Nierówna praca na zimnym silniku w konkretnych warunkach
Cześć wszystkim,
sprawa nurtuje mnie drugi sezon i nie mam pomysłów już ani ja, ani 2 ASO.
Pacjentka to Stelvio Q4 2.0 280km, MY2021, 50 tys przebiegu, jestem pierwszym właścicielem.
Podejrzany pojawia się, kiedy temperatury spadają poniżej około 10 stopni w innym przypadku całkowicie znika.
Po odpaleniu auta, podskakują obroty (tu akurat spodziewam się planowo) - pojawia się nierówna praca, wibracje, pukanie z wydechu, delikatne falowanie na obrotomierzu. Niestety nie mogę jeszcze udostępniać linków do nagrania.
Jeżeli ruszę autem w takim stanie pojawia się szarpanie i jest "zmulony", potrafi mieć taką czkawkę. W momencie kiedy silnik się dogrzeje, obroty spadają, usterka znika.
Założenia w których wyłącznie występuje sytuacja:
- im dłużej auto stoi nieodpalane, tym objawy się nasilają. Jeżeli rano było jeżdżone, wychodzę z biura - istnieje szansa, że problem znika. Jeżeli była trasa wieczorem, rano jest ok albo nie, różnie.
- j.w - pojawia się tylko poniżej temperatury około 10 stopni
- na komputerze brak błędów
- poza tym właściwości jezdne, praca silnika, moc - już po rozgrzaniu - wszystko w normie
Staram się znaleźć przyczynę problemu, żeby nie przerodziło się to w poważniejszy problem.
Wyprzedzając pytania serwisy przeprowadzone, wymiany eksploatacyjne nawet częściej niż książka sugeruje.
Dwa ASO drapią się po głowie, mechanicy niezależni również. Jedyna wskazówka, którą dostałem - "Może pierwsze objawy multiair, ale jeździć, obserwować".
Będę wdzięczny za wszelkie sugestie.
Usterki - większe i mniejsze, rozwiązania i porady
Pytanie off top. Kupiłeś też te w bagażnik? Czy tylko 2 skrajne?
Mam tylko takie zdjęcie. W ciągu dnia ciężko było zobaczyć. A od kierowcy ma usterkę.
https://uploads.tapatalk-cdn.com/202...c19c0eb93c.jpg