Sama zmiana oleju na nowy daje zauważalne efekty,szczególnie jak poprzednia oliwa była słaba lub zbyt długo nie wymieniana.
Printable View
Sama zmiana oleju na nowy daje zauważalne efekty,szczególnie jak poprzednia oliwa była słaba lub zbyt długo nie wymieniana.
nowy156 z jednej strony na pewno masz rację, jestem zdania, że na oleju nie warto oszczędzać. Ja jestem jednak po zalaniu ceramizera i absolutnie nie żałuje, autko zyskało troche młodości, odpala bardzo szybko nawet w obecnych mrozach. Spalanie co prawda nie zmienione ale specjalnie na tym mi nie zależało.
Jetsem ciekaw jak u Was
to ja się podzielę trochę, troszkę ponad rok temu zalałem ceramizer, od tego czasu samochód zaczął żwawiej działać, stał się bardziej dynamiczny, zmniejszyło się też spalanie o trochę. Teraz jednak wraca do poprzedniego stanu, czyli zamuły, a w mrozie teraz nie odpala od razu. Myślę, żeby dolać Ceramizer raz jeszcze, pytanie czy myślicie, że wraz ze zmianą oleju? Zrobiłem autkiem na starym oleju ok 14 tys km.
Już najwyższa pora olej wymienić jak 14k ma przejechane a nie ceramizery dolewać.
Nie chce mi się w tym momencie kopiować mojego postu z forum fiata, ale kolega z pracy do Hyundaia Lantry wlał Ceramizera by przestał żłapać olej..
Niestety olej jak bierze tak bierze, ale auto 2000km po zalanym ceramizerze mówi, że jest żwawsze i spalanie mu spadło o 1L...
Dodając, że spadły drgania jak i silnik się wyciszył.
Ceramizer był z firmy Liqui Moly Ceratec.
P.S Lantra ma tylko służyć jako dojazd do pracy więc chcąc nie chcąc zaryzykował i mówił, że do swojego auta na co dzień (w211 e270cdi) też wleje ceramizer :)
Panowie dawno mnie tu nie było.
Od tamtego czasu trochę minęło, wymieniłem olej, bez dodania ceramizera. Początkowo było trochę lepiej,jednak nie na długo i nie tak jakbym się spodziewał. Myślę, że teraz dodam ceramizer, chociaż po waszych reakcjach widać, że nie jesteście za tym. Czy mogę coś stracić, bo jak ktoś jest temu negatywny to mói, że nie działa a nie że cos jest nie tak
Ceramizer nie jest lekarstwem na wszystkie problemy auta.
Moja 155 paląca średnio 1,5 litra oleju na 1000km dostała na próbę taki preparat:
http://www.forum.alfaholicy.org/atta...d=162157&stc=1
I tak silnik miał wyrok na wymianę, byłem ciekaw, czy preparat za prawie 3x większą cenę niż ceramizer PL będzie coś dawał - oczywiście, efekt był bardzo szybki, z tym, że nie zamierzony. Silnik został całkowicie przepłukany, olej palił cały czas, na zimno i ciepło, na trasie 50km spaliłem ponad litr - jak widać pewnie w silniku był wlany jakiś doktor i może nie jeden, a Ceratec go wypłukał i wyszło szydło z worka :)
Także jak widać na stan agonalny silnika nie pomaga, a może przyspieszyć jego kaplicę :)
Nie wiem gdzie to kupiłeś, ale ja widziałem to w cenie chyba 75zł. Faktycznie szału za bardzo nie robi. Jak po ceramizerze praca silnika JTD się wyciszyłą zauważalnie, tak tutaj, bez zmian. Lipa ten Ceratec :P