Najnowszy soft Magneti Marelli to: MV-002.009.055; TV-002.009.055.
Printable View
Najnowszy soft Magneti Marelli to: MV-002.009.055; TV-002.009.055.
A mozna samemu go wgrać czy trzeba zostawić na pół dnia auto?
Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
Jako ciekawostka instytut J.D. POWER z UK opublikowal dane na temat awaryjnosci samochodow w Wielkiej Brytanii za rok 2016/2017. W klasyfikacji producentów na samym dnie sa Audi i BMW. Nawet Dacia jest mniej awaryjna. Alfa nie znalazla sie w tej klasyfikacji, za maly volumen sprzedazy.
http://www.jdpower.com/press-release...dability-study
Zastanawiałem się co się stanie z tymi Giuliami z 2016r. i mam odpowiedź :) zostały rozdane pracownikom jako nowe auta służbowe. Także na drogi wjedzie jeszcze w tym roku około 40sztuk.
Sent from my iPhone using Tapatalk
Pożegnał bimere 3 na rzecz giulii. Ciekawe porównanie. Nasuwa się też pytanie, czy bmw z nową trójką, nadrobi dystans...http://www.forum.alfaholicy.org/imag...017/12/239.jpghttp://www.forum.alfaholicy.org/imag...017/12/240.jpg
Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk Pro
Jest gdzieś na forum lub stronie informacja ile kosztuje dodatkowa gwarancja i co obejmuje ?
Edit:
Zmieniam temat na prawidłowy, nie zauważyłem, ze jest juz na ten temat.
[QUOTE=kamilski;2045175]Zastanawiałem się co się stanie z tymi Giuliami z 2016r. i mam odpowiedź :) zostały rozdane pracownikom jako nowe auta służbowe. Także na drogi wjedzie jeszcze w tym roku około 40sztuk.
To pewna informacja? Jestem trochę zdziwiony działeniem FCA. Skoro to 2016 a zaraz mamy 2018 to chyba rozsadniej bylo przecenic te podstawowe wersje w okolicach 110 kPLN i sprzedac na rynku niz generowac sobie dodatkowe koszty...
Nie wiem, jakich egzemplarzy dotyczy rozdanie pracownikom salonów, ale wczoraj przeglądając otomoto.pl jest jeszcze sporo aut z 2016 roku, w tym nowa (!!) Giulia w podstawce za 123k brutto, a sporo aut już w wersji super w okolicach 140-150K.
Moim zdaniem przecenianie wersji 2016 byłoby bardzo dobre dla czekających na promocje, ale bolesne dla właścicieli Giulii, którzy kupili auto za gotówkę na 2-3 lata. Potem może być problem ze sprzedażą Giulii po 2-3 latach, skoro można mieć ze stocku "nowego" 1-2 latka za niewiele wyższą cenę, niż używkę. Jak ktoś ma swoją Julkę w leasingu to spoko, cena auta po 2-3 latach go nie interesuje.
Teraz na rynek wszedł Stinger, na którego jest olbrzymi hype. Na dodatek to auto jest już w wersjach L i XL dobrze wyposażone. Martwię się o sprzedaż Alfy, bo z jednej strony lepsze oferty leasingu daje niemiecka trójca, a za gotówkę Stinger jest konkurencyjny. O ile Kia nie porwała mnie dynamiką, to jako tzw. "bank for the buck", jest atrakcyjny, nawet względem rozsądnie wycenionej Giulii.
Cytat:
Napisał sailor_p
A co jest złego w generowaniu kosztów na koniec roku? :D Bo nie rozumiem.
Stała wczoraj obok mnie na światłach ta KIA - moim zdaniem na żywo wygląda fatalnie, gorzej niż na zdjęciach. Nie rozumiem zachwytu nad tą kIĄ ale na bank będzie hitem.Cytat:
Napisał Farfocel
na żywo Stinger to jak zawsze u koreańców zlepek rożnych stylów Audi A7, Panamera etc - wyszło jak zwykle - samochód wygląda okropnie. Porównywanie tego z GIulia to po prostu obraza dla tej ostatniej.
Mnie również Stinger lekko rozczarował na żywo swoją stylistyką, głównie przez zlepek różnych elementów, które nie do końca tworzą spójny projekt. W dodatku kilka elementów jest wykonanych niezwykle tandetnie. Bardzo pozytywnie natomiast zaskoczył mnie wnętrzem i tym jak jeździ (wersja GT) oraz wyceną. Porównując to co się dostaje w stosunku do wydanych pieniędzy Giulia Veloce niestety zostaje w tyle w porównaniu do Stingera GT. Nie zmienia to faktu, że stojąc przed takim wyborem osobiście i tak wybrałbym Giulię. :)
Moim zdaniem największą wadą Giulii są silniki.... i nie chodzi, że słabe czy coś.... chciałoby się mieć w takim aucie coś fajniejszego niż R4..... a jak już jest V6 to kosztuje milion złotych monet i ma bilion koni mechanicznych... A chciałoby się mieć 2.5 benzynkę V6 jak za starych dobrych czasów.
Chodzi o sam "fun" i podnietę z posiadania czegoś fajniejszego (wiecie... szpan, szacun w celi itd).
A dlaczego od razu założenie, że R4 musi być zła? Zobacz na 4C, samochód bije na głowę niejednego konkurenta z większym silnikiem...Rzędowa czwórka jest również lżejsza i mniej skomplikowana w budowie. Przy takiej mocy nie ma sensu dawać innego czyt. większego i cięzśzego silnika. Alfa planuje wypuścić Giulie Veloce na rynek amerykański z silnikiem 350 hp, gdzie widziałbym już V6 jednak oni dalej planują rzędową czwórkę z elektrycznym turbo.Cytat:
Napisał AirAjti
Dalej, czwórka czwórce nierówna. Cały blok silnika w Giuli jest z zrobiony z aluminium, posiada kute tłoki i kilka innych ciekawych rozwiązań technicznych.
ENGINE: ALL-ALUMINUM 2.0-LITER TURBOCHARGED 4-CYLINDER 280HP
Availability Standard on Giulia and Giulia Ti
Type and Description Inline-four, direct injection, turbo
Displacement 121.7 cu. in. (1,993 cc)
Bore x Stroke 3.31 x 3.54 (84.0 x 89.9)
Valve System MultiAir2, SOHC, four valves per cylinder with silent chain driven
timing drive
Hollow assembled exhaust camshaft with end pivot roller finger
followers and hydraulic lash adjusters
Turbocharger Direct mount twin-scroll turbocharger with electric wastegate
actuation. Intake manifold with liquid cooled charge air cooler
Fuel Injection Gasoline direct-injection with injector centrally located in the
combustion chamber
Max injection pressure 2,900 psi
Construction Cylinder head: permanent mold air quenched cast aluminum alloy
with integrated exhaust manifold
Crankcase: precision and cast aluminum alloy with casted steel liners
Crankshaft: super-finished forged nitride steel with journals offset
from cylinder bore centerline
Piston: forged aluminum cooled with pressure actuated oil jets
Power (SAE net) 280 hp (209 kW) @ 5,200 rpm (140 hp/liter)
Torque (SAE net) 306 lb.-ft. (415 N•m) @ 2,000 - 4,800 rpm
Redline on the Instrument Cluster 5,500 rpm
Max. Engine Speed 6,200 rpm
Fuel Requirement Premium unleaded, 91 octane (R+M)/2
Niedługo ludzie będą narzekać, że nawet rzędowej czwórki nie ma tylko wszystko jest elektryczne. Takie mamy czasy. Z drugiej strony zobacz na Mercedesa AMG A klasy, 381 koni, 2 litry i też 4 cylindry a daje sobie radę bardzo dobrze.
Myślałem, że jestem odosobniony w moich odczuciach, a jednak nie :)Cytat:
Napisał AirAjti
+1
Nikt nie mówi, że jest zła. Ale to tylko 4-ka. Kultura pracy, dreszcz na plecach, aksamitna albo wręcz "specjalnie" lekko chropawa praca V6/V8 to inna bajka.Cytat:
Napisał Garraty
Podjeżdżam moim starym Busso na jazdę testową Veloce, pomykam pięknym, drogim, nowiutkim autem na widok którego sam się ślinię jak i połowa kierowców po drodze i co? Wysiadam z niedosytem. Co z tego że ma 5s do 100 i klei się do drogi jak głupia? Napęd na 4 kapcie itd. itp. Piękne auto. Ale wsiadam do starego Busso, odpalam V6 i papa mi się śmieje... TO jest silnik. Tam jest jakiś rodzaj nowoczesnej kosiarki.
Daje i nadal to nie stare dobre V8 N/A jak w C63 AMG jeszcze do niedawna wkładali. Inna bajka. GorszaCytat:
Napisał Garraty
To jak fast food. Zjesz szybciej i taniej. Ale czy lepiej?
Ja nic nie neguję. Niech sobie będę te nowe silniki. Chciałbym tylko mieć alternatywę. Nie w chorej cenie Q, tylko w cenie Veloce mieć jakieś V6, niech sobie będzie z gorszymi osiągami, ale większą kulturą, dźwiękiem, mięsem pod maską. Dla koneserów :)
...za mało jest takich koneserów żeby odpalać produkcję dla niewielkiej serii...R4 jest tańsze za V6 w okolicach 300KM zapłaciłbyś dodatkowe 30-40k PLN
Poza tym Alfa i tak stoi w opozycji do BMW do japońcow i całej reszty. Nie wkłada kosiarek 1.5, 1.2 czy 1.0/ 3 cylindrów (patrz 3 bmw) czy "czystych" hybryd.
Takie czasy że R5 , V6 odchodzą w zapomnienie...
Busso to jednak inna bajka jest. Zobacz, że nawet znakomita większość dzisiejszych V6 tak nie brzmi. Taki często przywoływany Stinger z V6 tutaj przecież nawet obok Busso nie stał, brzmi co najwyżej poprawnie jak nie źle z elektronicznym podbijaniem dźwięku! Ja Ci dziękuję za takie V6 ze sztucznym brzmieniem. Masz Giulie Q z V6, który brzmi naprawdę bardzo dobrze...
Rzeczywistości też nie zagniemy, dzisiejsza motoryzacja wygląda inaczej niż jeszcze kilka lat temu. Niektóre państwa piszą plany o całkowitym zlikwidowaniu silników spalinowych do X roku. Czy jest gorzej czy lepiej każdy musi sobie sam odpowiedzieć.
Ja bardzo chciałbym zobaczyć np. Giulie 350 hp z V6... ale nadal uważam, że do tej mocy V6 nie jest potrzebna, która jest droższa w produkcji i przede wszystkim cięższa. A dopłacać do samej kultury pracy ok 40k? Ja może bym i dopłacił ( i tak chce kupić Q ) ale ile osób by tak zrobiło ?
Okropna :) wyglada jak nieudana próba audi a5
Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
Co do silników uważam podobnie. Taka veloce fajnie jakby miała v6 z 350 KM. Osiągi obecnej veloce, dźwięk v6- bajka. Ale dla wyróżnienia Q pewnie musiałaby być V8 , więc jedno i drugie podniosło by sporo koszta. Myślę że na v6 w innej wersji niż Q nie ma co liczyć, będzie jak jest. Będą rozwijać i zwiększać moc r4.
Widzieliście nowego Alpine A110? Silnik 4 cylindry, 1.8l, waga 1080 kg! Brzmi cudownie, niejeden V6 sie chowa ( a taki sztuczny jak ze Stingera to już w ogóle ), samochód przyśpiesza do 100 w 4.5 sek. Wybaczcie ale charakterystyka czy dźwięk silnika to nie wszystko ale właśnie to jak się samochód prowadzi, jak się klei drogi, jak przyśpiesza. Dźwięk to oczywiście świetny dodatek potęgujący wrażenia z jazdy. Ale co mi z tego jak samochód jest wolny, nie trzyma się zakrętów? Np tak Jeep SRT, na prostej szybki, brzmi tak, że dostajecie orgazmu ale tylko tyle.
https://www.youtube.com/watch?v=FuCCpaI6y-k
https://www.youtube.com/watch?v=4aCPgy-T9EA
Ja to inaczej widzę. Dla mnie dźwięk silnika jest o tyle istotny, że cieszysz się z jego obecności nawet podczas pospolitego ruszania spod świateł. Świetne prowadzenie i cudowne wchodzenie w zakręty to gadka na kawę i błysk przed znajomymi, większość ludzi nie wykorzysta nawet ułamka przyczepności. To sprawdza się ludziom którzy bywają na trackdayach. Dlatego niektórzy mogą woleć dźwięk i gang silnika niż o xx procent lepsze prowadzenie.Cytat:
Napisał Garraty
Dużo w tym prawdy :)Cytat:
Napisał Statyczny
Gadka na kawę i błysk przed znajomymi? Tym jest świetne prowadzenie i w wrażanie z jazdy dla Ciebie? Czy ty żartujesz? Doskonałym przykładem są amerykańskie samochody z ogromnymi silnikami ale zarazem małą mocą, które jak widzą zakręt to stają dęba albo jadą na wprost ale za to brzmienie silnika piękne. No wiadomo przecież to jest o wiele ważniejsze niż całkowita charakterystyka samochodu plus oczywiście 25l/100km. Ale to jest wszystko subiektywne. Ja się cieszę z czegoś innego a ty możesz z czegoś innego. Dla mnie to po prostu alogiczne a wręcz idiotyczne.Cytat:
Napisał Statyczny
Poza tym mówimy nie tylko o dźwięku silnika ale również o charakterystyce. Masz wiele samochodów z czwórką, które brzmią bardzo dobrze - Alpina, Alfa 4C.
Ale wiadomo lepiej mieć samochód z przednim napędem i V6 pod maską tylko dla tego, że lepiej brzmi... Jeszcze ten błysk przed znajomymi - jest właśnie odwrotnie. Tutaj większe znaczenie ma dźwięk a nie charakterystyka całego samochodu.
Panowie, nie ma też co przesadzać w drugą stronę. Jakieś tam brzmienie jest, jak dla mnie całkiem przyjemne, chociaż wiadomo chciałoby się więcej.
Giulia i tak nie brzmi najgorzej wśród 4 cylindrowych motorów, według mnie jest całkiem dobrze, a porównując z czterema cylindrami BMW czy Audi to chyba najlepiej.
Veloce
https://www.youtube.com/watch?v=qWcL2mYvt-8
BMW 330i
https://www.youtube.com/watch?v=yaAo05sNyQ4
A4 252
https://www.youtube.com/watch?v=cfrL5IsktsM
Serio? Przyspieszenie do setki i prowadzenie definiują auto czy jest fajne? Czyli Alfa 8C 2300 musi być strasznie beznadziejnym autem, bo pewnie prowadzi się gorzej niż Fiat Punto i wyciąga marne 180 km/h...Cytat:
Napisał Garraty
Potem naśmiewasz się z amerykańskich samochodów które mają dużą moc i słabo się prowadzą. Fakt, kiedyś tak było ale teraz całkiem sporo się pozmieniało... Spójrz na czasy Cadillaca CTS-V, Camaro ZL1, Vipera, Corvetty itd. Oczywiście są to sportowe auta które powinny się dobrze prowadzić, no ale chyba nikt normalny nie będzie też jeździł Dodgem Ramem z zawrotną prędkością po zakrętach... :)
Zauważam że właściciele Giulii na tym forum strasznie zaciekle bronią swoich samochodów - ludzie, pokażcie trochę dystansu ;) Tak, to jest ogólnie dobry samochód który może konkurować z niemiecką konkurencją, ale nie każdemu się on musi podobać(chociażby wizualnie). Zrozumcie też że niektórzy mają gdzieś ten tylny napęd w aucie na co dzień, te magiczne 5s do setki i czas na Nurburgringu. Dla niektórych (chociażby)alfistów liczy się co innego :)
Pozdrawiam - właściciel zwykłej 156 Sportwagon z ciężkim V6 z przodu, napędem na przód i ryczącym wydechem :)
Zauważam że właściciele Giulii na tym forum strasznie zaciekle bronią swoich samochodów - ludzie, pokażcie trochę dystansu [emoji6] Tak, to jest ogólnie dobry samochód który może konkurować z niemiecką konkurencją, ale nie każdemu się on musi podobać(chociażby wizualnie). Zrozumcie też że niektórzy mają gdzieś ten tylny napęd w aucie na co dzień, te magiczne 5s do setki i czas na Nurburgringu. Dla niektórych (chociażby)alfistów liczy się co innego [emoji4]
Zauważyłem, że najwięcej do powiedzenia, jaki to nietrafiony w gusta rynku a zwłaszcza w gusta alfisti model, mają właściciele leciwych alf. Kupili by ale: i tu zaczyna się lista powodów racjonalizujących to, że auta nie kupują.
Wydaje mi się, że jak sie hajs zacznie zgadzać i będzie już ok na używaną giulię, to zapomną o tych wszelkich „niedogodnościach” wstrzymujących od zakupu.
Okażcie trochę cierpliwości ;p
Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk Pro
He,he , Azalgo dobrze to ujął. V6 w samochodzie do codziennej jazdy - a takim jest Giulia Veloce- nie ma sensu zarówno pod względem ekonomicznym jak i ekologicznym. W Giulii Q pasuje jak ulał , bo samochód kosztuje już odpowiednie pieniądze a dużo się tego nie sprzeda. Busso też pasuje do starej, zadbanej Alfy do weekendowych przejażdżek ale chyba nikt o zdrowych zmysłach nie będzie używał takiego wozu do jazdy na codzień.
Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
To źle ci się wydaje, a przynajmniej nie dotyczy to wszystkich. Jak mi się hajs zacznie zgadzać, to po 166 V6 przyjdzie pora na V8, zapewne w nadwoziu Mustang. Nowy w wersji V8 420KM jest o zgrozo tańszy od Veloce R4 280KM :PCytat:
Napisał Azalgo
Właściciele Giulii, okażcie trochę zrozumienia i otwartości :)
To jest naprawdę świetne auto, niestety wraz z nowoczesnością przyszły też nowoczesne silniki, które nie wszystkim przypadają do gustu.
Pamiętacie jak wychodziła nowa Brera?
Zestawiali ją wtedy z Niemcami które z R4 turbo i miały lepsze osiągi. Był nawet taki fajny test w Top Gear. Ale Alfa miała brzmienie V6 i design, którego tamtym brakowało. I moje serce mówiło "Brera, kit z osiągami". Cuore Sportivo każdy rozumie wg siebie: dla jednych to osiągi i czysty sport, dla innych emocje.
Garraty: w jeździe V6 na co dzień przy każdym ruszeniu spod świateł fajnie mi bulgocze pod maską i mnie to cieszy. Ot taka "mała rzecz", jak śpiewa Sylwia Grzeszczak. Powiedz, jak często w takiej jeździe możesz wykorzystać tą znakomitą trakcję i cudowne wchodzenie w zakręty? W tych korkach codziennych?
Nie neguj, że ktoś woli inaczej.
Dobre V6 w cenie do 250tys. pogodziłoby nas wszystkich, ale go nie ma i pewnie nie będzie... :(
Cytat:
Napisał Azalgo
No, jak ktoś nieprzekonany ma kupić (czy tam wypożyczać raczej, bo mało kto kupuje) - po to żeby się przekonać ? wbrew sobie ? pokrętne dosyć by to było, lub głupie po prostu.
Aha, i kieeedyś jakoś miałem wrażenie, że Alfisti odróżniali się trochę od gawiedzi, poza spotkaniami w serwisach, tym, że o takich przyziemnościach jak "hajs" , po łebkach ocenianie co kto może , czego nie może kupić nie mówili głośno (bo choćby wiedzieli, że to bardzo złudne ocenianianie i że kupić to każdy głupi potrafi) , tak jak i o kupce i siku. Jakieś to takie mało eleganckie bardzo delikatnie mówiąc.
Co do właściwości drogowych prowadzenia vs oddech dużej pojemności wolnossącej , jednak drogowy użytek pierwszego nie wykorzysta, choć oczywiście jest przyjemne i wyczuwalne także na co dzień gdy się zdarzy bardziej aktywnie pusty odcinek drogi trafić, drugie cieszy w szerszym zakresie, od odpalenia, ba nawet w korku. Wszystko do swoich zadań. Choć Vki Vkom nierówne , tak 6 jak i 8 cylindrowe. Tu akurat Włosi potrafią poruszyć wnętrzności i postawić włosy na skórze. (edit : nie byłbym sobą - gdy działają ;-) )
- - - Updated - - -
A dlaczegóż to ? wtedy właśnie ma sens, po co przyjemności ograniczać ? jak już schodzi na ekonomię - zamiast za bzdety elektryczne i finansistom płacić, zdecydowanie wolę przepalać benzynę i płacić mechanikom już nielicznym, którzy gotowi podtrzymywać przy życiu takie silniki.Cytat:
Napisał Żuczek
Ja zamiast V6 w veloce widziałbym raczej R5, nie jest dużo cięższy a dźwięk takiego silnika jest niesamowicie rasowy. 2.4 turbo R5 (benzyna oczywiście) to byłby dopiero unikat w klasie. (Tak wiem, w rs3 jest podobny silnik ale to inny segment)
Wysłane z mojego Mi A1 przy użyciu Tapatalka
Cytat:
Napisał Andrzejsr
Nieeleganckie by było ocenianie głębokości portfela konkretnej postaci. Opisywanie zjawiska nie ma nic wspólnego z personalnymi podjazdami. Kloaczne figury retoryczne zaoszczędź na inne okazje.
Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk Pro
Tomaz ależ ja niczego nie neguje i powtarzam, że to są subiektywne odczucia. Ciebie cieszy co innego a mnie cieszy bardzo dobre prowadzenie po krętych górskich drogach i ogólnie prowadzenie. Wydech zawsze możesz zmienić i mieć całkiem spoko dźwięk, który cieszy ucho. W Veloce jest cichy ale nie najgorszy. Dla mnie też jest to istotne ale nie najważniejsze. W styczniu wymieniam na Mg także będę miał dość fajne brzmienie a do tego zostanie bardzo dobre prowadzenie, tylny napęd i radość z jazdy.Cytat:
Napisał tomaz
a to zajrzyjcie sobie panie na otomoto, gdzie za niewiele więcej stoi taka jedna.Cytat:
Napisał tomaz
- - - Updated - - -
Dla mnie akurat prowadzenie i przyczepność w codziennym użytkowaniu jest kluczowe: w codziennej mojej trasie otaczam 6 mikro rond [tam] lub 5 + ciasny ślimak wjazdowy na jezdnię wyżej [z powrotem]. Giuliettka na szerszych kapciach daje już sporo frajdy w wyprzedzaniu prawie wszystkiego (konstrukcja trasy to przeważnie 1 pas - rondo 2-pasmowe - jeden pas). Liczę na znacznie więcej w Giulii.Cytat:
Napisał Statyczny
.... od pół godziny oglądam zdjęcia tej z początku posta... ile to może wyjść w leasingu?... żona mnie zabije...
Daj się zabić żonie:)
Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk Pro
ooo, ktoś się w końcu odważył to napisać :D tylko jest mały problem, bo diesle się słabo sprzedają, a przecież prawdziwe cuore sportivo to tylko w dieslu :DCytat:
Napisał Azalgo
Nigdzie nie napisałem, że R4 jest złe. Jako inżynier doceniam takie R4 jakie są w Giulii- naprawde nie musisz mi przytaczać tabelek itd. Nie trzeba też być inżynierem, żeby zauważyć oczywistość. R4 jest o niebo lepsze od V6 (mówimy o porównywalnej mocy i momencie)- jest lżejsze, mniej paliwożerne (bo wydajniejsze).... ale czy o to chodzi w autach z duszą? A przecież tak chyba widzimy swoje Alfy....?Cytat:
Napisał Garraty
Jako petrolhead chciałbym mieć V6! Tak zwyczajnie ją mieć, żeby był szpan na wsi, żeby było to coś magicznego. I co z tego, że "somsiad" ma R4 i mnie objeżdża.... ja mam V6, a on jest leszczem ;)
Ja, właściciel Alfy, nie patrze na samochód pod względem "ale to jest wydajniejsze R4" itd. Gdyby tak było- zastanawiałbym się nad wielkością bagażnika, utratą wartości samochodu, spalaniem itd.... i na końcu wyszłaby mi Toyota Corolla... no proszę Cię.
I raz jeszcze- nigdzie nie napisałem, że R4 jest złe. Wk**rwia mnie wręcz jak ktoś nie potrafi przeczytać ze zrozumieniem i wciska mi słowa, które nawet mi nie przeszły przez myśl.
Tomaz mnie rozumie- Tomaz to jest gość, Tomaz to człowiek, z którym napiłbym się piwka (bezalkoholowego, żeby zaraz wsiąść i ujeżdzać nasze V6-stki)... a Ty... no cóż- przysiądź się do nas i zdrowie za tych, co muszą jeździć VAGiem! :D
Przecież nie ma diesla V6
Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk Pro
I dlatego zamiast 159 V6 masz R5?Cytat:
Napisał AirAjti
V-ka doskonale spełniłaby te założenia, dając słabe osiągi, dodając w bonusie absurdalne (w zestawieniu z "osiągami") spalanie. A zalet Busso nie miała.
Nie wyzłośliwiam się, chcę dobrze zrozumieć.
Obecnie alfista - pdtrolhed, jeśli chce, może mieć Giulię Q z V6 i bez większej obawy, że przez jakiś czas coś go objedzie.
Zatem kwestię bycia lub nie bycia leszczem równie dobrze można (jeśli ktoś ma taką potrzebę) sprowadzić do chęci/możliwości nabycia Q.
Ja bym kupił Q(albo wynajął), ale czekam aż będzie z V7 i kute tłoki ze złota a spaliny będą jak pierdy jednorożca i jak alfa wygra F1 cc, wrc, tour de france i kryształową kulę.
Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk Pro
I koniecznie w SW ;)Cytat:
Napisał Azalgo
- - - Updated - - -
Czyli AR z jakim motorem ma duszę? Z V6, a jak tak to z którym? No ale jest przecież V8 w 8C, to może V6 już nie być takie fajne, nawet - a może zwłaszcza - uturbione?Cytat:
Napisał AirAjti
Tak się tylko droczę :P
Zluzujcie troszeczkę i niech każdy cieszy się w AR tym czym chce.
Pozdrawiam Wszystkich :)