wyświetlający się komunikat vehicle protection system not available i brak zapłonu.
Witam wszystkich Forumowiczów,
mam problem z wyświetlającym się komunikatem vehicle protection system not available i brakiem zapłonu, brakiem reakcji na kluczyk, przeczytałem wszystkie dostępne posty, jednak nie znalazłem odpowiedzi, zatem od początku...
Kilka dni temu wyskoczyła mi sarna, którą przyjąłem zderzakiem, maską, szybą czołową i lusterkiem lewym. Samochód zgasiłem, poczekałem, ochłonąłem, odpaliłem, zjechałem w boczną drogę, znowu zgasiłem i postałem chwilę. Po 40 min postanowiłem, że nie będę czekał na policję, ponownie odpaliłem i ruszyłem dalej w drogę. Po przejechaniu powiedzmy 15 km postanowiłem urwać do końca lusterko, które dyndało na kablach, by nie rysowało bardziej drzwi i szyby. Lustro urwałem na uruchomionym samochodzie. Wsiadłem, przejechałem kolejne 40 km - dojechałem do celu. Jedyna zmiana do tej chwili to brak temperatury zewnętrznej na wyświetlaczu - co jest naturalnym ponieważ termometr jest w owym lusterku. Jestem na miejscu, zgasiłem samochód. Pierwsze co nie mogę wyciągnąć kluczyka ze stacyjki. Drugie - nie działa przycisk otwierania klapy bagażnika przy lampce, ani na klapie. Jedyne co działa to światła awaryjne, radio i oświetlenie kabiny. Bezpieczniki są całe. Kluczyk ze stacyjki wyciągnęliśmy po wciśnięciu grota blokada puściła. Jednak teraz alfa nie reaguje na nic z pilota ( sprawdzałem również na drugim kluczyku), po włożeniu kluczyka wyświetla się tylko ten błąd: komunikat vehicle protection system not available. Przyjechał znajomy mechanik, ale do póki nie włączy się zapłon to nie odczyta błędów. Akumulator dobry. Bezpieczniki całe, wiązkę od urwanego lusterka wypieliśmy z sterownika w drzwiach kierowcy. Spotkał się ktoś z czymś takim? Jakiś pomysł, gdzie szukać?
Alfa od nowości w naszych rękach, kiedyś powiedzmy z dwa lata temu wyświetlał się komunikat vehicle protection system not available i w dolnym lewym rogu kluczyk pomarańczowy, ale zgasł po około dwóch tygodniach, auto odpalałem przy wciśniętym pedale sprzęgła i hamulca i teraz do momentu sarniny nic się nie wyświetlało. Co jeszcze blokada kierownicy jest zwolniona - można skręcać na boki i czujnik uderzeniowy przy fotelu kierowcy nie wyskoczył - czyli jest w porządku. Zresztą uderzenie nie było jakieś super silne - poduchy są całe.
Z góry dziękuję za podpowiedzi.