Napisał
SŁOWIK
Tak siedzę i czytam...i dochodzę do następującego wniosku, jak ktoś szuka to niech bierze tą z Lubziny pod Dębicą, byłem oglądałem na prośbę jednego z kolegów, wniosek z oględzin, takiej budy jeszcze nie widziałem, cała w oryginalnym lakierze, zero rdzy na błotnikach a reszta...dramat ale buda super. Jeżeli ktoś ma fajne wnętrze silnik i resztę gratów i jest zdecydowany polakierować tą z Lubziny to mogę polecić, bo wnętrze w niej to ...delikatnie mówiąc tragedia , silnik zarżnięty, stuka, puka i cały zarzygany olejem, ale blacha super. Tyle że do malowania.Schodzi bezbarwny i nadwozie w dwóch kolorach , czarne dach, pokrywa bagażnika i maska, reszta grafit, albo coś w tym stylu, jak oglądałem to auto było mega upodlone.