Ale pewnie podczas wypalania dymił
Printable View
Ale pewnie podczas wypalania dymił
Spokojnie wypalanie włączy się samo zapobiegawczo po określonej liczbie km :) co zdrowe dla silnika nie jest.
Dziwna rzecz, wczoraj przy okazji wymiany termostatu, okazało się że na obudowie komputera są pewne opisy, w stylu nazwisko, miasto i DPF ! Czyżby miał programowo usuwany DPF? Chyba, że komputer naprawiany?
Moje pytanie, czy możliwe żeby dpf był usunięty mechanicznie a software'owo już nie? Generalnie do wypalania raczej dochodzi, bo widzę kiedy wzrasta spalanie, no i widzę kiedy dmucha w turbo na postoju. W FES także widze interwaly miedzy wypalaniami i procent zapełnienia.
Rozumiem, że jedynym w miarę wiarygodnym sposobem weryfikacji jest obejrzenie puszki dpf'u na okoliczność dodatkowych spawów?
1. Nie jest to wiarygodny sposób. Ja puszkę miałem całą, bez spawów, a DPF miałem przewiercony w środku długim wiertłem.
2. U mnie nie był usunięty software'owo. Być może coś było grzebnięte w czujnikach, żeby nie wywalał błędów (ale nie wyglądało na to bo w ECU odczyt czujnika różnicowego był 0 mbar). W każdym razie komputer mimo braku DPF zliczał sobie % napełnienia i co jakiś czas odpalał wypalanie filtra. W ECU był zanotowany błąd "wymień DPF" ale na desce rozdzielczej go nie było, a auto jeździło w 100% sprawnie (chodzi mi o moc, osiągi). Przejeździłem tak kilkanaście tysięcy km zanim zorientowałem się że coś jest nie tak i zanim porządnie nie zająłem się tematem.
Jak dpf w miare sensownych odstępach się wypala to pewnie tylko komp był wymieniany. Można w FESie coś zobaczyć zawsze.