Co z tego, jak najdalej za dwa lata splajtują, bo ich auta się w ogóle nie sprzedają... :D :D :D
Printable View
A bierze ? w sportach ? Alfa ? sprawdza się ? z własnym zespołem, własnym silnikiem ? (może i lepiej, bo większa szansa, że dojeżdżać będą z napędem też makarońskiego, ale w odróżnieniu coś znaczącego i nigdy poza obiegiem Ferrari) ? jak my lubimy jaskółki , wyskoki raz na sto lat i pozerstwo zamiast solidnych fundamentów. Ale dobre i to oczywiście.
Ciekawe skąd wiesz, że nie będzie zespołu, "makarońskiego" silnika czy elementów z Ferrari - [MENTION=3383]Andrzejsr[/MENTION], nie widziałem Cię na konferencji w Arese. Malkontenctwo w Twoim wydaniu staje się trochę niesmaczne zważywszy na Twoją jazdę pucharówką 156.
No przecież piszę że silnik Ferrari a nie, że nie-Ferrari, przecież to ogłosili oficjalnie nie ?
To ze nie skaczę i nie sikam z radości na widok byle naklejki na czymś co jeździ i że oczekuję więcej to malkontenctwo, jasne. Zwracam uwagę, że po niebycie nie da się ot pstryk - być. A jeżdżę bo się uparłem i mam sentyment i postanowiłem sam pewne rzeczy sprawdzić, ale to nie znaczy że nie mogę na pewne oczywistości zwrócić uwagi chyba. Chyba że nie mogę, że to forum pt tylkochwalimyibijemypokłony, to przepraszam.
Trochę marudzisz i niektórych optymistów na forum to irytuje ale jeśli na codzień musisz jeździć Mazdą to nic dziwnego, że humor Ci nie dopisuje. Koledzy co ujeżdżają Giulie i mają codziennie banana na twarzy, nie mogą zrozumieć tak pesymistycznego podejścia - jak mówi przysłowie syty głodnego nie zrozumie:)
Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
Ja tam się mega cieszę, wystarczy choćby mi na razie w F1 nazwa, nie będę po tylu latach nieobecności wymagać nie wiadomo czego. Aż obejrzę te nudy. Nie cierpię F1, ale dla AR mogę przeboleć :D
Zuczek - dobre podsumowanie...;)
Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
http://www.alfaromeopress.com/press/...to-formula-1tm
The return of Alfa Romeo, one of the major protagonists in Formula 1 history, is expected to contribute significantly to the appeal and future development of the sport. Alfa Romeo brings with it technological know-how and a large and passionate fan base, while participation in the championship also offers benefits for the brand in areas such as technology transfer and road safety.
Andrzej ma rację, AR nie ma obecnie technologii (i pieniędzy) na F1, ani na inny Motorsport; te zapewnia FCA i Ferrari. Nazwa ma być reklamą m.in. dla grupy oznaczonej wyżej pogrubieniem.
I jak by nie były czasami utyskiwania Andrzeja na AR męczące, to mało kto jak on ją naprawdę kocha, co najlepiej widać po jego staraniach wokół i afekcie do pucharówki ;)
Pesymizm (czasem nawet w stadium "passive aggressive") to jest chyba jedyna cecha czy postawa niektórych osób i niestety przeważnie nie da się już z tym niczego zrobić. Na forum mamy klika takich przypadków. Pewnie jeśli, któraś z tych osób wygrałaby dużą sumę pieniędzy w grach liczbowych to i tak by narzekała, że musi zapłacić od tego podatek... Ludzie! Jesteśmy w miejscu jakim jesteśmy i raczej powinno sprawiać nam przyjemność, że Alfa wraca (tak wraca, czy to się komuś podoba czy nie) do F1.
Giulia czy Stelvio zdobywają nagrody praktycznie wszędzie gdzie się da, prowadzą się doskonale, Alfa w jakimś stopniu zaczyna drogę powrotu do F1, są jakieś plany na przyszłość a Ci potrafią jedynie narzekać. Takie malkontenctwo jest tragiczne, czytać się tego nie da. Czasem się zastanawiam co tacy ludzie tutaj robią? Naprawdę sprawia wam to przyjemność? Po co się męczyć i cały czas przejawiać takie negatywne zachowanie? Czy nie prościej się wylogować i np. narzekać na życie, na kraj, na politykę i inne elementy życia gdzie indziej ?
Masz rację, forum o nazwie alfaholicy powinno zrzeszać raczej malkontentów twego pokroju niż optymistów, w tym niepoprawnych, z nazwy wyraźnie "pijanych Alfą". I broń boże żeby cieszyli się z powrotu AR to F1, przecież to żaden powód do radości. Co innego, gdyby do F1 weszła Mazda, no to już można otwierać szampana :D
[MENTION=73786]Garraty[/MENTION] - to już nie jest pesymista, to już poziom tetryk/malkontent.
Analfabeta Mazda 6 wprowadzila do swojej oferty silnik turbo by mogla wreszcie konkurowac z giulia:-)hehe Sauber będzie juniorskim teamem ferrari, tak jak Toro Rosso dla Red Bulla i to jest fajne.A pan Andrzej Sr jako jedyny tutaj na forum jezdzi swoja alfa na torze i konkuruje z mocniejszymi autami i w przeciwienstwie do was moze wypowiadac sie o sporcie
Wspomniana znów, nie przeze mnie podkresle :) Mazda oficjalnie przyznaje grzecznie, spokojnie i pokornie że a s p i r u j e do Premium wyznaczając to jako cel , jakostam odległy, prosto, jasno, bez bajdurzenia. Stopniowo, krok po kroczku, w domyśle skutecznie. Bo tak się odbywa postęp skuteczny, a nie wyskokami.
Równolegle pracując nad czymś na przyszłość w kwestii silników. Własnych.
A co do sportu nawet nie porównujmy zarówno na poziomie dla entuzjastów amatorów jak i np lmp2.
Co do radości z wejścia Alfy do F1 , fajnie oczywiście, ale patrzmy realnie trochę.
Co do forum vw - ni cholery mnie nie obchodzi, ani sądzę nikogo tutaj.
Mogę spytać, skąd u Ciebie taka miłość do Mazdy i zarazem niechęć do Alfy Romeo? Wybacz, ale z takim nastawieniem to wydaje mi się że pomyliłeś fora...Nie jestem długo tutaj, ale wydaje mi się że cokolwiek negatywnego w tym wątku to wychodzi od Ciebie, a to chyba nie na tym polega...
Poza tym Mazda i Premium? Błagam, wybierz jedno. To przecież chyba bliżej do premium ma Skoda z ich Superbem L&K niż Mazda z czymkolwiek...
Swoją drogą to jest ciekawe jak Mazda to zrobiła, że w Polsce jest postrzegana jako coś lepszego od innych popularnych marek, a ludzie są skłonni przepłacić za to kilkadziesiąt tysięcy... No chyba że kupują ten jeden samochód w kredycie na 30 lat to wtedy może mieć sens, bo teoretycznie niezawodne. O ile wcześniej nie zje jej rdza :) Bo kierowcy, którzy czerpią radość z jazdy nigdy w życiu nie kupią tego "premium". Spójrzmy prawdzie w oczy - Mazda nadaje się tylko i wyłącznie żeby dojechać z punktu A do B. Mógłbym napisać coś jeszcze na temat japońskich samochodów i ich awaryjności, bo akurat mam kilka w rodzinie ale zrobi się za duży off top, no i byłoby to nie do przyjęcia przez niektórych wyznawców "japońskiej niezawodności".
A co do Alfy i ich powrotu do F1, to przecież wiadomo że od razu nie wystawią fabrycznego zespołu i nie zatrudnią Hamiltona. Biorąc pod uwagę w jakiej sytuacji była Alfa Romeo, to nawet taki drobiazg jak logo marki na samochodach powinno cieszyć, Kto wie, może z czasem coś się zmieni i wejdą do DTM albo innej serii? Ważne, że próbują ratować markę w jakikolwiek sposób, a nie zostawiają samą sobie. Bo to że umieją konstruować samochody to pokazali na przykładzie Giuli, teraz tylko została reklama. Według mnie robią to dobrze.Dajmy im czas, ja jestem optymistą. Stopniowo, krok po kroczku :)
Nie mam sił... jak prawdziwy ...holik czytasz opacznie z zacietrzewienia i z klapkami czy jak? toż przecież piszę jak byk z p o d k r e ś l e n i e m, że nie jest premium, że sami ludzie z Mazdy mówią że NIE JEST. Że się starają tam dotrzeć - to inna sprawa i tak bym nie kpił z tego, patrząc na historie Lexusa choćby. To mi wciskasz coś odwrotnego niż mówię ?
Natomiast tematu Mazdy sam nigdy nie wywołuję - bez wywołaia przez ...holika któregoś najczęściej, posprawdzaj wstecz jak nie wierzysz, również wyżej podkreśliłem . A że niektórym ....holikom wół roboczy Mazdy jawi się jako konkurent Giulii ?, to nic nie poradze. Takie czasy widać.
A co do frajdy z jazdy hmm :) - tam, w M wiedzą, ze do różnych celów są różne narzędzia - stąd roadster do czego innego, i wół roboczy do czego innego.
A co do miłości - nie ma u mnie miłosci do M :) za to jest ogromny szacunek dla porządnej, przemyślanej pracy, pracy z sukcesem nad skazanymi przez innych na niepowodzenie projektami (Wankel) , pracy latami bez dziur w historii i miotania się między koncepcjami czym być w zasadzie i co produkować. Poza tym, bez M nie mógłbym po prostu jeździć Alfami - na czymś trzeba polegać, coś musi dojechać i wrócić zawsze, coś musi lawetę z Alfą (dosownie) ciągnąć :P W moim przypadku doskonale się uzupełniają i może to między nimi jest miłość :)
Zacne metody wyboru[emoji4] Na wstępie odrzucamy produkty tych wszystkich marek, które się miotały i miały dziury w historii motorsportu. Nie ważne, że zrobiły przeauto, którego prowadzenie podnosi poziom endorfin u kierującego. Ważne, że miały dziury w historii i miotały się, oraz mają obiegową opinię auta awaryjnego...
Sent from my iPhone using Tapatalk Pro
Większość marek miała jakieś problemy w przeszłości... O czym my tu w ogóle mówimy? 159, Giulietta, Mito, 4c i teraz Giulia/Stelvio to przecież dobre samochody... Każdy tutaj jest w jakimś stopniu fanem marki, dlatego też dziwi mnie takie negatywne podejście...Panowie kto jak nie my będzie walczył ze stereotypami ? Jak komuś ciągle wadzi ta Alfa, lubi się udręczać to nie lepiej po prostu sprzedać i kupić bezawaryjne coś ?
[MENTION=73786]Garraty[/MENTION]- masz 100 % racji- kżda marka ma wtopy i jakoś ciężko mi przy tej mojej krytyce AR znaleźć wtopę techniczną w AR - no może słynna M32. [MENTION=3383]Andrzejsr[/MENTION]- polecam wycieczkę np w poniedziałek rano na Świlczę aby zobaczyć parking pod ASO BMW - lawety się nie mieszczą więc wybacz ale nie powielajmy mitów sprzed 30 lat. Podobnie jesz z Fiatem i powtarzanymi mitami o jakości rodem ze 126p.
Wtopy- popatrzmy na merca - kłopoty z korozją że prawie się samochody łamały, wtopa z układem hamulcowym SBC, BMW - wtopy silnikowe i współcześnie spore problemy z elektroniką, skrzyniami biegów czy trwałością zawieszenia. Mazda chmm... fajnie widzieć auta 3 -4 letnie w wykwitami rdzy i przetarciami lakieru do podkładu których strach podnieść do wymiany kól a o wtopie z dieslem to już wszyscy amnezji dostali. Audi - słynne TFSI czy S-tronic (marketingowa nazwa DSG czy inny wynalazek multitronic)
można tak w nieskończoność
słyszałeś o spektakularnych wtopach już wiekowego Mito Giulietty czy nawet Giulii? bo ja nie!! Kto postawił na nogi praktycznie leżącego na łopatkach Jeep-a?
więc piszmy o faktach a nie pobożnych życzeniach.
jedyną rzeczą w FCA jest kompletnie leżący marketing który nie umie sprzedać naprawdę dobrych produktów.
raczej to drugie - przykład pierwszy z brzegu jakiś cymbał wpadł na chory pomysł aby zamieścić w ofercie stockowych aut tylko ceny netto!
Garraty i Dareek - podpisałbym się nogami i rękami pod tym co napisaliście. Obiektywnie rzecz biorąc nie ma marek doskonałych i całkowicie niezawodnych, bo po co miałyby istnieć inne? Dzisiaj Toyota nalepia na szyby naklejki "Lider Niezawodności", a nie tak dawno zmagała się z chyba największą wizerunkową wpadką ostatnich lat z zacinającym się pedałem gazu.
Największy jednak paradoks jest taki, że będąc na forum Alfy Romeo, trzeba z niektórymi się spierać, że bardzo dobry samochód jakim niewątpliwie jest Giulia jest lepszy od konkurentów albo że Alfa Romeo jako marka powoli wraca na salony. To chyba powinno być inaczej?
Więcej pozytywnego spojrzenia na świat! I Alfę Romeo :)
Ależ przecież nikt nikomu takiego podejścia nie broni - może kto chce pozytywnie patrzeć i podchodzić i odbudowywać od podstaw zszargany stereotyp kolejnymi dziesiątkami i setkami tysięcy km bezawaryjnej jazdy, polecaniem produktów AR w swoim środowisku ręcząc za nie swoim imieniem, zadowoleniem z wizyt w ASO jedynie na przysłowiowe wymiany oleju i tyle, oby! Ja jedynie studzę hip hip hura na starcie wykrzykiwane, ba nawet przed startem w zasadzie. Za 10-20 lat się zobaczy (komu dożyć pisane będzie) może akurat jakiegoś japońca AR dogoni jakościowo (jakość to całość : wóz + serwis) . Lub choć szkopa jak już zostali wywołani Toyota i BMW jako punkty odniesienia i wzorowania się dla AR.
(Garraty kolejny raz powtórzę - nie potrzebuję rad co do zakupów samochodowych)
Zawsze mozna jako fan marki AR - (takie forum) - kupić do ciągnięcia lawety oszczędne i niezawodne 159jtd, nie trzeba sie katować w japoncu
Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
W japońcu się odpoczywa i oddaje spokojnemu wszystko-działaniu-zawsze, a nie katuje :P
Ale nie można (159) : nie ma w produkcji i sprzedaży nowych, jest za małe, jest dieslem (to tak co do "katowania się w..." :) ) , DMC dla 159 nie znam - być może wystarczy, być może nie, przez wcześniejsze to już nieważne. Każdy jeden z tych powodów przekreśla do celów lawetociągu tą sympatyczną skądinąd bryłę i chyba ostatni w historii AR hydrauliczny układ kierowniczy, bardzo przyjemny.
Ale naprawdę - nie potrzebuję rad jakich aut potrzebuję, ja naprawdę po prostu wiem.
Natomiast faktycznie, fan marki nie ma lekko. A ortodoksyjny to już w ogóle. Ale jest banalne rozwiązanie : może po prostu przestać być fanem marki, a zostać po prostu użytkownikiem (bo użytkownik nie-fan chyba się łapie na forum? a może nie? ) pewnych jej produktów. O ile są owe w ofercie i o ile spełniają założenia. Unikamy wówczas niezdrowego fan-atyzmu.
"Ale naprawdę - nie potrzebuję rad jakich aut potrzebuję, ja naprawdę po prostu wiem."
Nie to co my, dzieci we mngle. Dobrze, że jest Andrzej... Doradzi, przeanalizuje doświadczeniem wesprze. Bo człowiek zwykły, choćby i członkiem Mensy był, to i tak nie ogarnie rozumem marnym i skończy w aucie, jakiego nie potrzebuje , bo po prostu nie wie...
Sent from my iPhone using Tapatalk Pro
Nigdzie nie radzę, za to wciąż otrzymuję porady _sprzedaj_ . Forum handlowców po prostu.
faktycznie cymbał jakiś, tez zwróciłem na to uwagę, tylko irytuje...żeby 'tanio wyglądało' pewnie. ale można zobaczyć cenę brutto, gdy wejdziesz do konkretnej oferty i zmienisz w finansowaniu 'leasing' na 'kredyt' (też dziwne, bo spodziewałbym się, że większość biorących alfę w leasing będzie samodzielnymi działalnościami gospodarczymi i nie będą vatowcami)
Fan marki jeśli chce kupić auto z kryterium, które przedstawiłeś (produkowane obecnie, dobra benzyna) może po prostu kupić Gulię, Mito, Stelvio albo Guliette-ja wiem, czy tak nie ma lekko?
Wbrew temu co piszesz nie sa to auta o ponadprzeciętnej awaryjności -gdzieś tam nawet w rankingach aut uzywanych często Miciak, Julka czy nawet 159 się przewija.
Giulię z tego co widzę na forum użytkownicy sobie chwalą-ale co oni tam mogą wiedzieć, oni tylko uzytkują to auto, co nie ;)
Andrzejku nie pisz mi o doganianiu jakościowym japońców bo robisz z siebie niepoważnego człowieka. Współczesna japońska motoryzacja pieprzy się za przeproszeniem znacznie bardziej niz włoska myśl techniczna - problem w tym że ASO japońców skutecznie te wtopy potrafi maskować choć nie zawsze się udaje.
Jako nowy na forum ( przywitałem się już ) i po przeczytaniu ok. 1000 stron tego forum mogę Wam tylko powiedzieć - jeśli kochacie swoje Alfy niezależnie czy tę miłość odwzajemniają - przestańcie dyskutować czy VW,Mazda,Jaguar są lepsze od waszej Alfy,bądźcie prawdziwymi Alfisti. Nie udowadniajcie wyższości świąt Bożego Narodzenia na Wielkiejnocy !!! Opisujcie Wasze wrażenia z jazdy ,zachwycajcie się ,bądźcie ponad.Póki co "na dzieńdobry" odpisał mi jeden z Was - że przeczytanie tego forum zniechęci mnie do zakupu Gulii. Takich fanów motoryzacji jak na tym forum trudno znaleźć - na marudźcie ,nie zniechęcajcie mnie !Gdybym kierował się tylko rozsądkiem wybrałbym Dacię Logan.
Skoro ktoś w końcu na temat.... to ja też na temat. Julkę mam dopiero od 20 października i... mimo że mnie wkurza kilkoma drobiazgami to nie chce się z niej wysiadać. Szukam pretekstu żeby nią gdzieś pojechać. W 1,5 mca nastukałem prawie 6500km ! gwoli wyjaśnienia, auto jest narzędziem pracy więc te 6500km to nie jest jazda dla samej jazdy ;)
+ prowadzenie, "sportowa" pozycja za kierą, dizajn (nie spotkałem nikogo komu by się auto nie podobało), skrzynia ZF, DNA, poczucie lekkości, zwinność, zużycie paliwa adekwatne do mocy i masy, ogólnie pojęty fun z jazdy, ultra precyzyjny układ kierowniczy
- fotele w wersji bussines, płaskie siedzisko, grzechoczący fotel pasażera, mało schowków, niezbyt przemyślany bagażnik, poziom hałasu od 150kmh (polift powinien być lepiej wygłuszony), ciężkie do wyczucia hamulce
[MENTION=76849]androzek[/MENTION] nie zastanawiaj się ! bierz Giulię , takich aut faktycznie już nikt nie produkuje. Proste i stylowe. Alfa sama rzuciła się na głęboką wodę (np. nowy motor, napęd na tył, nowa skrzynia) i nie utonęła. Niestety utonąć może przez swoich marketingowców !
Dareczku jak już tak sobie chcesz zdrabniać, jakość samochodu to jakość produkcji PLUS jakość serwisu. To są nierozłączne sprawy.
- - - Updated - - -
\
Kryterium - było inne wyżej podane, beznyna i nowe to tylko część nich. No nie ma łatwo naprawdę, a przez lata ostatnie nie było nawet niełatwo, tylko jeszcze trudniej. Teraz stelvio dla mocno upartego i bez suvo-alergii. Już nie będę tego z kolei tematu rozwijał.
Fanatyzm dobry nie jest i tyle, w tym dla fanatyka, zamyka oczy na to co wkoło.
Zawsze można tez kupić nowego Focusa RS i zrobić sobie saunę w garażu w chłodne dni ;-)
https://drivetribe.com/p/ford-focus-...Tp6XwVTUCGUEbw
- - - Updated - - -
Do jasnej ciasnej Andrzej...Jesteśmy na forum Alfy Rome a nie innej marki. Jaki do diabła fanatyzm? Po prostu czytać się tego nie da. Jestem aktywnym użytkownikiem wielu polskich jak i zagranicznych forów to wg. twoich standardów większość ludzi to by byli fanatycy. Ktoś kto dzieli jakąś pasję to fanatyk!? Od kiedy? Rozdzielamy konstruktywną krytykę od postawy wiecznie skrajnie pesymistycznej. Może właśnie jesteś za bardzo negatywnie nastawiony i sam ślepo powtarzasz pewne frazesy.
Mam samochód, który sprawia mi pełno frajdy, jestem z niego niezmiernie zadowolony i będę go chwalił wszędzie gdzie się da bo MOGĘ! Jestem użytkownikiem, empirycznie poznałem ten wytwór pracy inżynieryjnej, mam doświadczenie z innymi samochodami, mogę porównać więc to robię. Dodatkowo robię to to forum tej marki. To gdzie u licha leży ten fanatyzm ? Nie chwale rzeczy tylko dlatego, że jestem jej właścicielem... Jeśli tak ktoś myśli to jest za przeproszeniem...
Na forum przychodzą osoby tak jak ja kiedyś, które chcą poznać opinię użytkowników i to było dla mnie najważniejsze. Czytając twoje posty, wiecznie nieszczęśliwego udręczonego Alfą, beznadziejnym serwisem czasem zastanawiam się co ja tu robie. A co dopiero nowi użytkownicy?
No i tak sobie leci. Człowiek wchodzi sobie poczytać ciekawostki a widzi wyłącznie posty Andrzeja, które całkowicie likwidują chęć czytania. Może nie jest to troll, ale z pewnością na ten moment najbardziej irytujący użytkownik tego forum. Była gadka o Giulii, jest ciągła gadka o użytkowniku numer jeden na Alfaholikach. Daj Pan spokój z nawracaniem.
po prostu ignorujcie wpisy Pana Andrzejka. Widocznie czerpie przyjemność z bycia opozycjonistom.
ą
Garrty - słowa o fan atyzmie padły po podanej przez innego kolegę poradzie, co powinien zrobić fan alfy - kupic nieodpowiedni samochód do potrzeb. Jak to nie fanatyzm to co? Poza tym co rusz personalne i emocjonalne ataki na mnie świadczą ewidentnie o tym samym.
W zasadzie 9/10 wpisów moich by nie bylo, gdyby nie co chwile marne zaczepki kulami w plot trafiające lub zamiast na korzyść, to na niekorzyść wizerunku Alfy tu wpisywane, jak ten od którego obecne się zamieszanie zaczęło - o sportach i Alfie, czy tez co chwile porównywanie jej przez alfaholikow z mazda. No jak na takie cos nie zareagować.
Nie piszcie o mnie po prostu. Brakuje juz o czym w temacie Giulii czy co, ze co chwile ktos mnie wywołuje ? Jedność grupy wobec wyimaginowanego wroga. No to tez fanatyzmem zalatuje.
Tych waszych pierdolin to już się nie da czytać panowie. temat jest o Julce więc ja się pytam czy ma ktoś dokładne dane do grudnia ile się sprzedało na swiecie tego modelu??