Dla mnie silnik w którym producent zaleca wymianę świec co bodajże 20tys. Km to jednostka dla mega entuzjastów, którzy jeżdżą takim autem weekendowo dla funu :) a te świece to z tego co wiem szczyt góry lodowej :D
Printable View
TB to silnik dla entuzjastów. Nie jest tak bezobsługowy i idiotoodporny jak wolnossące V6 i jtd. V6TB jest bardzo czuły na zapłon i świece. Kable kosztują sporo (350zł za kpl niektórych przeraża a to najtańsze). Łatwo je uszkodzić. Turbina bez zmiennej geometrii też wymaga ogarnięcia. Częste problemy z przeładowaniem, ciśnieniem itd. Generalnie nie jest łatwo zidentyfikować usterki (szarpanie, niedobór mocy). Trzeba cierpliwości i kasy :) żeby to ogarnąć. To nie to co 24V że lejesz i jeździsz. Jak się coś zepsuje to podłączasz kompa i pisze co wymienić :) z TB tak łatwo nie jest. To Ci szarpnie, to zmuli. Trzeba umieć to ogarnąć i naprawić. Ale jak masz tyle wiedzy i samozaparcia to spoko. Bo na mechaników to nie licz :lol: zrobią krowie oczy i będziesz ich tylko utrzymywać :)
historia z panewkami to dość mocno przesadzone. Oczywiście zdarza się ale np w porównaniu do TS`a to niewielki odsetek.
Czyli TB dla kogoś kto sam grzebie i się na tym zna. Do tego jest wytrwały i ma budżet :)
Dla kogoś kto tylko po mechanikach jeździ to tylko jtd i to okazje odpuść. V6 dla takich też odpada bo nawet nie znajdziesz mechanika z oryginalnymi blokadami. A rzemieślnik jak to złoży to nie pojeździsz :)
No Marek demonizujesz trochę to TB.
Patrząc na posty o problemach wolnossących V6 to raczej TB jest bezproblemowa.
A wymiana świec w TB jest tak szybka ,że nie jest to problem co 20 tyś je wymienić a cena świec jest też śmieszna w porównaniu z wolnossakiem.
Moim zdaniem złożona jest tylko regulacja zaworów.
Każdy silnik ma wady i zalety a czy TB ma więcej wad niż wolnossaki ?To co maja powiedzieć właściciele V6 2.5 czy 3.0 V12?
Proporcje usterek wynikają z tego ze TB juz prawie nie ma. Może trochę przesadzam. Ale uczulam.
Co 40 tys
A złá sławę Tb to chyba majá po gtv i 164 tam był zupełnie inny sterownik .
Tb powinno się porównywać tylko do wersji wolnossaków z jedná sondá bo koszty napraw tych z wieloma sondami mogá być sporo wyższe jak się żle trafi
Bez przesady ja jeżdzę codziennie do pracy i w duże mrozy i w duże upały i raczej moja 166 nie stoi za wiele w garażu
W każdej V12 była regulacja zaworów co 40 tyś i wymiana swiec co 20 tyś a jezdzi ich dość sporo patrząc po ilości postów w działach 164,155.gtv
Ps w dzisiejszych silnikach montowanych w mito .giulietta wymian świec jest co 30 tyś a cena ponad 45 za szt.W coraz większej ilości silników producenci wracają do regulacji zaworów/koszty/
O taki właśnie opis eksploatacji tego silnika mi chodziło, dzięki ;) Czyli w sumie wcale nie jest tak strasznie, wychodzi na to że kluczową sprawą jest trafienie na odpowiedni egzemplarz. A jeśli TB jest silnikiem, przy którym samemu trzeba grzebać bo nikt inny tego nie ogarnie - to tym lepiej.
Dlaczego złożona? Z tego co kojarzę to połowę reguluje się na płytki, połowę na śruby - żadna kosmiczna technologia. No chyba że dostęp do tylnego rzędu cylindrów jest tak upierdliwy...