Po miesiącu robi się za cicho [emoji16]
Wysłane z mojego HMA-L29 przy użyciu Tapatalka
Printable View
Po miesiącu robi się za cicho [emoji16]
Wysłane z mojego HMA-L29 przy użyciu Tapatalka
Inna sprawa, że wydech seryjny w ogóle nie brzmi :) lepiej więcej trochę basu niż całkowity jego brak...
Nie no naprawdę moim zdaniem powinna tak brzmieć seria, bo tak jak piszesz ona właściwie nie brzmi, a łącząc to z klekotem pracy silnika na biegu jałowym to ogólnie czuje się lekko mówiąc niedosyt. Polecam przejażdżkę w garażu podziemnym, wczoraj trochę pojeździłem, no banan sam się pojawia, przydałby się jakiś długi tunel :)
Po 50 km i kilku mocniejszych przejazdach faktycznie wydech scichnal i jest mniej basu. Ogólnie polecam wszystkim niezdecydowanym
Dokładnie mam te same odczucia, podczas pierwszej jazdy mi jakoś za bardzo buczało, a teraz jest naprawdę bardzo ok, obawiam się że może być tak jak napisał kolega kozak, że za miesiąc może być za cicho:D
No mi głośności nie potrzeba więcej za dużo km robię (ok. 60 000 rocznie) dzisiaj za to jak podszedłem do auta zauważyłem plamki oleju na jezdni pomiędzy kołem tylnym a wydechem. Jak zajrzałem pod auto to zauważyłem że cały tylnym dyfuzor od spodu mam jakby zapocony i trochę ta belka z tylu (ta co łączy koła tylne zaraz za skrzynia biegów). Auto ma 20k km i raczej przed wymianą wydechu nic takiego nie widziałem. Zastanawiam się czy:
1. Coś popaprali przy wymianie wywydechu ? Mocno walczyli żeby zdjąć stary wydech - szukali mlotkami itp.
2. Czy czymś spsikali ten dyfuzor (najbardziej zapocony jest przy srubkach).
3. Czy faktycznie jakiś wyciek mam...?!?!
Jak jest u was?
Też smierdzialo. Jak nie będzie mocno kapac to się nie przejmuje i najwyżej przy następnej wymianie oleju (za 5k km powiem żeby zwrócili na to uwagę)