Mechaników zmień bo to po kilku akapitach można było to odkryć. Wywalił EGR z softu.
Printable View
Mechaników zmień bo to po kilku akapitach można było to odkryć. Wywalił EGR z softu.
Czy w kwocie 100zl ktoś się podejmie wycięcia egr z softu? Zdawało mi się ze to dużo wyższy koszt.
Wysłane z mojego XT1039 przy użyciu Tapatalka
No właśnie tylko to się w historii nie zgadza :)
Check ci się nie świeci? Może tylko kostkę odłączył.
Czy jeśli egr został wyczyszczony lub np wymieniony na nowy czy w ECU zostaje jakis błąd i jeśli się go nie usunie to wymiana nie daje efektu?
A co problem wrócił? Nie powinno się tak dziać.
Kup sobie kabel do diagnostyki to będziesz mógł sam naprawiać ;)
Narazie mam tylko elm327 po bt jak się pozbieram z tej kosztownej naprawy zainwestuje w niebieski kabel z viakena. Narazie auto jeździ. Dalej proboje ogarnąć co tak naprawdę zrobił spec.
Po podłącz się ELMem i zobacz parametr w czasie jazdy "otwarcie egr"
https://youtu.be/YxjkQd4ObQc
-czy sztanga pracuje poprawnie? Wydaje mi się, że w jedną stronę przesuwa się zbyt wolno.
Po mojemu ok. Wiadomo ze inaczej jak odcinasz podciśnienie a inaczej jak musi się ono wytworzyć. Pracuje płynnie a to najważniejsze.
wydotykane na wyświetlaczu mojego MyPhone :)
Panowie Koledzy, laickie pytanie..
Czytam ten watek, ale nie jestem w stanie zlapac które porady będą adekwatne do mojego przypadku, bo u mnie mcsf wyskakuje jedynie przy uruchamianiu silnika. Co wiecej, nie widze prawdę mówiąc żadnych innych objawów - auto jeździ jak jeździło, trudno chodzi na wszystkich biegach i przy przyspieszaniu itp.
Możecie poradzić która z tych standardowych diagnoz z pierwszego posta powinienem sie zainteresowac?
Z góry dziękuję..
Jeżeli wyskakuje mcsf to i powinny być zapisane błędy. Podłącz samochód pod kompa
Ja odczytałem następujące błędy P0235, P0704, P1555. Od czego się pojawiły i co robić żeby ich więcej nie oglądać.
A co Ci sie dzieje z samochodem?
P0235 - Czujnik A wspomagania turbosprężarki - usterka*
P0704 - Obwód wejściowy przełącznika sprzęgła - usterka*
P0235 - sprawdź sobie złączkę od MAP (czujnik ciśnienia doładowania - tyłu na kolektorze ssącym) lub wiązkę idącą do niego. Lub podmień MAP aby wykluczyć jego wewnętrzną usterkę.
P0704- częsty błąd - sprawdź czujnik koło sprzęgła. Pewno nie styka. Zawiesił się lub co jakiś czas się zawiesza. Tu najwyżej tempomat nie będzie ci działał.
Witam, wyskoczył mi błąd http://www.forum.alfaholicy.org/atta...d=174112&stc=1P0237 - Czujnik A wspomagania turbosprężarki - niski sygnał wejściowy*
Pytanie:
Od czego zacząć? od wymiany wężyków, czujnika czy czegoś innego?
Czytam informacje na forum i już zgłupiałem.
Raczej czujnik a właściwie zaworek overboost jest do wymiany
P0237 - sprawdź sobie wężyki podciśnienia od overboosta. Często, to one sa przyczyną 237ki.
Dopiero jutro lub po jutrze będę mógł podłączyć pod komputer. Ale dziś niespodziewanie wyskoczył mi właśnie "MCSF" i (zimny) silnik falował na jałowych obrotach. Po włączeniu klimy jakby bardziej, ale to mogło być subiektywne. Może ktoś ma pomysł, na co się szykować przez sprawdzeniem na kopie?
Podpinam się pod temat. Mam podobny problem jednak nikt nie opisywał takiego przypadku stąd mój post. Mianowicie tydzien temu zmienialem opony na felgach 17. Przed oddaniem auta do wulkanizacji wszystko bylo ok. Po odebraniu i przejechaniu kilkunastu kilometrow zaczela mrugac kontrolka od ASR i oczywiscie brak mocy i max 3000 obr. Po kolejnych kilkunastu kilometrach komunikat batery charge low na szczescie udalo mi sie dojechac do domu. Na drugi dzien kupilem nowe aku zalozylem zimowe felgi 15 i odstawilem auto do mojego mechanika. Podczas tego odcinka komunikat ASR juz nie wyskakiwal jednak silnik dalej pracowal awaryjnie. Na miejscu okazalo sie ze padl alternator. Ten zostal zmieniony , ladowanie aku jest prawidlowe ,ale dalej jazda tylko w trybie awaryjnym. Odstawilem na 2 dni auto mechanik zajal sie wszystkim co opisaliscie wszystko jest ok ale dalej tryb awaryjny. Po podpieciu kompa zero bledow , na konsoli w aucie tez zadna kontrolka czy komunikat sie nie wyswietla. Z racji tego ze dzis musialem wracac do pracy do Niemczech a nie udalo mi sie ogarnac innego auta zaryzykowalem i pojechalem alfą. 700 km zrobione na trybie awaryjnym. Nie bylo fajnie turlac sie na wzniesieniach po autobanie 60 km/h. Spalanie ok , alfa spalila tyle ropy co zawsze. Jakies sugestie?
Nie ma możliwości aby auto było w trybie awaryjnym i na kompie nie było żadnego błędu. Odepnij wtyczkę od przepływomierza i się przejedź z odpiętą. Albo EGR masz nieszczelny
Może to nie tryb awaryjny, tylko niewykryta przez komputer awaria. Przepływomierz, EGR, overboost i wężyki podciśnienowe, zatarte sterowanie zmienną geometrią. Lista spraw do sprawdzenia.
Wszystko to zostalo sprawdzone i jest w najlepszym porzadku . Stąd mój post. Termostat, overboost, egr, turbina ok. Tak jak pisalem problem pojawil się nagle po zmianie felg.
Witam ponownie. Wczoraj wrocilem z trasy z Niemczech. I stalo się cos ciekawego. Mianowicie wyjeżdżając z Wroclawia 2 tyg temu mialem 1/3 baku i dotankowalem do pelna na lotosie , wczesniej tez tam zawsze tankowalem, po dojechaniu na miejsce mi alem trochę ponad pol baku wiec wczoraj znów dotankowalem do pelna na niemieckim Aralu. I co ciekawe po tym tankowaniu auto z każdym kilometrem odzyskiwalo moc i jakieś 50 km przed Wroclawiem moc calkowicie wrocila. We wroclawiu zatankowalem znów do pelna na orlenie diesel verva zrobilem dodatkowo 150 km i auto znów jeździ normalnie. Moc wrocila wszystko jest ok. Droga dedukcji mialem w baku lipne paliwo.
I teraz pytanie co robić dalej żeby oczyscic silnik z tego syfu co tam byl?
Wlej jakiegoś czyściciela do wtrysków. Kupisz na każdej stacji.
Witam
jestem tu prawie nowy (z 4 lata temu kupiłem alfę więc się zarejestrowałem ale nic się nie psuło i nie pamiętam jaki nick miałem)
do rzeczy.
ostatnim czasem małżonce pokazał się komunikat MCSF podczas odpalana zimnego silnika tak z 3 razy po chwili komunikat gasł, podjechałem na komputer, z diagnozy wyszło że DPF zatkany w stopniu 105%, oraz rozbieżności dawki korekcyjnej wtryskiwaczy, 1: -1,5; 2: +1,5; 3 i 4 bliskie +-0,5, na wolnych obrotach zimny, ciepły, na wyższych obrotach wszystkie wtryskiwacze w normie.
po kilku dniach nie pojawia się komunikat MCSF ale pojawia się komunikat ENGINE OIL CHANGE, olej wymieniam co rok czyli mniej więcej co 10KKM, w menu service dystans do wymiany to trochę ponad 10KKM, byłem u mechanika na szybką poradę, stwierdził że może to oznaczać niskie ciśnienie oleju, stan na bagnecie jest na połowie skali, olej czyściutki, klarowny.
HELP
wlałem środek do czyszczenia wtrysków valvoline, może to coś da z tymi wtryskami, czy raczej myśleć o regeneracji? czy tak zapchany DPF będę w stanie przepalić w trasie? i co z tym olejem??
samochód na ten moment na 113000 KM przebiegu (faktyczny)
pozdrawiam
Komunikat ENGINE OIL CHANGE oznacza konieczność wymiany oleju, bo utracił swoje właściwości smarne - prawdopodobnie próby wypalenia DPFa, albo przeprowadzona próba wymuszonego wypalenia są tego przyczyną - olej jest rozcieńczony paliwem
Witajcie, czy wyswietlenie tej kontrolki moze spowodowac zwarcie i brak ladowania akumulatora ? bo ja jak jedze sobie spokojnie to jest ok ale jak dalem w palnik na autostradzie to po zjechaniu na stacje benzynowa akumulator to bylo dno, na kablach zapalilem i przejechalem moze z 4 km i za kolejnym razem zapalila.
Witam,
czy poradzi mi ktoś jakiegoś DOBREGO mechanika który poradzi sobie z ową awarią (prawdopodobnie turbo umiera, lecz pewnosci nie ma, wchodzi w blad od 4- tego biegu przy deptaniu, przed wyskoczeniem błędu mocy nie brakuje 1.9 jtd 140km) w wojewodztwie ZACHODNIOPOMORSKIM, najlepiej koszalin, kołobrzeg, ewentualnie kawałek dalej, borykam się już z tym sporo czasu, i nie wiem do kogo mam się udać, może ktoś z kolegów z nad morza ma namiary na jakiegoś magika :)
Jeśli przed wyskoczeniem błędu była moc to turbina dmucha jak należy - idź na pierwszą stronę tego tematu - masz kłopoty ze zmienną geometrią
Cześć, podpinam się pod temat, lecz u mnie sprawa wygląda troszkę inaczej.
Wszystko zaczęło się w momencie sprawdzania świec grzewczych (pojawiała się kontrolka świec przy odpalaniu). Wszystko okazało się ok, lecz po skończonej pracy w aucie pojawił się MCSF, następnego dnia auto chyba weszło w tryb awaryjny (2750obr. max), wyłączyło turbinę. Po podłączeniu do kompa pojawiły się takie oto błędy:
P1612 - sterowanie podgrzewacza filtra paliwa
P0404 - EGR
P0236 - overboost
P0638 - przepustnica modyfikacji przepływu
P0101 - przepływomierz
P0380 - przekaźnik płytki grzejnej, termorozrusznika lub ECU podgrzewania świec.
Byłem przekonany, że typowa przypadłość jak u wszystkich, jednak okazało się, że na kostce EGR, overboost, przypływce nie ma napięcia (reszty kostek nie sprawdzałem). Bezpieczniki wszystkie ok, aku też, więc szukam dalej. Odpiąłem większą kostkę od sterownika silnika a tam.... PEŁNO OLEJU, kostka zalana. Drugiej mniejszej nie mam jak sprawdzić, gdyż nie mam tej "szufladki" przy kostce, którą trzeba wysunąć żeby otworzyć kostkę.
Moje pytanie : na czym się skupić? Czy możliwe że jakimś sposobem pociągnęło olej do kostki i czy mógł "utopić" się sterownik silnika? Jak go sprawdzić?
Problem ewidentnie elektryczny, nie mam w okolicy żadnego dobrego elektryka samochodowego. Proszę Was o rady
Witam Kolegów.
Dzisiaj z Bratem Scantraxx poprzekładaliśmy wszystko z mojej 147 do Jego tzn. zaczęliśmy od sterownika silnika, a skończyliśmy na przekaźnikach i do niczego nie doszliśmy dalej, no może tylko do tego, że nie dochodzi nam prąd do silnika, a dokładniej do grzania paliwa w filtrze, do overboostu, przepływomierza, EGR-a i nie wiem, czy jeszcze gdzieś. Moje pytanko jest takie: czy jest gdzieś może jakiś osobny bezpiecznik na silnik, w jakimś innym miejscu niż wszystkie bezpieczniki? Zrobiłem jeszcze coś takiego, że podałem przez próbówkę prąd najpierw do kostki od grzania paliwa w filtrze i wtedy zniknął błąd od grzania paliwa i zaczął wchodzić normalnie na obroty, bo teraz wkręca się tylko do 2800. Później w ten sam sposób podpiąłem plusa do overboosta i też zniknął błąd od niego. Oczywiście odłączyłem to z powrotem, bo tak nie może być. Koledzy czy ma ktoś może jakiś pomysł? Bardzo bym prosił o jakieś porady,bo skończyły mi się już pomysły. Pozdrawiam!
Hej u mnie cos dziwnego... Alfa 156 2.4 JTD 2000r 10V Zaczelo sie od sporadycznego zapalania sie kontrolki przy dluzszym deptaniu gazu w opor.. Kontroli gasla po spuszczeniu nogi z gazu... Po przeczytaniu poczatku tego wątku doszedlem do wniosku ze mam problem z czyjnikiem ciśnienia i przeladowaniem wyczyscilem czujnik choc mam chyba starszy typ bez zoltego czegos w środku. Nic to nie pomoglo pojechałem do serwisu wyskoczyly 2 bledy jakiś błąd świec ponoc pierdola i ten błąd przelsdowania jako ze kontroli zapalala sie tylko przy dlugim i głębokim wdepnieciu odlozylem sprawę na termin "po wypłacie " ale niestety przedwczoraj jadac ok 60km/godz wpadlem w dziurę przednim prawym kolem i nagle wywalilo kontrolke auto stracilo moc i kicha.Znow pojechałem do warsztatu oglądali sprawdzsli czy wezyki podciśnienia nie poluziwaly sie gdzies i nic... Na kompie znow te same 2 bledy skasowali auto odzylo ma moc kontrolka zgasla... Odjeżdżam z warsztatu jakies 500m znow sie zapalila i sie pali ale zero ubytków mocy. Zgasilem alfe zapalilem ponownie kontrolka zgasla. Dzis odpalam nie świeci się ale jak tylko dodam gazu zapala sie i swieci ciągle ale mocy nie brakuje auto jeździ i nie gaśnie.... Jakies pomysły... Egr mam ten starszego typu z grzybkiem mechaniczny i chodzi ok....
Trzeba zrobić diagnostykę a nie kasować błędy :)
No to pomogłes ..... Bo rzeczywiscie sprawdzanie silnika pod urzadzeniem diagnostycznym to nie diagnostyka....Cytat:
Trzeba zrobić diagnostykę a nie kasować błędy :)
no nie zawsze
samo podpiecie i odczytanie bledow i ich ew skasowanie to nie diagnostyka w szerszym tego slowa znaczeniu
A na co liczyłeś? Że ktoś wyciągnie szklaną kulę?
Liczyłem ze ktos podpowie co jeszcze sprawdzić i moze miał podobne objawy bo w temacie (a przeczytałem większość) nikt nie napisal ze wywala mu blad po wjechaniu na dziurę.... Wiec schowaj szklana kule do szafy mi sie nie przyda.... A co do tematu auto dalej odpala bez bledu ale pierwsza lepsza nierówność i wywala kontrolke i auto delikatnie traci moc na niższych obrotach...
Dalej walcze z tematem.. Egr wyczyszczony I zaslepiony czujnik cisnienia kolektora ssacego czysty weztki podcisnienia nowe (wiekszosc) zaworek boost sprawny (podobno)... auto jeździ bdb do czasu az nie wjade w dziure wtedy odrazu odciecie turbo I swieci sie marchewa ponowne uruchomienie sprawia ze marchewa znika ale do czasu az wcisne gaz nawet delikatnie I znów brak mocy I marchewa... Na kompie tylko błąd swiec... Problem znika sam z siebie po 1-2 dniach spokojnej jazdy bez wybojów...Mam tego dość i czuje ze to musi byc mechaniczna usterka bo objawia sie zawsze po dziurach.... Nie wiem co teraz skontrolowacc?