czwartek - już prawie tradycyjne spotkanie z alfą Mumina ;) Tym razem stały zupełnie obok siebie. Zdjęcie mam, jak zgram to wstawię :)
piątek - ok 9:30, spod Korony wyjeżdżała ciemna 147 i wbijała się w Krzywoustego. Mrugnęłam kierunkami, nie wiem czy kierowca zauważył.