Po dzisiejszej nocnej przejażdżce drążek zmiany biegów przestał sam wracać do pozycji neutralnej :hmpf:
Edit:
Samo się naprawiło :adore:Musiały linki zamoknąć, bo strasznie dużo wody było wczoraj na ulicach :)
Printable View
Po dzisiejszej nocnej przejażdżce drążek zmiany biegów przestał sam wracać do pozycji neutralnej :hmpf:
Edit:
Samo się naprawiło :adore:Musiały linki zamoknąć, bo strasznie dużo wody było wczoraj na ulicach :)
Wczoraj zaczęło coś telepać samochodem, a dzisiaj ledwo doturlałem się do mechanika. Diagnoza: poszły poduszki silnika i silnik opadł trochę w dół. Do tego chyba dwumasa dokończyła swojego żywota. A niedawno kupiłem wahacze do przodu i teraz nie mam już wolnej kasy na Alfę:mad:
Kupilem sprzet w grudniu i czytajac te posty jestem coraz bardziej przerazony
Pedro bo nie w ten temat co trzeba wlazłeś! :D Spadaj stąd ino jusz :D :D
A ja przy wymianie konsoli środkowej zrobiłem zwarcie na przycisku świateł awaryjnych. Poszły się kochać bezpieczniki od kierunków oraz przycisk awaryjnych, do czego doszedłem dopiero po demontażu przekaźnika z pod kolumny kierownicy i zastąpieniu ich drugim.
A tak dla potomnych, to po odpięciu przycisku świateł awaryjnych, nie działa żaden kierunkowskaz, chyba ten przycisk zamyka obwód.
Hmmm , Robert - powiedz mi jak Ci mogły pójść poduszki silnika ? Przeca one są takie pancerne ze japie****
jedną ciąłem i powiem wam prawa czy tam lewa ( one za cholere się nie zużyją ) inaczej jest z centralną skrzyni ( tylną )