W mojej 156 niestety nie znalazłem jeszcze wad.
Jeśli coś się uda, niezwłocznie się tu wpiszę :cool:
Printable View
W mojej 156 niestety nie znalazłem jeszcze wad.
Jeśli coś się uda, niezwłocznie się tu wpiszę :cool:
Witam od niedawna stałem się szczęśliwym nabywcą AR i po przeczytaniu kilku postów mogę się przyczepić do schowka przed pasażerem -- ledwo mi się pokrowiec z płytami CD zmieścił. Na razie tyle :D
(AR 166) brak gigantycznego silnika jak na flagowy model.
Ale i tak fajnie chodza.
Teraz jako całe (AR) powino miec cos takiego jak BMW ma wersje M power,wiem autodelta jest,ale kiedy było cos konkretnego wydanego z duza moca??Wyłączają 8c.
:D
Julka ma zagłębienia na kubki pod podłokietnikiem. Spróbujcie, jako kierowcy, w czasie jazdy, wyjąć stamtąd kubek:)))
jak dla mnie nie ma:-) kazda ALfa jest inna i nie zaleznie od tego daje pelna satysfakcje:-)
Za toja mam na co narzekać. Mam 147 z 2002 roku2.0 Selespeed i przez rok wpakowałem już z 4 tyś zł. Dwa razy wymieniana pompa wspomagania do tego raz wymienione przewody hydrauliczne wspomagania. Selespeed wymiana wiązki od skrzyni do złącza która się rozsypała w pył. oraz lutowanie i izolowanie kilku innych przewodów które robiły problem ponieważ się przetarły. Zawieszenie porażka. Wymieniłem wszystko bo wstyd było jechac tak skrzypiało. Dobrze że mam kuzyna który handluje czesciami bo bym nie wyrobił. Klimatyzacja nabijana z 4 razy bo za kazdym razem gdzieś nieszczelność była i wychodziła po jakimś czasie. Żre olej jak smok 1l na 1000km Pali jak czołg 14 l/100km. Auto super ale sił mi brak. Chyba kupie rower. Pozdrawiam.