Prośba o weryfikację uszkodzenia rozruchu alfy 159
Witam, mam pytanie do ogarniętych w temacie.
Mianowicie wróciłem z trasy postawiłem auto, po nocy gdy rano wsiadłem wkładam kluczyk do czytnika naciskam start a tam pyknięcie (rozrusznik/przekaźnik)
Oczywiście nie kręci silnikiem. Pierwsze co pomyślałem to ze akumulator odmówił posłuszeństwa. Zwłaszcza że kiedyś po dłuższym postoju i odpaleniu rano pokazał mi się komunikat na 2-3 s ABS not available - typowy błąd gdy za mocno spada moc przy rozruchu. Ponowiłem próbę, naciskam start i znowu pyknięcie i dziwne buczenie pod maska które nie mija , nawet po wyjęciu kluczyka.
Podnoszę więc maskę a tam jak by rozrusznik kręcił bez przerwy ale na nie wysuniętym bendiksie bo nie kręcił kołem zamachowym. Zdjęcie klemy oczywiście nie pomogło i ponowne podłączenia akumulatora nie przyniosły oczekiwanego rezultatu że rozłączy rozrusznik.
Narzuciła mi się teza no że może szczotki albo zwarło wirnik w końcu jest rozrusznik na stałe podpięty pod prąd -norma. Odkręciłem więc przewód który wychodzi z tablicy wysokiego napięcia na rozrusznik żeby go odpiąć i podłączyłem prąd żeby zamknąć samochód, ale podkusiło mnie jeszcze ze włożę kluczyk może wyrzuci jakiś dziwny błąd ale nie... na VOD napis press start z ciekawości więc nacisnąłem przycisk 2x po czym było słychać jak by przekaźnik (pyknięcie bo rozrusznik nadal odłączony). Podpiąłem ponownie do prądu rozrusznik odpalił od razu bez problemu i problem ustąpił.
Próbowałem go odpalać już kilkanaście razy i jest ok, co nie zmienia faktu ze jakaś przyczyna ku temu była i problem zapewne powróci. Wiadomo wole to obadać puki mi odpala auto niż później skończy na lawecie w drodze do mechanika. Dodam ze sprawdzałem przekaźniki w aucie (nie wiedziałem który odpowiada za rozrusznik ale po wyjęciu żaden nie miał objawów nadtopienia). Nie było by w tym nic dziwnego gdy by jednak nie fakt ze rozrusznik się tak powiem odwiesił bo przestygł bo gdy by doszło do zwarcia w nim to by nie zaczął pracować prawidłowo .
I tu sedno sprawy ta próba rozruchu bez podłączenia rozrusznika (może ruszyło przekaźnik i/lub przycisk Start/Stop który zwarł jakoś prąd - Ale gdy by tak było to dlaczego nie kręcił rozrusznik zazębiony na kole zamachowym) ?!
1. Czy wtedy nie odcięło by zasilania po wyjęciu karty jeśli by zawinił przekaźnik albo przycisk start/stop?
2. Przerabiał ktoś coś podobnego w 159 ?
3. który to przekaźnik od rozrusznika
Ja osobiście obstawiam Rozrusznik,ale teraz pod uwagę muszę wziąć też Przekaźnik i Przycisk Start/Stop bo nie daje mi to spokoju ze rozrusznik wrócił do normy po próbie rozruchu na odpiętym rozruszniku... jedno wyklucza drugie...
Alfa 159 2008 1.9 JTDm 8v