juz myslalem ze wpadne nowym nabytkiem, niestety plany spalily na panewce :/
Printable View
juz myslalem ze wpadne nowym nabytkiem, niestety plany spalily na panewce :/
jak dowiedzialem sie ile km auto zrobilo w ciagu pierwszego roku uzytkowania w DE to mi rece opadly
Ile jeśli można wiedzieć?
ile ile??Wrzuc link do aukcji niech zobaczymy ktore to
Nie łam się u Nas rzeczywistość też niewiele odbiega od tej zza Odry, konkretnie:
Ja dostałem 21 pażdziernika ubiegłego roku nowiutkie Suzuki Jimny, a dzis mam już nakulane na liczniku 48 000km(zobacz jakie to auto 1.3 benzyna):D
Aktualnie Jimny na serwisie dostałem zastępczą Astrę 3 która ma dokładnie rok i już najechane na budziku przeszło 60 000km (silnik 1.6 benzyna):P
Widzisz nie ma co się łamać:P
ponad 82tys km w ciagu pierwszego roku, w kolejnych latach juz auto nie widzialo ASO :/
Panie i Panowie i co z tym spotem jutro? Bo temat trochę na boczny tor zszedł:P
jak mieszkałem chwile w Kanadzie, to tam 50-60tyś rocznie ludzie robili. No chyba, że kobiety tylko woziły dzieci do szkoły, to mniej.
Ja sie już wyleczyłem z wiary w mały przebieg.
Tylko jednego sie tam nauczyłem, wole mieć samochód który robił 50tyś rocznie po autostradach niż samochód którym jeździła np. moja Ciotka, niby 50tyś w 7 lat, ale i tak bym go niechciał :)
Oczywiście i tam i u nas zdażają sie dobre okazje z samochodami które mało jeździły i są zadbane....ale zazwyczaj, to nie będzie najtańszy samochód :)
kurcze ja bym wpadl tylko sie boje o ta pompe wspomagania zeby jej nie zatrzec.Chyba ze ktos ma opaski zaciskowe na weze i mi pomoze wymienic zbiorniczek wspomagania??