To skoro już robimy zlot alkoholowy to ja przywiozę wino własnej produkcji. :)
Madmax jeśli twierdzisz że i jedno i drugie jest dobre to weź obie Ja chętnie spróbuje czegoś nowego.
Rigidigi co z tą porcelanową 166??
To skoro już robimy zlot alkoholowy to ja przywiozę wino własnej produkcji. :)
Madmax jeśli twierdzisz że i jedno i drugie jest dobre to weź obie Ja chętnie spróbuje czegoś nowego.
Rigidigi co z tą porcelanową 166??
jestem za ale obawiam się że z tym nastawieniem to te dwie beczuszki będzie za mało
Ze mnie taki degustant piwa jak z elektryka wulkanizator to z 5 piw na dzień maks
A czy da się załatwić takie świeże piwo jak oferują w browarze, niepasteryzowane z krótką datą ważności. To mógłby być hit.
Jeśli większość chce spróbować Brackiego, to ja proponuje zamówić i Żywca i Brackie. Najpierw kufel Żywca, potem kufel Brackiego i zobaczymy kto da radę wypić ten drugi kufel ;)
Wywołujecie mnie do tablicy po raz kolejny więc w końcu się zbiorę żeby odpisać. Byłem, rozmawiałem i wygląda to tak. Problem nie jest w kosztach, czy materiale. Problem jest w wykonaniu. Chodzi o to, że wszyscy którzy tu piszemy zwracamy uwagę na szczegóły itp. Wykonanie modelu samochodu, do tego Alfy, tak żeby zachować choćby proporcję samochodu jest masakrycznie trudne. A czym mniej szczegółów, tym bardziej model będzie przypominał jakiegokolwiek sedana i będzie się to mijało z celem.
Zrobienie tego w sposób zadowalający wymagało by ogromnego nakładu pracy, bo tak naprawdę taki model trzeba by "ulepić" ręcznie. Nawet kupiłem plastikowy model 166tki na Allegro na wzór, ale czym dłużej na niego patrzyliśmy tym więcej problemów się nam znajdowało. I nie chodziło o koszta, bo z artystą jestem w bardzo dobrych układach i zrobiłby to po kosztach, ale zadanie wydaje się po prostu zbyt karkołomne. A do tego dochodzi jeszcze artystyczna dusza twórcy, która nigdzie nie może sobie pofolgować, bo trzeba się trzymać oryginału.
Zatem zaczęliśmy kombinować, czy możemy wyciągnąć jakiś szczegół, fragment ze 166, absolutnie charakterystyczny dla tego modelu, ale prostszy w wykonaniu niż cały model samochodu. I tu pytanie do Was, czy macie jakieś sugestie. Ja w przypływie szaleństwa wymyśliłem model ICS osadzony na marmurowej podstawce, a na ekraniku wyryty tekst pamiątkowy :cool:
Możemy zrobić dowolne kubki, czy inne elementy zastawy stołowej z rysunkami, zdjęciami, czy co sobie wymyślimy. Pokazywałem zdjęcia kubków z zeszłego roku. Wyglądają na zwykły nadruk termosublimacyjny. Szybko i dosyć ładnie, ale niezbyt trwale. Nie wiem jak Wasze doświadczenia z użytkowania tych kubków.
Mam na telefonie kilka zdjęć z twórczości mojego znajomego i co u nich można zrobić. Może zapali się komuś lampka i wpadnie na pomysł jak takie zdolności można wykorzystać. W pracowni znalazłem też swoje kubki, które zrobiłem sobie na początku mojej przygody z AR.
http://www.forum.alfaholicy.org/atta...d=162564&stc=1http://www.forum.alfaholicy.org/atta...d=162565&stc=1
Na zdjęciach ostatnie dzieła. Są to rzeczy stworzone od podstaw, wzorowane co najwyżej zdjęciami. Figura Nepomycena jako przykład "co się potrafi zrobić". Na jednym ze zdjęć model magnesu na lodówkę, jeśli kogoś zainspiruje. Wstawiłem też moje stare odnalezione kubki odnalezione w pracowni.
Maska, czy wiolonczela z płotem osadzone są na marmurowym bloczku. No i zamiast takiej wiolonczeli my zrobimy ....... ?
Faktycznie porcelanowa 166 może słabo wyjść. Dla mnie charakterystyczny fragment to tylne lampy. Odnośnie kubków. Moje kubki nie maja lekko. Codziennie używane i ciągle myte w zmywarce. Ten pierwszy z drugiego zlotu jest juz wyblakły. Reszta ok. Ale trzeba pamiętać ze w zasadzie co rok zamawiam gdzie indziej.
A ja tak zapytam z innej beczki, jakies gadżety beda dostepne na zlocie? :D
Ja co roku zamawiałem kubki ze 166 i nikiem na rejestracji. W rym roku też tak planowałem ale widzę ze może powstanie jakas nowa konwencja. Zobaczymy.
Albo bok sylwetka auta z boku albo tył auta z lampami