no jasne ze nie chcla na gazie palic
bo to jest sekfencja
odpala na benzynie a potem przechodzi na gaz
heheh z górki nabrał 2000 i i odpalił
Printable View
no jasne ze nie chcla na gazie palic
bo to jest sekfencja
odpala na benzynie a potem przechodzi na gaz
heheh z górki nabrał 2000 i i odpalił
a tego nie wiedzialemCytat:
Napisał miras
chyba niestety to drugie ;) :lol:Cytat:
Napisał Szef
Szef dzięki za zdjęcia !!
A zapomnialem sie pochwalic
Wczoraj kolo godziny 18 zdazylem zakopac sie Alfa w blocie i to do tego stopnia ze prawie zawisla na podwoziu :)
Także przed snem czekalo mnie jeszcze male mycie samochodu :D a o 19.30 Alfka byla jak nowa
no brawo :)Cytat:
Napisał Szef
zuch :) ja po powrocie do Wawy powinienem jej porządne mycie zrobić, z tego brudu mi się płyn do spryskiwaczy nawet skończył pod koniec trasy ;)Cytat:
Napisał Szef
Dzięki za miłe spotkanie! Żałuję, że nie doczekałam wyjazdu na olsztyńskie ulice w zwartej grupie, ale mam nadzieję,że następnym razem się załapię.
Jak to miło teraz zobaczyć na drodze znajomą Alfę... w sobotę Miras, wczoraj Doktorka.
Pozdrawiam! :D
a ja dzis zupelnie przypadkiem :wink: Piotrka ze 166 spotkalem :)Cytat:
Napisał izam81
czesik
pewnie ze milo sie widzi alfe a jeszcze znajomych
hejjj
a moze tak co tydzien bedziemy robic jakies
spotkania
moze zapoznamy sie lepiej
jakas kawe moze grila
zapoznamy swoje rodzinki i znajomych
co wy na to
miras,
Spokojnie spokojnie :) Ja tu sesje mam :) :wink:
aaaaaaaaa
rozumie sie szef
ja tez nie teraz bo do wrocka jezdze
qbas,
Czyja to ja fotke znalazlem na stronie fanty
http://www.forum.alfaholicy.org/imag...2008/01/38.jpg
Przeciez to jakas znajoma GTv :)
Przyznaj sie ile ci sekund brakowalo do 156 GTA ?? :wink:
az oponki schodza z feli
Na tych 17 wygląda fenomenalnie :P
zgadza się zgadza Szef 8) , to było moje pierwsze podejście do prób sportowych tym autem, niezłe wrażenia, z GTA przegrywałem, to bardziej kwestia umiejętności a nie auta (wszystkie wyniki na cuoresportivo.pl w dziale zloty) ale to nie przeszkodziło mi zająć 3 miejsca w klasyfikacji najmocniejszej klasy tego dnia :twisted:
oponki spadają bo ciśnienie chyba za małe miałem :)
na torze GTA zrobiło 2.05 (147 GTA), 2.11 (156 GTA) a ja 2.17 ale będą drugim razem już pojechałem 2.06 :twisted:
a w pełnej krasie to ona wygląda tak:
http://www.strzemzalski.com/plogger/...i/img_9917.JPG
qbas,
No to i tak bardzo dobry czas miales jak na pierwszy przejazd
a co do auta to poprostu wyglada pieknie , az dech zapiera
Siemka
Koledzy i kolezanki
mysle ze znalazł sie service dla alfa w olsztynie gosć ma pojecie nazywa sie Szeszkin i ma warsztat kolo dworca
http://www.jgmoto.go.pl/
mechanik rajdowy
Trzeba będzie sprawdzić .
To jest za dawnym Polmozbytem ( dzisiejszą Skodą ) , przy zegarze w lewo ??
pojawili się Alfisti to i warsztat się znalazł :) sprawdźcie w miarę możliwości i dajcie znać czy Olsztyn i okolice są uratowane ;)
miras,
Warsztat to wyglada raczej jak dziupla :/ no ale moze znaja sie na robocie
Spojzcie bardzo podobnie zrobiona jak doktorki
http://polskajazda.pl/Samochody/Alfa%20Romeo/156/2872
wyglada jak dziupla ale zauwaz wokoło0 same rajdówki
od kad pamietam to ten warsztat juz istnial
moze koles nie przywiązuje wagi do warsztatu w koncu ma auta naprawiac ,
zaraz poszukam na foru kto to opisał ten warsztat tak fajnie
na dole wkleje opis z któregoś forum
Witam wszystkich serdecznie!
Info o tym, u kogo była/jest robiona moja 33, dlaczego u nich,
co potrafią i ile to kosztuje. Piszę dopiero teraz, bo już jestem w połowie
docierania,
a chciałem oprzeć się głównie o empirię.
Wiosną zeszłego roku moja 33 zaczęła słabnąć /1,7 8V '92/; później na
hamowni wyszło
trochę powyżej 70 KM na kołach - jakieś 95 silnikowo.
Ponieważ ta Alfa bardzo mi się podoba, a frajda z jazdy nią jest
niesamowita,
cosik trzeba było z tym fantem zrobić /przede wszystkim była moja i
pierwsza/. Samochód zbliżał się do przebiegu 300 tys. km.
i stanąłem przed wyborem: zmieniamy czy trzymamy? Tak naprawdę rozterki nie
było.
Dlaczego? Wypowiedzi w nie tak dawnym wątku bodajże 'Dlaczego pozostanę przy
33'
dobrze obrazują i moje sympatie.
A więc walczymy. Okazja trafiła się na przełomie lipca i sierpnia.
Kolega startujący w Rallycrossie poznał mnie z człowiekiem, który zbudował i
serwisował
mu rajdówkę /"Jest najlepszy w Polsce. Uczciwy i przystępny cenowo"/.
Jak każdy w tym kraju..., ale gadamy. Może się podjąć, wstępne szacunki nie
zabijają, czy jest dobry?
Serwisuje Ludwiczaka, ktoś podpowiada, że ma dwa tytuły MP i od cholery
róznych innych. Co z tego?
Jeszcze nic, ale już mnie świerzbi. To, co przeważyło, to to, że był
normalny. Nie chwalił się tytułami,
nie wymądrzał, mówił o magii normalnie. OK, umawiamy się na rozmowę w
Olsztynie. Wsiąkłem.
O moich wizytach w Olsztynie, opowieściach chłopaków może innym razem.
O nich subiektywnie, bo jestem już z nimi w mocno przyjacielskich
stosunkach.
Warsztat prowadzą Krzysztof Szeszko i Jarek Tanona. Krzysiek od małego
związany
ze sportem motorowym, dom zawalony pucharami, zdjęciami, materiałami,
niesamowita wiedza.
O Integralce, Cosworthach i Toyotach a także o większych braciach boxerach
na S wie wszystko.
Jarek był serwisantem Hołowczyca, później Toyoty u Polaków, w mistrzostwach
okręgu leje quatracze
tylno- napędową Toyotą 1600 '86 aż miło (rywalizują głównie ze sobą),
wreszcie własny warsztat.
Warsztat, bo ich interes tak wygląda i tylko stojące na placu rajdówki,
wraki, walające się rury do klatek,
puchary i zdjęcia w kanciapce świadczą o tym, że w tym brudku nie tylko
zmieniają olej, klocki itp.
Nawet Jarka mama mówi, że jest brudasem, w dodatku śmierdzącym, no.
Załogę uzupełnia Janusz, ich pracownik, niesamowicie cierpliwy i dokładny.
Mało co potrafi
wyprowadzić go z równowagi - ja widziałem jak klął na pewnego Forda, Alfie
się też od
niego zdrowo oberwało.
Ponieważ parę osób interesują przeróbki jak w temacie, to teraz o tym, co ja
sobie ubrdałem.
Generalnie wszystko i ma lepiej przyspieszać! Zawieszenie, hamulce, silnik,
skrzynia, nawet lakierowanie im wepchnąłem.
Samochód stał od września... Jeżdżę drugi tydzień. Długo było...? Ale oprócz
ich przysłowiowego lenistwa,
nawału pracy, przyczyniła się do tego głównie dostępność do nowych części.
Niestety, zamawianie części
wg numeru nadwozia /a chciałem mieć wszystko nowe/ z myślą o tym, że
przyjdzie to, co powinno,
to gotowanie kamienia /chociaż człowiek cierpliwy to i kamień ugotuje/. Pięć
albo sześć razy przychodziły
tłoki /tydzień - dwa od zamówienia/, części do skrzyni i różne takie, no i
stała. Poza tym niestety jakość
wykonania naszych Pań - widziałem i ściskało... Czas zabił ich złość na
'włoskie ...' a ja mimo wszystko wiedziałem,
że tak czy siak, będę Nią jeździł. Natomiast wszystko co robią, wykonują
bardzo dokładnie, ze wszystkimi szykanami
/dokręcanie kluczem dynamometrycznym, mycie każdej części, klejenie/.
Chciałem się założyć z Jarkiem, czy Alfa zapali za pierwszym razem. Stanął,
ręce w kieszeniach, faja, eee...
"U nas nawet włoszczyzna pali od razu" /kiedyś m u za to z...ę/. Jest,
jeździ, warczy, dociera się i w ogóle jest kolorowo.
A w niej: zawieszenie Koni/OMP, hamulce Ferodo/Brembo, silnik odnowiony i
ulepszony /ze względu
na 'czas stania' Szeszkin wykonał patent, który robi, jak mówi, tylko z
sympatii/, odelżone koło zamachowe,
wszystko wyważone, elektrycznie wszystko, wydech zakończony sportowym
tłumikiem od Malona
o brzmieniu rajdówki /stosowany w prawdziwych rajdówkach/, polakierowana.
Katalizator został, choć będzie wymieniony /nie wycięty/.
Docieranie ma mieć przebieg 5 tys., do 2 auto miało prawo nie jechać wcale,
zaczęło zaraz po tysiącu, mam 2,5.
Alfa nie będzie miała dołu, elastyczności, buda ma się rozpaść wcześniej niż
zawieszenie. To tyle, uzupełnię.
Dla liczbowców: sama mechaniczna przeróbka silnika w Skodzie 1,6 75KM - na
hamowni 97KM na kołach
Teraz o siłach i zamiarach:
I. Silnik: Części + od 1,5 do ok. 3 tys. PLN, a mianowicie:
1. Opcja podstawowa: Remont, poprawienie błędów fabryki, optymalizacja
kanałów ssących i wydechowych,
optymalizacja zaworów, kształtów komory spalania, wyważenie układu
korbowego i koła zamachowego
około 1,5 tys. PLN
2. Rozszerzenie: 1 + Wyważenie dynamiczne układu korbowego, odelżenie koła
zamachowego - ok. 2,2;
+ zmniejszenie wagi elementów ruchomych silnika ok. 3 tys. PLN.
Kute tłoki ok 1000 Euro/kmpl; do 16-o zaworowych rzędówek GTV,
Spider, 145, 146, 156 wałki
/ssące i wydechowe/ po ok. 350 Euro / nie używają Świątka /.
II. Skrzynia: części + 500 PLN. Mozliwe zamówienie wyczynowej skrzyni z
Japonii - koszt ok. 20-25 tys. PLN
/podaje się parametry i wymiary/.
III. Układ hamulcowy: na Ferodo/Brembo - nasze ceny u Wójcika minus 10% /na
h. Ik@r 8^) /;
przewody zbrojone (od ok. 50 do 90 Euro), dla potrzebujących korektory
rozkładu sił hamowania
np.: 7-o pozycyjny 130 Euro, z regulacją bezstopniową 145 E.;
wyczynowe tarcze hamulcowe, np:
do 33 70-90 E., do 155 75-230 Euro. Możliwe sety całkowicie wyczynowe,
ceny kosmos...
IV. Zawieszenie: złożenie z ustawieniem ok. 500 PLN. Amortyzatory Koni w
zalezności od modelu
od 1400 PLN do ok. 3000 za kmpl. /ciekawostka: do starszych rzadszych
modeli ceny tańsze niż przeciętne:
do Giulletty 75 E/szt./, możliwe zrobienie na zamówienie.
Bilsteiny ok. 800 PLN/szt.
Sprężyny - OMP, HR, Eibach - 800 do 1200 PLN/kmpl.
Możliwe zamówienie wyczynowych zawieszeń Leda /ok 1000Ł/ bądź Spax
/Leda minus 30%/ obejmujących
komplet amortyzatorów, spreżyn i dodatków.
V. Klatki: Krzysztof ma homologację na wykonywane klatki, ceny od. 1,2 do
2,5 tys. PLN.
Akcesoria OMP, Sparco dla nas taniej niż wszędzie.
Nietypowe zlecenia typu rakieta też, choć bardzo niechętnie, kwestia
ceny.
Ze względu na normalność chłopaków, wszyskich mających pomysł na auto,
zachęcam do wykonania
telefonu do Olsztyna /uczulam na humor: przedwczoraj zadzwonił pan:
"Chciałbym mieć mocniejszy samochód,
co mam zrobić?" - Kup pan ten sam model z większym silnikiem/, tych,
którzy chcą wiedzieć więcej, w ich
imieniu zapraszam do odwiedzin. Oprócz uzyskania odpowiedzi na pytania
techniczne, będziecie mogli
uzyskać ich opinię o miejscach/ludziach, gdzie/u kogo warto/nie
zostawić samochód, co warto zrobić,
ile powinno kosztować.
Namiary:
J.G. Moto
Szeszkin Motorsport
Partyzantów 30a
10-506 Olsztyn
tel.: 89-5350597.
To narazie tyle
Trzymcie się ciepło
Marek
miras,
Tez troszke poszukalem w necie i fakt recenzje maja dobre
Napisalem do nich emila z kilkoma pytaniami Zobaczymy czy i co odpisza
W koncu w lato musze rozrzad zrobic a Piotrek nie ma blokad :/ do walkow :/
mysle ze wypowiedzi nie sa przesadzone
Pozwolilem sobie zrobic mala galerie z fotkami z naszych zlotow
Zapraszam
http://members.lycos.co.uk/szefwnt/index.php
Cześć, dzięki za zaproszenie Szefie ;)
Kurczę widzę że sporo mnie ominęło ;// Najgorsze jest to że ciągle jestem za granicą i jest mała szansa że sie pojawie na jakimś zlocie, choć bardzo bym chciał...
Szczerze mówiąc to nie znam nikogo z kim mógłbym się wymienić poglądami itp, wiecie jak mało Alf jeździ na mazurach :|
Chociaż ostatnio pojawiły się jakieś dwie 156 w Morągu.. ale nie wyglądają na zadbane i warte uwagi, do tego tani tuning.. :( Myślę że pośmigają do pierwszego remontu i kolesie sie zniechęcą ...
Daniel156SW,
Moze kiedys nam sie uda tak zgrac w czasie zeby sie zobaczyc :)
miras,
Pokopalem jeszcze troszke po necie i znalazlem watek dotyczacy firmy P Szeszki
Watek napisany strasznie nie chlujnie ale wychodzi na to ze ten warsztat wcale nie jest taki super Zeby bylo smieszniej opisane jest pekniecie paska rozrzadu uszkodzenie rolki zaworow walu i panewek w samochodzie kupionym za posrednictwem Szeszkin motorsport i podobno przez niego serwisowanym
http://www.streetracing.pl/forum/ind...howtopic=15479
tu nastepny
http://www.streetracing.pl/forum/ind...2&st=0&start=0
i cytat
Cytat:
Ja mam doświadczenia z remontu kolegi Cossiego i z Lost Boyowej Corollki która oglądąłem u Szeszkina jak jeszcze nie była Lost Boyowa a potem mniej więcej śledziłem jej losy. Poza tym Szeszkin ma pewien wkład w różne auta których wyniki i psucie się mogłem oglądać w rallycrossie i nie dałbym mu auta, a już na pewno nie na takie wielkie roboty. Sympatyczny typ, ale jednak to jest ta stara szkoła którą się powinno wytępić.
Ile w tym prawdy i jego winy trudno powiedziec poza tym wpadka kazdemu moze sie zdarzyc
BTW
Czy to nie jest czasem jego syn w tych dlugich wlosach ??
http://pl.youtube.com/watch?v=NMSbGBB_KR4
Znalazlem autko naszej doktorki
Na zlocie nie pochwalila sie tymi wszystkimi przerobkami mechanicznymi
http://polskajazda.pl/Samochody/Alfa%20Romeo/156/2839
no tak to moje autko
ale stronka mojego brata
Witajcie :D
moja buzia niestety tak się nie śmieje bo dziś się okazało, że mojej Belli padły świece. No i kiepsko. Może ktoś wie jakie powinnam założyć i jeszcze żeby były w rozsądnej cenie. Panowie z resmy zaproponowali mi jakieś ( nie pamiętam marki) za 130 zł no a to razy 6 = :( i do tego jeszcze 400 wymiana. Pomocy !!!! 8(((
Pozdrawiam
doktorka,
Swiece w twoim autku to NGK R PFR6B i wchodzi ich 6
W Inter Carsie mozna je dostac za 44zl ( oryginaly )za sztuke Wymiane mozna zlecic przeciez poza ASO lub sprobowac samemu
Tu jest opis http://www.forum.alfaholicy.org/topi...12v-vt3828.htm
Ja niedawno u siebie musialem wymienic 8 + 2 bo podczas wkrecania sie ukrecily
Koszt samych swiec 790 zl wymiana samemu
Oj dzięki Szefie za podpowiedz, ale czy to jest cena za platynowe świece? bo jeżeli tak to hurrra :)
doktorka,
Nie wiem jakie sa w V6 ( czy to sa platynowe czy nie) ale w-g instrukcji obslugi sa to swiece o symbolu NGK R PFR6B i takie sa zakladane w fabryce do tego silnika i takie same w Intercarsie sa po 44 zl za sztuke
Jeszcze raz dzięki, powinnam już sobie poradzić. ah a w V6 na pewno są platynowe
doktorka,
Tu masz link do sklepu IS
http://sklep.intercars.com.pl/
a tu bezposredni do tych swiec
http://sklep.intercars.com.pl/result...k=O&lang_id=PL
W Olsztynie znajdziesz ten sklep na ul. Leonharda 3 niedaleko OBI
Czesc wszystkim
Ciesze sie ze juz stronka lata
ogladałem doktorka twoje autko niooonioo , nie miałem okazji na ostatnim zlocie obejrzeć .
Nastepnym razem :)
Szef tak jak mówisz kazdemu sie zdaza wpadka .
Filmik z tym chłopaczkiem smiechota , bardzo podobny do Szesz.... , podobny jest do tych zdjec z jego stronki
Ja se myśle ze ta drugą 33-kę sam zrobie silnik itd . , lub poprzekładam do obecnej 33.
HMmmmmmmmmm jak juz bede mial troszke czasu .
8)
:lol:
pzdr.
miras,
A ja sie powoli przymierzam do kapletowania czesci do wymiany rozrzadu
Jeszcze troche i normalnie pojde z torbami :/
Pasek 58 Rolka prowadzaca 56 Rolka napinajaca 152 Uszczelniacz walka rozrzadu 5,5 zl
Pompa wody 150 SKF Uszczelka pokrywy zaworow 77zl Uszczelka walu korbowego 10zl Pasek alternatora 37 zl Olej Elf 4 L 73zl Wariator 350zl
To juz jest 968.5 zl
Do tego jeszcze filt oleju + 1 litr oleju Wymienic musze jeszcze wachacz 170zl TRW
i zastanawiam sie nad napinaczem paska alternatora 104 zlSKF lub 52 zl Formax
Jesli juz to chyba zdecyduje sie na ten tanszy :/
Do tego robocizna jakies 300 zl
siemanko :)
Szef: już pokupowałeś te części czy dopiero się przymierzasz ? patrzyłem na cennik na Arkuszowej w Wawie i za rozrząd w TSie chcą 700 PLN (z częściami) ale bez pompy i wariata, naturalnie można to połączyć :)
http://arkuszowa2a.pl/oferta_handlowa.php
qbas,
Dopiero bede kupowal
Co do Arkuszowej to za czesci + robocizna chca 700zl + paliwo w dwie strony do Wawy
Ja za to samo u nas zaplace 566 z robocizna z wymiana pompy wariata paska alternatora itp
Mysle ze taniej juz zrobic sie nie da bo czesci ugadalem sobie po upustach 20-25 %
jasne, podaję tylko punkt odniesienia ;) chociaż z Twoich wyliczeń początkowych wydawało się drożej :)Cytat:
Napisał Szef
Dzieki :DCytat:
Napisał qbas
Punkt odniesienia to ja juz mam w naszym ASO 600 zl robocizna a z paskiem i dwiema rolkami 1700 zl :)
Cena wydala ci sie wyzsza bo wymieniam praktycnzie wszystko co jest zwiazane z rozrzadem i zdjeciem pokrywy zaworow oraz paskiem urzadzen pomocniczych
+ olej + filtr + wahacz