Napisał
Andrzejsr
Ale dlaczego Tomtrz Twoja wolność do nietrucia spalinami rzekomego ma być najwyższą ? wiesz przecież że te ruchy klimatoochronne prowadzą do wzrostu cen energii we wszelkiej postaci. Wzorst cen energii prowadzi do powiększania ubustwa już ubogich . Społeczeństw, państw, kontynentów. Zubożanie to skracanie długości życia- gorsze odżywianie, praca w cięższych warunkach itd nie idąc w czarne scenariusze po prostu głodu.
Wiec dlaczego Twój kaprys do bycia nietrutym i potencjalnego przedłużenia życia o miesiąc rok czy ile obenie modne wyliczenia podają jest ważniuejsze niż większe straty zdrowotne i jakości życie gdzieś w innym miejscu planety?
Ty masz wybór , możesz się przenieść do lasu. Jakieś bidaki z czarnej afryki nie bardzo. No jak ich dotkną efekty "oczyszczczania planety" w formie granicznego ubustwa to się przeniosą ci ci dadzą radę ...do Europy.
Więc o argumentach użytkowo / fun / motoryzacyjnych elektryków można rozmawiać, ale w tony ocalania ziemi i zdrowia jednostki może nie idźmy , to akurat chyba jeden z najmniej znaczących czynników spośród mających na nie wpływ (osobówki).
Zreszta to trucie z rur jak się okazuje można wciąż stopniowo redukować.
Wciąż się nie odnosisz do elektryfikacji armii , transportu ciężkiego, lotnicwa, flot itd. Temat na nabranie wody w usta, bo obnaża nieefektywność baterii wobec tej brudnej ropy i pochodnych. BTW jak nie Europie to komu innemu putin nie sprzeda swojej ? sprzeda. I spali się tak samo i tak samo na tej samej planecie pochodne wytworzy przecież.
Nie ma bata , czlowiek jako gatunek eksploatuje tereny / planete gdzie zamieszkuje i kropka. Taka natura i nic tu nie da poprawianie sobie świadomosci "nie truję z rury " (BTW a gdzie pył z klocków i opon raczej przez ciężkie auta a takie są EV produkowany w większych ilościach - ja sobie nie życzę zeby mi jakiś 2 tonowy kloc produkował pył z opon rakotwórczy, zakłoca moją wolność - tak w nawiązaniu, czy "segreguję śmieci" .