Oglądałem w Warszawie taką z szarym wnętrzem i też wyłaził czarny z pod spodu przy tych schowkach. U mnie też widać liczne uszkodzenia i obtłuczenia ale ze względu, że mam czarne plastiki to nie rzuca się to w oczy.
Printable View
Oglądałem w Warszawie taką z szarym wnętrzem i też wyłaził czarny z pod spodu przy tych schowkach. U mnie też widać liczne uszkodzenia i obtłuczenia ale ze względu, że mam czarne plastiki to nie rzuca się to w oczy.
Zobaczymy ale w nowej budzie :P w oku teraz siedzie FL TI
- - - Updated - - -
Z wiekiem się dorasta i gusta się zmieniają :) , kiedyś przedlift był brzydki teraz jest ładny ale dziś przybijam Ci piątkę FL ładniejszy :D I taki mam powód sprzedaży zachciało się FL , a przerabianie nie wchodzi w grę.
- - - Updated - - -
Pokryte gumą ? Niczym VW :( .
Pozostaje wsadzić przed liftowe plastiki i będzie cacy, ciekawe jak ja będę szukał FL w jakim stanie będą plastiki.
W przed FL problem z klejącą się deską rozdzielczą ( mam w kolorze szarym dół ) również się pojawia z czasem także nie wiem skąd te informacje, że przed FL problem nie występował.
Jeśli chodzi o włącznik świateł, też miałem problem ze schodzącą gumą, wyczyściłem i jest ok.
Ale w przedlifcie nie masz tym pomalowanych, rączek, uchwytów czy do okoła klamek. Tam właśnie najwięcej drapiesz i dotykasz.
a ja mam pytanie ile trzeba mieć gotówki na przyzwoity egzemplarz 166 3.0v6 bez lpg z 2003/04 (po fl)?
Wiesz że mierzysz w automat??? 3,0 tylko z automatem. Generalnie benzyniaków po lifcie jest mało. Nawet powiedziałbym że bardzo mało. Dlatego cena jest trudna do oszacowania i nie koniecznie miarodajna.
Tak wiem że automat, ale chyba one nie sprawiają kłopotów? Generalnie chodzi mi na jaki przedział gotówki mam się szykować.
Pisałem już. Automaty są solidne. Równie dobrze możesz trafić na kończący żywot manual.
Jeżeli chodzi o ceny to tak zauważyłem że trzeba mieć trochę więcej niż na diesla. Ale nie oglądałem ich i nie wiem ile są warte. To jest raczej deficytowy towar.
15-16 tys myślisz ze wystarczy czy lepiej zbierać jeszcze? Chodzi mi o normalny stan, nie wymęczony egzemplarz.
Za tyle to już polowanie na niezłą okazję :) nie nastawiałbym się że uda Ci się za tyle znaleźć, nie mówiąc już o stanie :) jak masz tylko tyle to lepiej kup diesla. Albo no tą za 5k z firmy windykacyjnej i wpompuj z 8koła to będzie git.
ok, dzięki.
Moze i ja napisze pare zdan odnosnie 4HP20. Calkiem niedawno wystawilem swoja 156 JTD na sprzedaz i jestem w trakcie poszukiwania 166 3.0v6. Wczesniej mialem samochdo z reczna skrzynia biegow i bylem strasznie zadowolony. Wsrod moich znajomych ostatnio panuje tendencja na zmiane samochodow na te z automatycznymi skrzyniami biegow. Wszycy jednoglosnie twierdza ze powrot do manuala nie wchodzi w gre. Pomyslalem sobie ze skoro automat jest taki super to zglebie temat automatycznej skrzyni w 166. Informacje na forum sa ciekawe, mozna sie wiele dowiedziec, mi udalo sie uzyskac ciekawe info ktorego na forum nie znalazlem. Skrzynie firmy ZF oprocz alfa romeo peugeotow montowane byly tak ze w audi i mercedesach. W audi bylo oile dobrze pamietam 5HP19. Co bylo w mercedesie juz zapomnialem. Diagnostyka takiej skrzyni w wyspecjalizowanym zakladzie kosztuje 100zl. Jaki w z tego wniosek? W alfie tak skrzynia wytrzyma tyle samo co w audi i mercedesie czyli bardzo dlugo oile byla odpowiednio seriwsowana a to mozna sprawdzic przed zakupem za smieszna kwote. Nie ma sensu bac sie automatycznej skrzyni w 166.
Tak, te skrzynie były montowane w masie francuzów i niemców. Oczywiście nie da się ich przeszczepić bo różniły się niuansami montażowymi ale to te same jednostki. Poza tym ZF to ceniony producent skrzyni. Odnośnie eksploatacji/obsługi to jeszcze raz powtórzę. To skrzynia adaptacyjna. Żeby w pełni z niej korzystać trzeba mieć wiedzę jak z niej korzystać. Oczywiście można jeździć jak stary emeryt. Po prostu wciskać gaz. Ale jeżeli chce się bardziej popląsać to trzeba się nauczyć operować gazem.
Można w skrócie napisać. W manualu pedał gazu służy do przyspieszania/zmiany prędkości obrotowej silnika niemal bezpośrednio. W automacie adaptacyjnym gaz służy tylko i wyłącznie do "komunikacji" ze skrzynią. A to sterownik i skrzynie decyduje jaką silnik będzie miał prędkość obrotową i jak szybko pojedziesz.
Jak się nauczysz to kapitalna zabawa. Robić np "przegazówki" automatem :) albo zmieniać biegi wtedy kiedy Ty chcesz nie zmieniając na tryb sportowy czy manualny :D ale do tego trzeba samemu dojść.
A jakąś instrukcje wiekszą do tego gdzieś znajdzie? :D
bo coraz bardziej podoba mi się perspektywa tego automatu :)
Tylko gałka automata wygląda brzydko :P
Poczytaj instrukcję. Tam jest co nieco. Ale generalnie to trzeba się tego nauczyć "na pacjencie". Nauczyć się języka komunikacji ze skrzynią :) ale oczywiście można to olać i używać jak moja żona. Wciskasz gaz i nic innego Cię nie interesuje. Do wyprzedzania noga w podłogę i zaciskasz mocno ręce na kierownicy. Nic więcej nie trzeba umieć :)
A gałka (a raczej dźwignia) właśnie jest zaje...ta. To to co ta kulka w manualu......
Zaczyna się :) Każdy lubi co innego - ja tam automata nie zdzierżę nigdy i czy on jest adaptacyjny czy zaadoptowany :) to mnie nie wchodzi za nic :)
Ale nikt tu nikogo nie przekonuje. Skoro ktoś pytał o automat to piszę od strony użytkownika aby "rozjaśnić" niektóre sprawy potencjalnemu nabywcy.
A ja bym jednak chętnie pojeździł z automatem ale o tym w 2,4 jtdm zbyt wiele złego się naczytałem. Sporo jest tematów o awarii, na allegro też jest kilka aut z uszkodzonymi a na manuala nikt raczej nie narzeka. Natomiast ZF-a z V6 bym się raczej nie bał choć 4 biegi to trochę prehistoria.
Cztery biegi przeszkadzają jedynie w tym że po prostu traci sporo w przyspieszeniu. Niestety. A jeżeli chodzi o automat w dieslu to fakt że zdarzają się awarie ale czy częściej? Hmmm.... nie wydaje mi się... Niestety część tych rozsypanych jest przez bezmyślne podnoszenie mocy i momentu. Ogólnie ZF`y też przecież rozsypane się trafiają. To tylko maszyna. Ale na pewno tych skrzynek z automatycznych z poliftów nie uznałbym za awaryjne.
Oczywiście o ile samochód ma rok lub dwa i technicznie jest w dobrym stanie. W starym aucie jak zacznie skrzynia szarpać to wystawiasz na allegro jako forumowe od pasjonata bo "szukasz" "polifta" bo ładniejszy jest, jak to koledzy piszą w bazarze. Ja miałem auto w automacie i nigdy wiecej starego auta z taka skrzynią.
Daj spokój... mam dwa auta z ZF`em oba z lat `90 i jakoś latają aż miło. Jak ktoś o skrzynie nie dbał to i manual się posypie. A wymiana sprzęgła + dwumas w manualu = regeneracja automatu. Nie wspominając o tym że stare auta trzeba kupować z głową a nie na pałę :)
miałem starego galanta 2.0 z automatem z 97 i jeździło przyjemnie. Jakie szacunkowe jest spalanie 3.0 v6 po fl? I czy te silniki znoszą gaz?
Troszkę profanacja tego silnika zakładać mu lpg, narazie jednak wole zbierać info.
Nie ma znaczenia czy lift czy nie. To te same silniki. I nie pytaj ile spala bo to zależy od jazdy. Gazu potrafi zejść do 11-12l a górna granica jest potworna :) wszystko w trasie. Poczytaj sobie statystyki i opinie ale nie spodziewaj się po 3,0 ekonomii.
Bardzo dobrze.
Skoro tak uważasz to jeździj na samej benzynie. Taki egzemplarzy jest ogromny wybór. Nie musisz pakować się w gaz jak Ci przeszkadza.
Pewnie że znoszą. Zakladaj gaz i jazda, bo o profanacji mowy nie ma. Radocha ta sama a jezdzisz za 30zl/100km.
Wysyłane z mojego LG-E610 za pomocą Tapatalk 2
Podajcie koledze też spalania w mieście bo za 30zł/100km w gazie to można zrobić w trasie. W mieście spalanie na pewno będzie 2x większe. Ja mieszkam w Warszawie i 90% przebiegu robię w mieście i nawet oszczędny jtdm nie jest w stanie zejść poniżej 10l/100km a przy upałach, pracującej na full klimie i korku komputer pokazuje średnie spalanie nawet na poziomie 15-18l co z tego, że w trasie wskazuje czasem poniżej 6l skoro średnio ledwo mieszczę się w 10l/100km. W takich samych warunkach V6 spokojnie spali 2x więcej, więc nawet na gazie wyjdzie te 50-60zł/100km. Trzeba się zastanowić, czy jeździ się głównie w trasie czy w mieście i też w jakim mieście.
Mam zamiar kupić PB i ew. przerobić na LPG, mniej więcej w 2-2,5k mogę się zmieścić z dobrą instalacją?
Moja 156 pali 6-7 ON to daje jakieś ok 35-40zł/100km
Jeżeli 166 ma palić podobnie na LPG to co tu sie zastanawiać.
Koszty utrzymania wiem że są znacznie wyższe, ale tu już nie będę oszczędzać :)
Moje miasto jest niewielkie, a ostatnio niewiele jeźdżę. jak bym się zmieścił w 14l LPG w moim mieście to byłbym zadowolony.
Przy okazji chciałbym dodać, że komputer zaniża spalanie o jakieś 1,5-2l/100km.
- - - Updated - - -
Dobra instalacja do v6 to raczej 3,5-4,5 tyś. Jak kupisz instalację za 2,5 tyś to kłopoty gwarantowane. Oszczędności nie można zaczynać już na etapie instalacji.
Nie. Chyba że masz duuuuże znajomości albo sam to zrobisz.
Spalanie zależy od stylu jazdy. Nikt Ci nie powie ile wyjdzie Tobie. Licz się ze spalaniem 15-16l gazu a jak nie to nie kupuj. Nie wiem Czy jest sens kupować V6, gazować i jeszcze stresować się na każdej stacji. Tu lejesz zawsze do pełna i nie zbierasz nerwowo paragonów bo frustratem zostaniesz. Więc przy V6 zawsze zakładasz więcej a nie liczysz że Ci styknie 40zł/100km................
Bo u mnie to serce walczy z rozumem :D
A co zastanawiasz się na pasatem?
nad wymianą swojego klekota na busso w budzie 166.
Pojeździj i zobacz.
Cholera przestańcie ;) czytam was i coraz bardziej chciałbym wrócić do 166 ;( Mam GT a oglądam się za każdą 166 :P
Sent from my iPhone 4S using Tapatalk by redek83
No i słusznie że chcesz wrócić do 166.bo jakby nie patrzyć to jest klasa sama w sobie.
Cytat:
Cholera przestańcie ;) czytam was i coraz bardziej chciałbym wrócić do 166 ;( Mam GT a oglądam się za każdą 166 :P
Chcesz się zamienić ?
Mandziel Ty judaszu.....