Printable View
ja mam taki problem , że alfa po wciśnięciu gazu do dechy powyżej 2,2 tys auto sie jakby zacina , tzn jakby coś strzela , później mogę wciskać gaz do deski ale nie przyspiesza a za chwilę gaśnie.... Alfa 156 jtd ...z 2000 roku, komputer nie wyświetla żadnego błędu ale czy warto czyścić ten EGR ?? czy zaślepić ?? Auto kupiłem pół roku temu, po wymianie filtrów i oleju problem zniknął na jakiś czas teraz po mału wraca....
Chciałbym dodać coś jeszcze od siebie w temacie. Przeczytałem, wczoraj, tak z nudów, cały wątek i pozwolę sobie zabrać głos w oparciu o swoje doświadczenia i kolegów posiadających Alfy JTD. Po pierwsze nie taki diabeł straszny jak go malują i dziwne, że potraficie się z nim męczyć tygodniami, czy nawet miesiącami. Jeśli błąd się pojawi, moim zdaniem powinno się zacząć od najprostszych rzeczy, a nie od razu siać panikę. Jak wspomniałem wcześniej na podstawie swoich i znajomych doświadczeń, stwierdzam, że rozwiązanie to sprawdzenie wężykòw, rur, wystarczy milimer uszkodzenia. Dopiero potem można sprawdzić resztę.
Druga sprawa, jako posiadacz JTD, stałem się zwolennikiem zapobiegania, a nie leczenia. Stosowanie się do kilku podstawowych zasad jazdy dieslem ograniczy ryzyko problemu w zasadzie do zera. A zasady są proste. Wymiana regularnie dobrego oleju co 10 tysięcy km, stosownie dobrego jakościowo paliwa, warto upatrzyć sobie jedną stację i tam tankować, warto też stosować środki do diesela i czyszczenia wtryskiwaczy, też regularnie, czy też, co moim zdaniem jest kluczowe i zapobiega powstawaniu problemòw z turbiną to za każdym razem na zakończenie jazdy przed zgaszeniem silnika poczekać tą minutę, aż, jak to nazywam, schłodzi się turbo. Za każdym razem. Czy każdy tak robi? Stosując się do tego można zapomnieć o problemach z turbiną, o mcsf, o zaślepianiu egr, o problemach z czujnikami, czy wtryskami. Mam Alfe z 1.9 jtd 8V, kupując miała przejechane 160 tys. po 2 latach teraz ma 340 tys. Nigdy nie miałem problemów z egr, mimo, że nie zaślepiony, ani z turbo, ani z wtryskami, ani z czujnikami. Warto też kontrolować sprawność akumutara, a czytając wątek chyba tylko 2 osoby podpowiadały aku jako przyczynę błędów. Warto też znaleźć rzetelnego mechanika znającego się na jtd.aha, warto pamiętać, że diesel to nie Pb, tu się nie muli i nie zmienia biegów przy 2 tys. obrotów. Silniki JTD to naprawdę znakomite konstrukcje, których nam zazdroszczą posiadacze innych marek a sprawna jednostka taka jak moja o mocy 115 km zawsze na drodze zostawi z tyłu takiego tdi 130 km czy takie 2.0d od bmw. Nie jestem mechanikiem, ale jako użytkownik stosujący się do podstawowych zasad użytkowania diesla jestem w stanie zapewnić mu bezproblemową długowieczność. Tyle ode mnie.
No kolego aż sie miło przeczytało z rana takie mądre rzeczy. No każdy prawie leczy jak już autko chore, a nie zapominajmy jak ważna jest profilaktyka.
Witam ponownie,Cytat:
Napisał JokerACM
problem jak wyżej, dodatkowo wymieniony już czujnik doładowania. Błąd jak był tak jest, jednak teraz po przygazowaniu błąd się pojawia i sam znika po chwili, jednak jak odpuszczę to już nie ma mocy i dopiero gdy zmienię bieg mogę dalej przyspieszać. Wydaje mi się, że po wymianie w/w części trochę się poprawiło, ale może to tylko efekt placebo.
Pozdrawiam
Panowie, czy mógłby ktoś spojrzeć na te logi? Robione dzisiaj na szybko, jutro miałbym chwile to mógłbym zrobić dokładniejsze.
https://onedrive.live.com/redir?resi...int=file%2crar
Tydzień temu padł przepływomierz boscha 019 wkladka f00c2g2044 auto muliło ale pracowało bez zarzutu, wsadzona używka Pierburg 7.22701.05.0 na której auto 5 lat temu zostało kupione, auto zyskało trochę na mocy, lepiej się zbiera ale ciągle kopa dostaje dopiero ok 2.5k obrtów. na boschu było identycznie. wg strony pierburg .05 jest dla euro 2, 136 i 140km a .08 dla euro 3 150 i 175 koni?
Pierwsza wymiana pierburga na boscha miała miejsce ponieważ rozmijały mi się wartości powietrza otrzymane/oczekiwane w fes/mes. Po pewnym czasie dowiedziałem się ze jest bug w programie który uniemożliwia podanie dokładnych wartości w sofcie 91&92. Tak jeździłem na tym boschu i w sumie nic się nie działo, 0 błędów i problemów.
Dzisiaj mając chwile czasu wziąłem łapka i pojeździłem trochę. Coś mi tutaj nie pasuje, vgt tylko ~40%? Doładowanie ~1000mbar? No i ten kop trochę za późno...
Dodatkowo tydzień temu wymienione przewody podciśnienia na silikonowe o średnicy 4mm zamiast 3 albo czy 3,5 jakie są fabrycznie, 0 różnicy, wymiana czysto prewencyjna.
Błędów żadnych poza EGR który jest zaślepiony pełna blaszką, nie wchodzi w tryb awaryjny, nie ma MCSF, nie kopci. Gdyby nie te logi i kop dopiero ~2.5k obrotów to auto idealne ;) Soft 9241 o ile dobrze pamiętam.
Witam koledzy. Mam problem z podłączeniem mojej alfy przez obd lm327 bluetooth nie znajduje centralki alfaobd ani torque. Na skodzie z 2015 ten moduł działa bez problemu ale u mnie nie. Co robię nie tak? czytałem dużo wątków i nikt konkretnie nie określił się jaki obd działa na 16v proszę o pomoc!
pozdrawiam
Dzisiaj w drodze do domu spotkała mnie bardzo nieprzyjemna niespodzianka i szczerze mówiąc jestem trochę załamany :/
Ale do rzeczy... jadąc autem poczułem że zaczyna trochę szarpać. Początkowo nie byłem pewien czy faktycznie tak jest czy tylko mi się zdaje. Po pewnym czasie zaświeciła się jednak kontrolka "motor check system failure". Jakby tego było mało coś dziwnego zaczęło dziać się ze wskaźnikiem poziomu paliwa. Raz pokazywał 1/4 baku.... po chwili zapalała się rezerwa i wskaźnik pokazywał pusty bak... po chwili znów 1/4 i tak w kółko. Auto straciło moc i nie chciało przyspieszać. Jakby tego było mało silnik zaczął dziwnie pracować. Chodzi trochę jak traktor i do tego nierówno... Ogólnie mówiąc nie wygląda to za ciekawie... Ktoś miał podobny problem??
Pompa paliwa, filtr paliwa? Miałem podobnie gdy zatankowałem na niemieckim Aralu diesla ,który był z wodą. U mnie skończyło się na szczęście tylko na nowym filtrze paliwa. Zmień stację benzynową.
A też wariował Ci wskaźnik poziomu paliwa jak u mnie? Ja zatankowałem na Orlenie.... przejechałem bez problemu jakieś 150 kilometrów. Dopiero jakieś 10 km przed domem auto zaczęło wariować.
Witam
Wyskakiwał mi błąd P0238 i P1238 po przekroczeniu 3000 obrotów a po jakimś czasie błąd znikał
Po przeczyszczeniu czujnika doładowania wg wskazówek z forum nie pokazało mi już tego błędu ale pojawił się wyraźnie głośniejszy świst. Przy kolejnym odpaleniu pojawiły mi się kłęby białego dymu....
Przejechałem tak kilka kilometrów bo to było rano i jeszcze ciemnawo zanim go wypatrzyłem a w zasadzie po dojechaniu do pracy. Po ponownym odpaleniu kłęby dymu powróciły.. Nie ryzykowałem już jazdy i nie wiem co dalej? Czy coś mogłem źle zrobić? uszkodzić??
Dodam, że żaden błąd mi się nie wyświetla
sprawdź szczegóły błędów bo same kody tylko wskazują który element błąd zgłosił.
P0238 - zapewne przeładowanie. Do sprawdzenia sterowanie zmienną geometrią turbiny, zawór overboost, wężyki podciśnienia, siłownik turbiny, zmienna geometria.
P1238 - błąd przepływu powietrza. może być zacięty/zaślepiony EGR albo np nieszczelność rury dolotowej za przepływomierzem itp itd.
Podstawą dokładna diagnostyka komputerowa.
Witam, dziś podczas jazdy wyskoczył mi MCSF i zgasło auto, chwilke odczekałem, auto odpaliło przejechałem raptem 1km i znów to samo,jakoś dotoczyłem się do mechanika,komputer i następujące błędy P235 Czujnik ciśnienia doładowania komponent uszkodzony
P191 Kontrola ciśnienia w magistrali komponent uszkodzony, o ile pierwszy czujnik wiem jak wygląda i wiem gdzie się znajduje to drugi niewiem co to jest ani jak to wygląda czy ktoś mógłby mi podpowiedzieć co to jest i ile może to kosztowac autko to 1.9 8V CF3 w Alfie 156 z 2005r
- - - Updated - - -
Witam, dziś podczas jazdy wyskoczył mi MCSF i zgasło auto, chwilke odczekałem, auto odpaliło przejechałem raptem 1km i znów to samo,jakoś dotoczyłem się do mechanika,komputer i następujące błędy P235 Czujnik ciśnienia doładowania komponent uszkodzony
P191 Kontrola ciśnienia w magistrali komponent uszkodzony, o ile pierwszy czujnik wiem jak wygląda i wiem gdzie się znajduje to drugi niewiem co to jest ani jak to wygląda czy ktoś mógłby mi podpowiedzieć co to jest i ile może to kosztowac autko to 1.9 8V CF3 w Alfie 156 z 2005r
Przeczytałem kilkanaście stron tematu, ale nie znalazłem przypadku podobnego do mojego.
A więc świeci się kontrolka MCSF, ale samochód nie traci mocy, nie gaśnie, normalnie odpala,kontrolka nie pojawia się ani nie gaśnie przy okreslonych obrotach-po prostu świeci się od momentu przekręcenia kluczyka, nawet kiedy silnik jeszcze nie pracuje (oczywiście wtedy kiedy reszta kontrolek już gaśnie, ta zostaje)
Autko to Alfa GT 1.9 jtd.
JAkiś pomysł? ;)
podepnij pod komputer ;)
Sugerujesz,że wystarczy wykasować błąd? ;)Cytat:
Napisał pawciu87
Sugeruje żeby odczytać błąd:D.Cytat:
Napisał AdiCarrion
dokładnie -a to naprowadzi Cię dalej... ;)
No tak, ale nie mam interfejsu, więc na tygodniu mogę podjechać dopiero do jakiegoś warsztatu.Jutro mam dłuższą trasę (w sumie 300 km), wiem że pytanie trochę jak wróżenie z fusów, ale przy braku jakichkolwiek objawów jest ryzyko,że się coś spie.... po drodze?Cytat:
Napisał pawciu87
Jedno i drugi, to wróżenie z fusów.Cytat:
Napisał AdiCarrion
Powiem ci, że ryzyko, że coś się spie.... po drodze istnieje i nie istnieje.
P.S. Trzeba było poprosić jakiegoś kolegę z Radomia mającego kabel aby odczytał ci błąd. Miałbyś jasność, czy to tylko ekologia, czy już korba wybiera się nie w tym kierunku co powinna.
Panowie podłączam się do tematu.
Dwukrotne podpinanie do kompa w warsztacie, za każdym razem po wykasowaniu błędu, który wskazuje "błąd mieszanki"(?!) po przejechaniu kilkudziesięciu km zapala się na nowo. Obroty nie spadają, auto pracuje równo, cicho i bez zarzutu.
Nie mam pomysłu co może być przyczyną i tak myślę czy mi się coś zaraz nie zes.. %-)
Raz, ostatnio po staniu 4 dni, i wcześniej zrobionej trasie 300km odpaliłem, zaczęło trochę trząść autem. Dodałem gazu i problem znikł. Od tamtej pory kontrolka się pali i jeżdżę.
Mógłby ktoś wrzucić fotkę z lokalizacja zaworu vgt ? od 20 minut błądzę wzrokiem i za chiny nie mogę go znaleźć ;/
Na obudowie filtra powietrza. Idz za przewodem z gruszki.
Cześć! Kilka dni temu kupiłem Alfe Romeo 147 1.9 JTD 140KM z Niemiec. Wiem, że stała tam jakiś czas, nieużywana. Musiałem w niej planować głowicę bo zawory były pogięte, wymieniać uszczelkę pod głowicą, cały rozrząd nowy. Dzisiaj na "testowej" jeździe nie czułem, że jadę autem które ma 140 koni. Poza tym zapaliła się kontrolka od silnika i komunikat na komputerze "Motor System Failure". Pojechałem do elektryka, usunął mi ten błąd z komputera i przyspieszenie było nieco lepsze ale czuję że to nadal nie to. Przykładowo czuję przyśpieszenie w Alhambrze znajomego o mocy 115km. W tej alfie tarcze i hamulce były pordzewiałe i trochę je rozjeździłem i już jest o wiele lepiej. Słyszałem, że muszę po prostu trochę pojeździć tym autem, żeby to wszystko się rozruszało. Dzisiaj po zrobionych 200km poczułem, że nieco lepiej zbiera się na 2 i 3 biegu, ale nie wiem czy to tylko przeczucie. Wiecie czy to prawda? Z góry dzięki za odpowiedzi :))
Samo wykasowanie błędu to trochę za mało. Jak był w trybie awaryjnym to miał mniejszą moc.
Trzeba było poczytać czego dotyczył.
LG G4 + Tapatalk
Elektryk mówił, że jak jest rozwalone coś to kontrolka powinna sie na drugi dzień jazdy już zapalić. Mówił, że może to być zaworek turbiny. Ale poki co nic sie nie pali
Kup na przyszłość to: http://allegro.pl/fiat-alfa-romeo-la...901354778.html (nie reklama). Nie będziesz musiał biegać po miechnikach. Przy jego pomocy największa rozdziawa w sposób podstawowy zdiagnozuje sobie auto ;)
Jak nie było to robione to pewnie zawalony dolot, nieszczelny EGR, zastana zmienna geometria, słabe podciśnienie.... standard. Poczytaj, zr,ób i ciesz się 140KM :)
Węzyki podciśnienia zrobiły roszade i sie poplątały, dlatego turbinka nie ładowała. Wszystko ok, dzieki za odpowiedzi :))
LukaSS, sorry, że w tym temacie, ale - czy taki kabelek będzie nadawał się zarówno do 147 jak i 159? Mam obecnie 147, ale planuję powoli przesiadkę na 159 i chciałbym taki kabel, który się jeszcze potem przyda :)Cytat:
Napisał LukaSS
EDIT: Ok, już dotyczałem, zresztą też na tutaj na forum. Najlepiej ELM 327 v2 - powinien obsłużyć z grubsza wszystko - nieco więcej niż ten niebieski kabelek.
Jeden nie obsługuje wszystkiego i drugi nie obsługuje wszystkiego - porównując funkcje w FES/MES. Trzeba miec dwa, dostaniesz się do każdego "zakamarka" samochodu.
Panowie ostatnio(alfa 147 1.9 JTD 115) jadąc alfą po prostu auto czasem "przerwało" na sekundę i jechałem dalej(wyświetlał się chyba wtedy na sekundę czerwony błąd silnika). Następnie za kilka dni po przejechaniu ok. 30km auto nagle zgasło, czerwony błąd silnika. Silnik kręcił ale nie odpalał. Zrzuciłem kleme z akumulatora, odczekałem chwile i błąd nadal sie pali i wsiadając błąd zgasł i odpaliłem jak gdyby nigdy nic. Wyczyściłem EGR, bo był ostro zasyfiony. I dzisiaj jadąc po prostu zgasł, błąd sie pali cały czas. Rozrusznik normalnie kręci,tylko ten błąd przez który musiałem przesiąść się do autobusu... Tu moje pytanie co może być przyczyną i ewentualnie jaki kabel kupić(coś z niższej półki cenowej) żeby posłużył mi do diagnostyki silnika i ewentualnie do kasowania błędów(czy ten który podał kolega wyżej się nada?) edit:po kilku godzinach podpialem inny akumulator, przejechałem. 12-15 km i to samo (po podpięciu innego aku zapalił bez problemu za pierwszym)
Chyba żartujesz. Milion razy było jaki trzeba mieć kabel i program.
Odejdę od problemów, ktoś z trójmiasta ma sprawdzonego mechanika AR? Byłem u Pana w Gdańsku MM Service, w innym temacie opisany mam problem, koledzy z forum napisali, że turbina nie ma nic z tym wspólnego. Nie mam jak wykonać nie których czynności pod blokiem osiedlowym, więc szukam mechanika z trójmiasta co by mi powymieniał przewody podciśnienia, przewód ten od dolotu, poczyścił i zwrócił mi moc 150km, bo moja poprzednia 115km się lepiej zbierała niż ta 150km...
W 3Mieście do AR to w sumie albo Michał i MM Service gdzie jest tanio i dobrze, ale Michałowi nie chce się zazwyczaj szukać problemów i woli łatwe roboty inaczej marudzi. Jak już się go skłoni i do roboty to zrobi co trzeba dobrze. Generalnie dopóki się nie wyrobi pozycji stałego klienta to jest ciężko ;)
Albo Le-Car na Rotmance. Tam zrobią jak trzeba bez fochów, ale kasuja jak ASO. Albo więcej.
No i jest ASO Alfy w Gdańsku gdzie ponoć nieźli spece robią, ale ceny też są "normalne", jak to w ASO.
Wysłane z mojego SM-T710 przy użyciu Tapatalka
Cześć!!
Jakiś czas temu po raz pierwszy pojawił mi się błąd Motor Control System Failure w mojej AR 156 1.9jtd 16v.
Z tego co wyczytałem na forum to są z reguły dwie przyczyny tak?
1. Problem z doładowaniem występujący z reguły podczas przyśpieszania i skutkuje brakiem mocy aż do ponownego uruchomienia. Opisany na samym początku tego tematu.
2. Problem z czujnikiem położenia wału, wałka rozrządu - ale tutaj znowu sprawa pojawia się z tego co czytałem już na rozgrzanym silniku i błąd znika dopiero po ostygnięci silnika.
No to tak... U mnie problem występuje na zimnym silniku, np dziś wyjeżdżałem z garażu, lekkie szarpnięcie jakby zgasł na ułamek sekundy, komunikat Motor Control System Failure i nic więcej. Wcześniej zdarzyło mi się to np. po przejechaniu około 1-2km, lekkie szarpnięcie jak wyżej i Alfa jedzie dalej, nie tracąc mocy. Nie przyśpieszałem wtedy. Zdarzyło mi się też, że Alfa nie chciał odpalić, to znaczy kręciła żwawo, ale bez skutku, no to zapłon wyłączyłem i raz jeszcze kręcę i jakby nigdy nic odpaliła.
Komputer nie zwraca żadnego błędu :/
Sprawa wygląda tak, że na chwilę obecną wezmę się chyba zgodnie z instrukcją z pierwszego posta i załatwię kwestię doładowania (czyszczenie na pewno jej nie zaszkodzi) a w drugiej kolejności zajmę się pewnie kwestią czujnika położenia wału/wałka rozrządu.
Chciałbym tylko zapytać. Czy są jakieś inne znane Wam przyczyny występowania tego błędu? Z góry dzięki!! :)
Bez podłączenia komputera nic się nie dowiesz.
Wysłane z mojego SM-A500FU
Właśnie jaboleq w tym jest problem, że komputer (w sumie 3 różne oprogramowania) nie zwraca żadnego błędu, dziś będę próbował znowu, podepnę i przejadę się, może uda mi się odtworzyć błąd "na żywo".
Witam ,
u mnie powód pojawienia się tego błędu był banalnie prosty , a długo do niego dochodziłem .
Znajomy zalał moją Alfę ropą na stacji znanego marketu . Kilkanaście km od tego tankowania zaczęło wywalać błąd . I tak na dobrą sprawę błąd pojawiał się codziennie po kilka razy .Podpinanie pod kompa nic nie pokazywało . Dopiero bo długim czasie i tankowaniu na normalnych stacjach , błąd zapalał się coraz rzadziej , aż w końcu zniknął na dobre .
Powód - słabej jakości paliwo .
Dobra podpiąłem dziś znowu Alfę pod komputer, tym razem coś się pokazało o dziwo (dlaczego dopiero teraz?)!!
Błąd: P0704 - styk sprzęgła - ok, ale czy to może mieć coś wspólnego z MCSF? Z tego co czytam tutaj na forum to jedynie tempomat może nie działać... Tak czy siak faktycznie mam zrąbaną sprężynkę, biorę się za jej naprawę, aczkolwiek mam dziwne przeczucie, że to nie rozwiąże problemu z MCSF :/
dex01 - co do paliwa. Ostatnio tankuję tylko na Orlenie bo akurat myjnia jest obok to nie dość, że nakarmię to i umyję Alfę ;) Oczywiście mogę spróbować zmienić paliwo, ale chyba nie powinno tam być złej jakości?
MFSC musi zostawić info w komputerze. Nie ma opcji, że wywala błąd i znika.
Najlepiej najnowszy MES i kabel KKL.
Wysłane z mojego SM-A500FU
Podpinałem przez interfejs bodajże ELM 327, oprogramowanie MES, zamówiłem teraz nowy KKL, zobaczymy co pokaże i tak nigdzie nie jeżdżę teraz to Alfa może odpoczywać a kabel się przyda.
Będę informował co i jak, póki co dzięki, a jak ktoś miał jeszcze jakieś inne doświadczenia z MFSC podobne do moich to dajcie znać.