Moja paliła 18 w mieście, a 13 w trasie, ale miałem walnięty termostat. Teraz wszystko wróciło do normy czyli 7.5/10.5 :).
Printable View
Moja paliła 18 w mieście, a 13 w trasie, ale miałem walnięty termostat. Teraz wszystko wróciło do normy czyli 7.5/10.5 :).
A moja benzyna pali w zimie 12.5 bez różnicy czy jest to 98 które lałem dopóki nie zdrożało do 5.29 i jak mi przyszło dwa razy w miesiącu zatankować za ponad 300zł, to się rozpłakałem i zatankowałem 95 za 4,93 z niefirmowej stacji (orlen, statoil.........) i różnicy wcale nie ma, "a skoro nie widać różnicy to po co przepłacać???"
500 km na baku równiutko wyszło, 2 dni temu przepływkę wymieniłem na bosha może będzie różnica w spalaniu (oby na mniejsze) bo w mocy jest przyrost na plus w końcu potrafię jechać przez 30 km z bananem na ustach, chociaż przed nie było żle:-)
a w lecie było 10,5l na 100
Pozdrawiam
Grzegorz
u mnie AR 147 1.6 TS 105 KM paliła zimą ok 12 l/100 km na krótkich dystansach - na trasie spalanie schodziło do ok 7,5 l/100 km... jeśli chodzi o silnik wszystko było ok... w sumie nie miałem serca przerabiać jej na gaz, a potrzeba większego auta sprawiła że teraz jest AR 156 1.9 JTDM 140 KM - spalanie w mieście na krótkich odcinkach 8,5 l/100 km :) pozdrawiam
Moja pali w mieście na krótkich odcinkach (4-5 km) ok 9 - 9,5 l. Jeżdżąc normalnie w mieście 8,5 l.
W trasie jadąc w góry z boxem na dachu, 4 osobami na pokładzie i bagażem spaliła ok. 6,5 l. Przez box za szybko nie mogłem jechać (wg instrukcji do 130 km/h), to i spalanie ładne wyszło:D
Po wymianie termostatu i przejechaniu 1000km komputer pokazuje 6.8 w tym trasa ok 400km a reszta miasto "wawa"
moja niunia łyka12 i pół lpg dojazd do pracy 4 km po dziurawej bydgoszczy
i trasa co 5 km wieś hehe na trasie około 10 mi wychodzi ale wyprzedzam co się da
Koledzy na ile km wam starcza pół zbiornika ropy? (Jazda w mieście)
Pozdrawiam.
Chodzi mi o tę drugą połowę ;)
moja średnio na mieście (Szczecin) pali 8 - 9,5 /100 , latem ciut mniej
Wydaje mi nie że niezbyt równo jest ten wskażnik podzielony jak kiedyś sprawdzałem ile pali i ubyło od pełnego 2 kreski wlazło 16 litrów przy połowie nie sprawdzałem ale u mnie tez jakoś szybciej leci od tej połowy :)
Czyli to nie tylko moje odczucie :)
U mnie to samo.
Często tankuję full i lecę autostradą.
I tak gdy wyjadę z Gliwic i jestem w okolicach Wrocławia (180 km) to wskaźnik wskazuje połowę pierwszego przedziału licząc od góry :girl_wacko:
potem to już normalnie :)
Tak jakby licznik było zeskalowany na ok 56 litrów paliwa a do baku wchodzi ok 63 :)
ps. kiedyś jechałem z dziewczyną i ona patrzy na wskaźnik paliwa i mówi, "kur...to auto nic nie pali :P"
Mrozy spadły to i spalanie spadło.. 11,9l/100km - Choć dalej rewelacji nie ma, ale ciągle pokonuje odcinki do 5km po mieście, więc spalanie raczej normalne ;) jedno jest pewne, następne będzie JTD :D
7/100 gnojówka :P
W największe mrozy przed świętami (w Toruniu było po -21 jak startowałem rano, a w ciągu dnia nie przekraczała -10) na tankowaniu pod korek wyszło równe 8l/100, ale cały bak wyjeździłem po mieście.
średnio wychodzi mi ok. 6,5 przy temp. do - 5 (1/2 miasto + trasa).
Rekord zanotowałem na trasie Toruń-Gliwice-Toruń: wyszło 5,5 (ale to w lato, za to z butem w podłodze)
Dzisiaj trasa lubań - legnica, legnica - lubań, średnie spalanie 7,8l/100km, czyli spalanie w normie :) na autostradzie średnio 120-150km/h - temperatura do -3 stopni.
Przy ostatnich niewielkich mrozach 6,5 / 100. Połowa trasa połowa miasto, choć głównie wieczorami więc bez korków i trasy powyżej 10km więc silnik się dogrzewał :cool:
Ostatni bak przejeżdżony na zwykłym ON i nowych świecach
wyszło: 7,5l / 100km
Na Verwie zawsze wychodziło nieco mniej - może jakiś rekord padnie przy następnym obliczeniu średniej ;)
ostatnio sprawdziłem jak i czy w ogóle komputer zaniża/zawyża spalanie...
licznik wyzerowany, zatankowane na full i jazda...
przejechałem dokładnie 814 km zużywając 49,55 litra...
średnia na kompie 6,0
średnia z kalkulatora 6,09
tak więc myślę, że w granicach błędu :)
:D
szkoda, że nie mogłem wypalić całego paliwa, może pierwszy raz udałoby mi się zrobić ponad 1000 km na pełnym baku :)
dzisiaj wymiana oleju, filtra oleju i paliwa. Może jeszcze coś uda mnie się urwać :P
Pozdrawiam,
Adam
Dobra to już wiemy że jesteśmy w błędzie, ale ja też chętnie posłucham jaki wpływ na średnie zużycie paliwa mają świece żarowe :)
Gdzieś napisałem, że mają wpływ?
Albo ocieplenie ostatnich dni spowodowalo ze moja bella pali mniej ,albo wymiana swiec ,nie znam sie na mechanice wiec nie bede zgadywal ,ale wymienilem siwece i akurat zrobilo sie cieplej ,a bella pali duzo mniej...przejechalem jakies 40-50 km wiecej na tym samym paliwie co zawsze :)
Wroce do tematu ,bo dzisiaj zrobilem pierwszyh raz odkad mam belle, test spalania od tankowania do pełna i przejechaniu 100KM ,dodam ze nie katowalem auta, nie przekraczalem 120KM/h a jazda 80% poza miastem 20% miasto ,staralem sie rzadko uzywac sprzegla jesli nie bylo to konieczne, czyli dojazd do swiatel ,skrzyzowan itd...zdziwilem sie bo po resecie komputera pokladowego wyszlo na nim 5.3 ,a na dystrybutorze 6.27 L swietny wynik ,test zrobilem bo zazwyczaj tankowalem za 50zl kiedy zaswiecala sie rezerwa(wiem ze to "dziadowanie" troche) i do zapalenia sie nastepnej rezerwy udalo mi sie przejechac ledwo 100-120 w porywach do 135KM .czyli okolo 8-10 L na sto przy ilosci litrow tankowanych za 50zl = 10.5, 11 L (zalezy od ceny) od dzisiaj nie bede tak juz tankowal bo tracilem na tym bardzo duzo ,dziwne tylko to wszystko jesli ktos potrtafilby mi to wyjasnic bylbym wdzieczny...
PS. znowu pokochalem moja belle :D (bo juz mnie to irytowalo, ale wszystko to moja wina raczej)
bo rezerwa w naszych alfinach kolego świeci się kiedy chce :D
ja ostatnio prze tydzien jeździłem na palącej się rezerwie (mam lpg) :D i po tygodniu jak alfinę wytrzęsło na dziurawej drodze nagle się poziom podniósł i zgasła
nagle przybyło 4 litry mniej więcej :D