w pracy się nudziłem i belle umyłem, ale radość ma była krótka bo nim do domu dojechałem znowu brudniutka
Printable View
w pracy się nudziłem i belle umyłem, ale radość ma była krótka bo nim do domu dojechałem znowu brudniutka
Zainstalowałem zestaw głośnomówiący (wykorzystałem zbędny transmiter) co by więcej mandatów nie płacić
Wyremontowałem silnik :/
Umyta :) jednak kolor jaki posiadam nie jest najlepszym w utrzymaniu czystości. Szybko i łatwo się brudzi ;]
Wymieniłem kompletny rozrzadzik ,spradzilem luzy na zawieszeniu,zamontowałem termostacik i pokasowalem błedy(radosc z kasoania byla chwilowa bo po chwili wyskoczyl od nowa blad zwiazany z podgrzewaczem paliwa i świec zarowych)
wymieniłam termostat...wkońcu nastała ciepłość :)
założyłem kółka zimowe i czekam na wahacze tylne poprzeczne
wymienię, zrobię zbieżność i mam nadzieję że dupka przestanie pływać ;)
Wystawiłem kolejny raz Audi na sprzedaż i zero odzewu jak narazie czyżby w Irlandii nikt nie kupował niemieckiej myśli technicznej? Albo to przez okres świateczny. Nawet o zamianie na 156 nie chcą ludziska słuchać choć w ogłoszeniach możliwy SWAP wisi. :(
Umyłem swoją Bellę
Jadę ją umyć :)