Napisał
druga kobra
Słowa w słowo nie przytoczę, ale
po zaślepieniu zaworu, wyłączeniu go powinienem mieć nowy program dla ecu, nowe mapy dla wtrysków etc. Przeprojektowane tak jakby silnik nigdy nie był w ten zawór wyposażony. Silnik jest tak zaprojektowany, że każdy podzespół ze sobą współpracuje a brak jednego może mieć nieprzewidziane skutki na dłuższą metę. Mam użytkować tak jak producent wypuścił. To że zaślepimy i niby mamy pozytywne rezultaty to na dłuższą metę nie znamy skutków takiej czynności.
Nie mogłem znaleźć informacji że ktoś np w 2.0 zrobił 400k km z zaślepionym zaworem i co mu po drodze wyskakiwało w naprawach.