabawne.
Sporo jeżdzę i bardzo często widzę oślepiające błękitne światło których najprawdopodobniej źródłem są takie domowe przeróbki na "ksenony" uważam to za wykroczenie większe niż wyprzedzanie na podwójnej ciągłej. Przez takie oślepienie przez kilkadziesiąt sekund mam plamki przed oczami więc nieszczęście gotowe. Skoro u Ciebie jest zawsze idealnie w każdych warunkach to gratuluję, ale coś mi się nie chce wierzyć, że bez samopoziomowania te lampy nie będą oślepiać. co do spryskiwaczy...w końcu po coś są prawda? i chyba nie jest to przypadek, że akurat przy ksenonach montowane są fabrycznie...jak zwykle mądrzy Polacy chcą ulepszać fabryki bo twierdzą, że wszystko co jest tam montowane znalzło się przypadkiem.
Chyba nie jest kluczowe czy widać róznicę czy spryskiwacze są w zderzaku czy nie, akurat estetyka jest w tym momencie najmniej istotna...
piszcie co chcecie, ale czy dokladki w soczewce, czy w zwyklym reflektorze i tak oslepiaja i oslepiac beda.
mialem w 147 w zwyklym reflektorze dolozone i oslepialy, w poprzedniej 159 w soczewce i to samo. Dodatkowo swiatla mialy dziwna tendencje do rezregulowywania sie na dziurach, mimo tego ze czesto byly sprawdzane i regulowane, wiec chocby w takiej sytuacji opisywane przez przedmowcow jako pic samopoziomowanie sie przydaje.
jesli to pic, to po co to montuja seryjnie i tak wymagaja przepisy?
Nie idzmy ta droga :) bo zaraz dojdziemy do wniosku, ze zapinanie pasow nic nie daje... :cool:
spryskiwacz ref. tez robi swoje - jesli klosz brudny (o co nie trudno w trasie) to rozprasza swiatlo i przyslowiowo wali po gałach, mimo samopoziomowania, wiec nie ma co sknerzyc na plynie i czyścić panie te reflektory regularnie dużą ilością płynu do spryskiwacza i nie za 2 złote tylko normalnie za 15 (chyba że zycie wycieraczek i innych uczestników ruchu wam niemiłe...) ;)
Nie często ale wystarczy raz.
Wyprzedzanie czy też przejeżdżanie przez podwójnie ciągłą to jednak o wiele gorsze wykroczenie.
A, że światła się komuś rozregulowując to raczej już wina samych świateł, a nie dołożonych żarników.
Sam mam przyjemność/nieprzyjemność jeździć często po zmierzchu i w większości przypadków oślepiające mnie samochody to przeładowane busy lub źle ustawione lampy TIRów.
Ostatnimi czasy dosyć często wracam z pracy do domu po godz. 20.00. Pokonuję dystans Żagań - Zielona Góra ( 55 km ). Co mnie przeraża, to jakieś dziwne wynalazki w niektórych autach, zamiast świateł. Z tym da się jeszcze żyć. Jednak co trzeci - czwarty pojazd ma tak rozkalibrowane światła, że zastanawiam się, czy kierowca w ogóle coś widz - ja widzę , że mnie oślepia. Nie raz myślę sobie - ,, Panowie kierowcy, zamiast inwestować w jakieś cudeńka, zainwestujcie w czyste klosze oraz prawidłowo ustawione reflektory".
Dyskusja... temat rzeka... tak samo jak w przypadku zwolennikow instalacji LPG, a czystej benzin :-). W moim przypadku mialem instalace LPG (Hyundai Coupe 2.0, ehhh super autko) nie narzekalem na gaz. Mam tez w swojej belli "xenony" z allegro, testowane z kumplem na drodze, jazda za kumplem i przed nim, wg niego nie oslepialem go strumieniem swiatla. A ile to razy jakas Beta alb o Audik (z tych nowszych modeli) oslepia mnie swoim fabrycznym xenonem, Zawsze beda ludzie za i przeciw... Takie moje skromne zdanie... :)
Panowie
Proszę pamiętać (o czym już pisałem) że w przypadku kolozji samochodu wyposażonego w niehomologowane elementy mające bezpośredni wpływ bezpieczeństwo jazdy nie otrzymacie odszkodowania mimo że nie będziecie sprawcą tej kolizji. Czyli jeżeli będziecie uczestniczyć w kolizji po zmierzchu samochodem wyposażonym w psudoksenony część winy (czyli współudział) zostanie przypisana Wam. Tłumaczenie że kupiłem taki samochód nie wchodzi w grę, gdyż nieznajomość prawa nie zwalnia od odpowiedzialności. (A ubezpieczyciele tylko na takich delikwentów czekają)
Pozdrawiam
Nie no.. co za brednie za przeproszeniem.. Niestety miałem już kilka kolizji w życiu i jakoś nigdy nikt mi nie sprawdzał homologacji świateł, felg czy spoilerów.. Ktoś miał taki przypadek ? Pomijając już fakt, że oględziny ubezpieczalni są kilka dni po zdarzeniu cała ta teoria nie ma znaczenia...
ja miałem dwie kolizje i przy obu rzeczoznawca sprawdzał opony i felgi, nie wiem czy sprawdzał światła pewnie jakby mu się wydały podejrzane to pojawił by się stosowny zapis w protokole.
Ja miałem dwie, w tym jedną bardzo poważną. W obu przypadkach byłem poszkodowanym, nie sprawcą. W żadnym z przypadków nie sprawdzano mi świateł, aczkolwiek słyszałem, tak jak wspomniał(a) bera5 ubezpieczyciel może odmówić wypłaty odszkodowania zasłaniając się niehomologowanym oświetleniem pojazdu. Tyle tylko, jak zaznaczył Mariusz, że oględziny pojazdu są zawsze w późniejszym terminie, co daje pole do popisu...
Pozdrawiam.
- Rafał
Sprawdzają szczególnie przy wypłacaniu szkody z AC.
Ale i przy OC koledze sprawdzali opony (stan i czy auto ma homologację z tym rozmiarem), falgi itd. Auto to Nissan 300ZX. Facet walną go skodziawką octawią w bok tak, że Nissan poleciał bokiem na latarnię. Zrobił się banan i auto do Ostrowa Wlkp. na "przystanek". Ponieważ szkoda była wysoka, to ubezpieczyciel szukał dziury w całym na obniżenie odszkodowania.
To, że sprawdzają opony.. nawet mierzą wysokość bierznika i sprawdzają stan jest oczywiste.. ale o homologację felg czy innych rzeczy w życiu nie słyszałem by ktoś pytał.. i nie znalazłem nic w moich warunkach ubezpieczenia tak OC jak AC, że auto musi mieć aktualne badania techniczne..
Żeby (każdy nowy) samochód został dopuszczony do ruchu przeprowadzane są badania homologacyjne ! I tylko jako taki (wyprodukowany przez fabrykę) jest dopuszczony do ruchu po drogach publicznych. Oczywiście można stosować części zamienne innych producentów ale tylko HOMOLOGOWANE czyli przebadane i dopuszczone do stosowania w tym pojeździe !
W żadnych warunkach ubezpieczenia (czy to OC czy AC) ubezpieczyciel nie przytacza wszystkich przepisów Kodeksu Cywilnego które mają zastosowanie do KAŻDEJ umowy (ubezpieczenia) a one jednak OBOWIĄZUJĄ.
Proponuję zapoznać się z przepisami a później wypisywać głupoty o... bredniach.
(Nkomu nie życzę ale samochód uczestniczący w wypadku ze skutkiem śmiertelnym zostanie przebadany tak drobiazgowo że nie którzy na tym forum byliby mocno zdziwieni)
Pozdrawiam
Ja mialem sprawdzalem kilka zestawow na wlasnej i belli skorze i stwierdzam jedno:
Swieca jasniej ale nie wiem czemu oswietlaja mniej niz halogen, niby na znakach widac z daleka odblask ale sam asfalt szczegolnie podczas lekkiego deszczu na niepomalowanej pasami drodze to juz masakra. Mialem 4300 i 5000 i zadne nie spelnily moich oczekiwan.
Poprzednio mialem mondeo mkIII i oryginalne xenony swiecily o niebo lepiej od hidow w 159, choc wiadomo ze te w mondeo nie naleza do najlepszych.
Teraz zakupilem night braker plus i jestem wreszcie zadowolony. Swieca duzo jasniej od standardowych i daja wiecej swiatla na drodze.
Zeby nie bylo zestawy ktore sprawdzalem idealnie sprawdzily sie w Passacie B7, Golfie 5 i aurisie - tam sprzedalem :).
Tesc kupil jeden z zestawow do audi a4 z 2003 roku i tam rowniez mimo duzo mniejszej soczewki swieca duzo ladniej, lepiej i mozniej niz w belli.
Nie jestem przeciwnikiem HIDow ale jakos nie bardzo mi pasuja one w 159 moze oryginaly zaswieca lepiej, sprawdze jak bede mial ale to juz w przyszlosci, na razie zbieram na modyfikacje DPFu EGRa i lekkiego wirusika :).
Pozdrawiam
To raczej nie kwestia HIDów, a ewentualnie konstrukcji soczewki, po prostu światła w 159 pozostawiają trochę do życzenia.
Montaż HIDów jednak poprawia jakość w porównaniu do standardowych żarówek.