a jaki aplikator najlepszy, znalazłem kilka ale albo nie które sa za twarde albo słabo nakładają. Wolałbym cos bardzo miekkiego.
Printable View
Najpopularniejsze "słoneczko" Meguiarsa za 7,50 daje radę.
Też polecę słoneczko Megsa, te tanie zamienniki są twarde i zazwyczaj kiepskie, a jeden się rozleciał po miesiącu, podczas gdy megs którego dostałem w gratisie od chłopaków z ANB kiedy kupowałem swoje pierwsze kosmetyki detailingowe do dzisiaj trzyma się idealnie.
[QUOTE=KHOT;1355038]1. Nie używam wazeliny, najczęściej smaruję dressingiem do opon: i megs endurance i gyeon q2 tire które mam na składzie świetnie się sprawdzają i nie trzeba ich zmywać przed kolejnym nałożeniem.
Ale ja to nakładałem z powodu zimy, aby uszczelki nie przymarzały do drzwi ;) Dressing do opon tak samo się zachowa podczas zimy? Bo mam, ale nie pomyślałem, żeby go użyć. Tak czy siak, czym zdjąć tę wazelinę?
Ja dopiero co zrobiłem zakupy :P
Załącznik 121884
Naturale dają jednak najczęściej ciut lepszy look i tylko to mnie kręci w nich :P
Ja jeszcze pełnych zakupów nie robiłem.. ale plan już jest.. na tą chwilę zacząłem od Finish Kare FK 1000P Hi-Temp :) żeby nałożyć na felgi świeżo polakierowane zanim je założę ;) do tego aplikator Megsa gratis na aukcji.. choć pewnie był w cenę wliczony ale kto wie ;)
czyli Finish Kare Pink (tester) pod Poorboy's Natty's Red wystarczy?
- - - Updated - - -
czyli pod Poorboy's Natty's Red FK, będzie dobrym wyborem?
- - - Updated - - -
test
Podobno czytałeś" kosmetyka aut" ? To weź poczytaj jeszcze trochę, albo chociaż sprawdź jakie produkty ci polecamy. Gdybyś sprawdził wiedzialbys ze fk pink i red to woski, i raczej nie kładziemy jednego na drugie.
Ten temat faktycznie jest od zadawania pytań, ale błagam jeśli ktoś jest zupełnie zielony niech poświęci 2 wieczory i poczyta KA.
Wysyłane z mojego GT-S6500D za pomocą Tapatalk 2
no własnie czytałem i akurat jedno po drugim mozna kłaść nie koniecznie te ale akurat goście tam kładą takie kanapki że szok po 2-3 woski plus cleanery
Zdarza się ze kładą, ale bardziej sztuka dla sztuki, albo po prostu zwyczajnie dla testów.
Wysyłane z mojego GT-S6500D za pomocą Tapatalk 2
Nie do końca. Kolega kładł kanapkę Sonax BSD a na to Poorboysa Red-a. Zajebisty look po redzie, a dzięki BSD ochrona została na dłużej :)
A sonax BSD to jest wosk? ;) a i tak dziwna kolejność jak dla mnie.
Wysyłane z mojego GT-S6500D za pomocą Tapatalk 2
Takie małe porównanie, po lewej meggs natural shine, po środku nic, po prawej Shiny Garage Trim Restorer. Trim daje bardziej naturalny wygląd plastiku niż Meggs, meggs bardziej plakowaty.
http://www.forum.alfaholicy.org/imag...014/02/188.jpg
A ja po roku zabawy ręcznej kupuje na ten sezon polerke. Jako początkujący zamierzam kupić maszynę DA. Jak myślicie, z miękkim rysujacym się od patrzenia lakierem blue oltremare w 159 powinienem uzyskać całkiem znosna korektę? Później juz tylko maszynę będę używał do nakładania np. Trippla czy black holea
Zamierzam skorzystać z systemu megsa czyli tych dwóch past :-)
Wysłane z mojego LG-D802 przy użyciu Tapatalka
Już o tym chyba dyskutowaliśmy ale ... wosk nakłada się aplikatorem - spróbuj tego z BSD i wtedy powiedz, że to wosk :)
Taki z niego wosk jak z każdego quick-detailera.
Quickdetailer: http://www.meguiars.pl/shop/product_...roducts_id=534? ;)
Quickdetailera nie trzeba docierać po użyciu, bsd trzeba. :P
Pierwszy link nie wiem co ma udowodnić ? Że istnieją spray-waxy ? Pewnie, Sonax też ma takowe i nie nazywa ich quick-detailerami (a BSD nazywa).
I ja np. BSD nie "docieram" ;)
Nie nakłada się jak wosk (już Ci pisałem - spróbuj go aplikować aplikatorem to zrozumiesz), dociera się jak każde inne QD, daje ochronę jak każde QD (nawet mniejszą), odpycha wodę jak QD (tu nawet lepiej niż większość QD) :)
Do tego producent (mimo, że ma także woski w sparyu w ofercie) nazywa go Quick-Detailerem.
No ale na przekór powyższemu - zawsze się znajdzie ktoś, kto chce go nazywać inaczej :)
Dla mnie koniec na temat Sonaxa BSD.
Tyle że dawanie ochrony i odpychanie wody to jakiś nasz lokalny wymysł stawiany za cechę quickdetailera, podczas gdy na całym świecie quickdetailer to środek do maksymalnie szybkiego i prostego nadania blasku na samochodzie zakurzonym, czy ze śladami po kroplach deszczu. QD ma być "psiknij i przetrzyj" a nie psiknij, przetrzyj, a potem docieraj fibrą smugi. Zresztą mogę się ustawić do testu: psikasz raz na lakier i przecierasz raz fibrą, ma być piękny błysk bez smug. AW zrobię to przy 2 stopniach celsiusza i tak samo przy 50 stopniach na nagrzanej w słońcu karoserii, BSD nie zrobisz tego nawet w zakresie 18-25.
KHOT, dziwnego masz tego BSD skoro musisz go potem docierać jak wosk?! BSD aplikuje się tak jak każdy inny QD, mam czarne auto i nic nie muszę kombinować. Ostatnio nawet nakładałem na mokre auto i też jest git.
Tak jak Artih pisze - producent określa go jako detailer, więc głupio się z nim kłócić. W chwili obecnej różnice między poszczególnymi produktami się zacierają i nam, użytkownikom, coraz trudniej czasem klasyfikować pewne produkty. Są woski/sealanty w paście, mleczku, sprayu - jedne zachowują się tak a inne inaczej. Czasem też ciężko określić czy dany specyfik to bardziej cleaner, glaze czy AIO? Dlatego cała ta dysputa, moim zdaniem nie ma sensu :) Jeśli jednak na siłę chciałbym inaczej niż quick detailerem nazwać Sonaxa BSD, to bardziej bym nazwał go spray-sealantem, bo z naturalnymi woskami to ma niewiele wspólnego.
Spray-sealant pasuje idealnie. A droczę się z kolegą, bo poprzednim razem prawie do rękoczynów z jego i poklaskiwaczy strony doszło za to, że ośmieliłem się nazwać BSD woskiem w sprayu, a wosk przecież nie musi być naturalny. Co do samego bsd, to niestety dotrzeć go trzeba, bo robią się smugi, a używany w temperaturze innej niż optymalna to makabra przez smużenie. I mimo tego dalej uważam że to świetny produkt, który producent błędnie opisał.
Moje pierwsze bardziej profi mycie:
http://imgur.com/a/ShKW1
Z glinkowaniem, woskiem, bez felg, graty:
http://www.forum.alfaholicy.org/imag...014/02/204.jpg
Dużo gratów SG dostałem za darmo od dystrybutora, najmniej zadowolony jestem chyba z trim restorera, jest dość słaby, reszta OK.
Jaka jest "optymalna" temp dla BSD? Używałem go w temp od 5 do 35 stopni i żadnego docierania właściwego dla wosków nie trzeba było robić. Aplikacja - rozcieranie - przetarcie (a nie docieranie) i to wszystko.
Wysłane z S3
Z mojego dowiedzenia BSD jest identyczny w użytkowaniu jak PB QD+. Ja zawsze nanosze na lakier, 1 fibra wprowadzam równo, 2 poleruje.
Wysyłane z mojego GT-S6500D za pomocą Tapatalk 2
Spoko, KHOT ma chińskiego BSD ;)
Ja dzisiaj ostro walczyłem z felgami, które kupiłem do swojego miejskiego piździka.
Felgi rarytasik bo oryginaly z Punto GT Turbo.
Niestety chyba nigdy nie myte (o zabezpieczaniu nie wspomnę) i ... pierwszy raz się poddałem.
Fakt, że w ruch nie poszedł Tenzi Alux GT bo chciałem wykończyć jakąś resztkę Nirgina do felg - ale i tak było ostro.
W ruch poszło:
- 3x pędzelkowanie piany Tenzi Truck + odrobina Ludwika (mieszanka z pianownicy)
- 3x Nirgin
- 2x Tenzi Prix
- 2x SNB PrickBort
Jutro dogrywka - w ruch pójdzie Tenzi Alux GT i zabezpieczenie woskiem (FinoshKare Hi-Temp 1000p).
A to efekty dzisiejszej walki.
Haha dyskusja jaka się zrodziła - I wszyscy odrazu spece jak to nattys zjedzie po pierwszym myciu. Ale nikt nie próbował.. Bo nie.
BSD jest sprzedawany jako detailer, ale zachowuje się praktycznie jak spray-sealant, szczególnie jeśli chodzi o trwałość czy odpychanie wody.
W każdym razie taka kanapka zajebiście wygląda a i nie trzeba woskować auta co chwilę...
Krusz, bo nakładanie Reda (nie oszukujmy się - mało trwałego wosku naturalnego, który lubi dobrze przygotowaną powierzchnię) na Sonaxa BSD brzmi po prostu jak wariactwo :D Jednak w tej dziedzinie nie ma chwytów niedozwolonych i wszystkiego można spróbować. Jednak samemu mi też ciężko uwierzyć, że Red poleży choćby połowę tego co na dobrym cleanerze czy nawet nieprzygotowanej powierzchni. Jeśli próbowałeś takiego połączenia to napisz jak oceniłeś ze 100% pewnością, że Red jeszcze żyje?
Oprócz tego kompletnie nie widzę sensu takiego nakładania. Co ma dać ten Sonax pod spodem? Red przecież nie poleży dłużej niż jakby był sam na lakierze. Jak Red zjedzie zostanie sam Sonax, który tego looku Reda nie będzie miał, więc trzeba by znowu woskować...
Ja daję jedno mycie. Sonax odpycha wodę pierwszorzędnie dlatego nic się go trzymać nie będzie.
Pancerny Collinite na powłokach leży tylko miesiąc czasu więc o czymś to świadczy.
Niektórych rzeczy nie trzeba testować żeby wiedzieć, że są niedorzeczne Krusz.
Po takiej chemii i "darciu" pędzelkami nigdy glinki już nie stosuję. Jakieś takie przyzwyczajenie.
Po domyciu benzyna ekstrakcyjna i na to wosk.
A gdyby tak zrobic na odwrót i na reda położyć BSD Sonaxa to podejrzewam ze mamy ochronę i odpychanie BSD i piękny wet REDa?
Wydrapane kluczem na masce Twojej Alfy ;)
Ma to zdecydowanie większy sens, trwałości Redowi nie przedłuży, ale chociaż nie skróci :)