Bydgoska jest w Bydgoszczy :) Czyli u mnie :D
Printable View
Bydgoska jest w Bydgoszczy :) Czyli u mnie :D
Jutro podjadę obejrzeć granatową z Białegostoku...
Byłem, widziałem...
- korozja wychodzi na tylnych błotnikach. Z zewnątrz nie wygląda jeszcze najgorzej, ciekawe co jest od środka
- trochę korozji na końcach progów, trochę widać na podłodze
- ułamana lewa klamka
- prawe lusterko do wymiany
- mocowanie lewego lusterka do drzwi jest na wkręty
- całą karoseria ma dużo wgnieceń, zarysowań.
- zderzaki ledwo wiszą
- pourywane wszystkie nadkola
- rura od katalizatora w stronę końcowego zrobiona chyba z rury hydraulicznej
- część szyb w kolorze niebieskim, część w zielonym
- olej w silniku 1/4 stanu - czarny jak w dieslu
- płyn chłodniczy sporo poniżej minimum
- syf we wnętrzu jak i pod maską
- stoi na zimowych oponach Mabor z 2010r
- brak akumulatora i brak możliwości odpalenia
Moim zdaniem samochód powinien trafić raczej na złom niestety
Opis powyżej niestety obrazuje stan większości 155 w okazyjnych cenach.
A ja powiem, że nie macie za bardzo pojęcia o 155. Dużo w gadce, mało w robocie. Myślicie, że za 500 zł znajdziecie 20 letni samochód bez grama rdzy? Najłatwiej to zezłomować zamiast ratować. Fanami to wy jesteście, ale chyba złomowania.
Było ratować swoją :P
A moim zdaniem to auto idealnie do niego pasowało. Stopień korozji nadwozia był adekwatny do stopnia korozji mózgu właściciela.
Wujek , czyli co? Rozumiem ze kupujesz tą Granatową , i jako wzór do naśladowania ją remontujesz?
Endriu, to opis białostockiej?
Jeśli tak to odpuszczamy sobie [MENTION=27756]supabache[/MENTION] ten wyjazd a walę do 1.7, z niej chociaż części do mnie spasują bo przedlift :)
Opis białostockiej.