i chyba nie jezdzisz na przednich swiatłach przeciwmgielnych w dzień zamiast na mijania?
Printable View
o tak tak sobie jeżdżę :) według przepisów wszysto jest ok jedynie co się nie zgadza to homologacja na kloszu a że są straszne wytarte że za dobrze jej nie widać to może nikt się nie doczepi :)
wczoraj rozebranie przodu i czyszczenie intercoolera :D jutro czyszczenie z zewnątrz i jak będzie jeszcze ochota to odkurzanie środka :D
A ja po wielu trudach i mordęgach wreszcie jestem na finiszu.
W piątek po przeszlo 8 miesiącach usłyszałem dzwięk boxera.
Po planowaniu głowicy wymianie uszczelniaczy zaworowych dotarciu gniazd, zalozeniu nowej uszczelki pod glowica, i głowiczka skreceniu wszystkiego naciągnieciu nowego rozrządu, wymianie swiec i przewodów WN, zalaniu nowego oleju i płynu chlodniczego, wymianie rur od chłodnicy, regeneracji termostatu i wymianie akumulatora ... przekreciłem kluczyk ... no i ożyl mój boxerek.
Teraz jeszcze tylko złożyc cały przód do kupy, dokręcic wydech wymienic klocki na przodzie no ijazda na przegląd ;)
Zakupiłam nowe żarówki H7 (Philips Vision), bo jedna się spaliła. Dziś zostanie mam nadzieję założona :)
Ubezpieczyłem Diablicę. Jestem lżejszy o... ech, szkoda mówić.
Zalana pod korek i przegoniona troszeczkę ;)
niedawno mała regulacja LPG i zmniejszyła się nieco różnica w osiągach benzyna/gaz (przyspieszenie i tak na benzynie lepsze), a od soboty jeżdżę na benzynie, LPG poszło na pewien czas w odstawkę ;)
A ja swoją przywróciłem do życia po 3 miesiącach posuchy:D Wreszcie ją odpaliłem:D