Poszukaj w necie.
Ps.A Tobie się wydaje ,że jak zasilimy te miliony aut ? Bateryjkami AAA
Printable View
no szukam:
https://www.eea.europa.eu/publicatio...nergy/download
szukam dalej, i nigdzie nic nie moge znalezc o 4-6 x. Pomożesz niepełnosprytnemu, odklejonemu koledze? Dej linka :)
P.S. No właśnie nie lubie zdawać sie na własne przeczucia, tudzież wydaje mi się, wole linka.
ale niech ci bedzie, nie będę ufał tym linkom z internetów, policzę na czuja, tak jak mi się wydaje.
ile samochodów w EU - 246 000 000
średni przebieg roczny - 15 000km
średnie zużycie prądu przez auto - 15kWh/100km
daje to nam 553,5 TWh energii
zużycie energii rocznie w Europie 2 800 TWh
hmmm....553,5 do 2800....no nijak mi nie wychodzi 4-6 razy, ale co ja tam wiem, w końcu
więc odklejony jestem i ja.
Główkujesz w dobrym kierunku.
Ale nie uwzględnisz transportu ciężarowego itd.
Proces dekarbonizacji to nie tylko auta.
Trzeba zastąpić czymś piece.
A i dynamika wzrostu zapotrzebowania na prąd bez elektromibilnosci też wzrasta i to mocno.
Każdy chce wygodnie żyć.
UE musi jak najszybciej wrócić do produkcji na własnym terenie bo to jest kluczowe dla bezpieczeństwa/ patrz Rosja/
A to też będzie potrzebowało energii.Moge tak wymieniać i wymieniać.
Generalnie prognoza wzrostu zapotrzebowania na energię bez olbrzymich nakładów na nowe elektrownie plus linie i resztę niezbyt optymistyczna.
A podniecanie się autem, które produkuje chińczyk gdzie euro ląduje w ich skarbcu a nam UE gówno daje jest jak siedzenie na gałęzi ,którą się samemu podcina.
Powtarzam to poraz kolejny to wodór jest przyszłością a nie bateryjka AAA w aucie.
Poszperaj trochę jakie technologie wspiera kapitał USA , Japonii.
Chinole mają łapę praktycznie na całej gałęzi produkcji akumulatorow.
Resztę sobie dopowiedz po doświadczeniach z Rosją
Germania dzisiaj produkuje 30 procent energii z węgla.Francja ma już atomy dość stare .
My ich nie mamy ,bloki węglowe są już wyeksploatowane.
Masz swój dom i powiedz jakie przekroje masz na swojej linii i na jakie obciążenia jest obliczone.
I teraz zacznij ssać na auto ,klimę ,pompę ,pralka suszarka ,płyta i co tam jeszcze chcesz i jak myślisz kiedy to jebnie?
Bo pytanie nie czy jebnie tylko kiedy.
Mamy praktycznie tylko dwie opcje
Budowa nowych linii o większej przepustowości
Albo przejść w gniazdkach na 400 v na fazę i wymiana całego sprzętu.
Bo to co mamy nie wytrzyma.
jesteś ograniczony myśląc ,że auta elektryczne to nie geopolityka
Teraz juz powtarzasz dwie rzeczy:
-zabraknie prądu i przepustowości sieci dla elektryków na baterie
-wodór jest przyszłoscią
tylko ten wodór jest tylko nośnikiem energii....energii elektrycznej. Zeby był wodór, musi być prąd. Ale twierdzisz, że prądu nie będzie. Tak jeszcze trzeba skromnie zwrócić uwagę, że licząc efektywnosć konwersji prądu na wodór, i z wodoru znowu na prąd w samochodzie, to potrzeba tej energii minimum dwa razy więcej...ale nawet połowy tego nie będzie...chwila, chyba musze sie zresetowac, bo mi mózg error wywala.
- - - Updated - - -
no fajnie, jestem ograniczony. A co z tymi liczbami? :D
- - - Updated - - -
a to tez dopiero wyłapałem. Najpierw piszesz tylko o elektrykach i podajesz jakies liczby, a teraz jeszcze dołączamy do tego piece i wszystko inne? :D
oj ludzie, ludzie, mi juz ręce opadają.
Ten twój ostatni wpis to jak dyskusja z szurami o szczepionkach i ryskim mirze.
Zafiksowales się na elektryki i każda inna opcja tak ci zaburza twoje neurony ,że ci zaraz łeb rozsadzi.
Oczywiście masz do tego prawo.Ale jak chcesz komuś to narzucić to nie łam mojego prawa do myślenia i własnych przemyśleń.
To ,że masz fazę wyparcia prognoz to nie oznacza ,że te prognozy się nie sprawdzą
Jak tam Tomek po resecie?
Faktycznie mocno się przegrzałeś, skoro chcesz wodór przerabiać na prąd, którym zasilisz następnie auto. Mamy już prostsze rozwiązania - albo dzieje się to już w samym aucie, albo za moment będą gotowe silniki wodorowe, na bazie zwykłych ICE.
Tak czy owak elektryki dopiero raczkują, a problemy z prądem już są. Każdy rozsądnie myślący człowiek umie sobie prognozować, co będzie dalej.
...no a o czym ja niby pisałem?
silniki na wodór na bazie zwykłych ICE to już były 10 lat temu...i są jeszcze mniej efektywne of ogniw paliwowych = jeszcze więcej prądu trzeba, no genialna sprawa :D
no najwyrazniej nie umie, bo się proszę skąd się te prognozy kolegi wzięły, i się doprosić nie mogę. Zamiast tego dostałem podwórkową diagnozę swojego stanu psychicznego (tyle samo wartą, co te prognozy).