Napisał
stanlizak
Kolego Reks,
poczytałem Twoje zmagania z sondą lambda.
Z tego co wiem (sam mam 2.5V6 i sterownik ME2.1) i obserwowałem pracę sondy na Alfadiagu, to na biegu jałowym napięcie na sondzie winno oscylować w zakresie 0,3 - 0,9 V z okresem ok. 1 sek. Gdy zaczynasz podnosić obroty to częstotliwość oscylacji rośnie i tak do 5000 obr.
Z Twoich wywodów wynika, że masz ewidentnie uszkodzoną sondę lambda.
Spotkałem się (sprawdzając znajomemu) ze zjawiskiem braku pracy sondy na obrotach biegu jałowego ale diagnoza szybka, nieszczelny układ wydechu (łącza elastyczne) przed katalizatorem.
Taki zakres napięcia podczas pracy jest we wszystkich silnikach z 1V sondą lambda.
Oporność grzałki (pomiędzy białymi przewodami przy rozłączonym złączu) winna dla tej sondy wynosić ok. 9 ohm.
Oczywiście pracę sondy nie da się prawidłowo zmierzyć gdy nie jest podłączona do ECU.