Ja się w sumie zastanawiałem czy to nie w celu ochrony skrzyni zeby za dużego momentu nie dostała (W sensie obciazenia).
I to zabezpieczenie typowo w sofcie skrzyni.
Wysłane z mojego SM-N950F przy użyciu Tapatalka
Printable View
może i ochrony czegoś w napędzie, ale może chodzi o Q4 bardziej a nie skrzynię? w końcu skrzynia jest chyba sprawdzoną konstrukcją (w BMW i lexusie) i w 2.0 dają wersję do 500Nm (w 2.2 210HP produkują na niej 470Nm) - czyli jest spory zapas ciągle do stockowego 280HP gdzie 400Nm max i to przy wyższych obrotach niż w JTDM (2250 vs 1750). jest to dla mnie niezrozumiałe, tak zwinny samochód, wersja Veloce sportowe smaczki, a tu to ruszanie skastrowali.
https://www.youtube.com/watch?v=n9Xa...youtu.be&t=270
Petryn, akurat tu wypowiada się w kwestii diesla w Audi A6, ale tam jest właśnie zwłoka 0.5 sekundy, zanim auto ruszy.
Po rozmowach z przedstawicielami wyszło, że to jest celowy zabieg i soft do skrzyni i silnika jest tak zrobiony, aby spalanie w WLTP było mniejsze o 5-10%.
Może tu jest tak samo... Bo faktycznie każdy gram emisji kosztuje producenta krocie.
Ale to przecież chiptuningiem można zniwelować.
Wysłane z mojego Galaxy s8+ przy użyciu Tapatalka
No można, ale dywagacje są skąd takie lagi. Więc to jest po prostu (moim zdaniem) celowo napisany tak soft.
Tak jak przykładowo VW zmienił oprogramowanie w DSG jakiś czas temu.
Gdzieś czytałem, że zrobili to po to, aby okładziny mniej się ścierały. W wyniku tego było czuć lekkie szarpnięcia w porównaniu ze starym softem (krótsza zmiana biegu, mniejsze ścieranie) :)
Już w jednym wątku (o przyspieszeniu) o tym rozmawialiśmy i dawaliśmy linki, coraz wiećej samochodów tak ma, był przykład Skody 280 KM, Audi itp.
Natomiast zupełnie mnie nie przkonuje oszczędność i mniejsze spalanie o 5-10%, bez jaj, nawet gdyby auto średnio co 5 min startowało na maxa (a nie zawsze da się ustawić jako pierwszy na światłach), to te 0,5 sek co 300 sek ma prawie żaden udział w spalaniu.
Ba, przez to że muli na początku, to przewaznie potem ciśnie się dłużej by nadrobić ;)
Wiem, że były wersje na samym początku, które nie miały lagu.
Powiem wam tak, miewałem już auta 4x4 o mocach ok 150 KM i praktycznie za każdym razem jak dałem gaz na maxa, to był uślizg i nagły strzał, ale to były czasy bez takiej elektroniki.
Co prawda uślizg to nic dobrego przy szybkim starcie, ale fajnie jest mieć 2 opcje (np: uslizg przy 100% gazu i brak przy 3/4) a nie tylko 1.
Plus obecny jest taki, że opony starczą na długo ;)
Ale wersję 200ps też dostały downgrade softa. W serwisie mówili że początkowo 200 mialy ok 240ps a później je skręcili na ok 220
Wysłane z mojego Galaxy s8+ przy użyciu Tapatalka
Pseudo ekologia i normy Eu...
Niech zbadaja emisję spalin przy realnym zużyciu paliwa... Żadne auto by nie wyjechało na drogi z silnikiem większym niż 1.0...
Wysłane z mojego Galaxy s8+ przy użyciu Tapatalka
Ale ja cały czas się nie zgadzam, że to przez emisją spalin - przynajmniej jeśli idzie o szybki start, a zwłaszcza startowy lag.
Test spalin, spalania itd. robi się przy "jeździe na dziadka". I to tam masz ładnie wypaść.
Nie bada się tego przy jeździe dynamicznej 100% po mieście i startach spod świateł, bo wtedy Stelvio (i inne auta) nigdy by nie zeszło nawet na 20,0 l i generalnie wszystkie testy by olało.
Więc generalnie te pierwsze 0,5 sek soft powinien być napisany na dynamikę jak ktoś już wciska 100%, bo chodzi także o bezpieczeństwo.
Zreszta cała idea turbo jest taka, że to ma ładnie wygladać w jeździe dziadkowej, dlatego w realu prawie nie ma róznic miedzy wolnossakami, no chyba, że ktoś faktycznie jeździ jak dziadek.