Na forum regionalnym się rozglądałeś?
Printable View
Czesc, potrzebuje ostatecznego "kopa w dupe" by pojechac i wywalic DPF.
Ostatni skan z MESa mnie zaniepokoil, wczesniej ostatnie 5 wypalen co 350 km co i tak jest czesto,
Dzisiaj diagnoza wykazala 5 ostaatnich wypalen co 112 km,(stan filtra-zatkanie normalne) wydaje sie ze zbyt czesto sie zapycha dziadostwo.:mad:
http://www.forum.alfaholicy.org/atta...d=145916&stc=1
Usuwaj. Ja jeżdże już prawie 4 lata bez dpfa i chwalę sobie.
A jakie są koszty usunięcia DPF'a ?
Ceny są różne w zależnosci od firmy. Najlepiej dowiedzieć się bezpośrednio u tunera. Ja jeżdżę na programie z Vtech-a i jest wszystko ok. Zobacz może w okolicy masz ich filię.
Dodano po 4 minutes:
Orientacyjne ceny
http://vtech.pl/ceny.html
Usunąłem dpf i ze swojego doświadczenia mogę tylko polecić wyrzucenie tego ustrojstwa. Przed usunięciem co chwilę załączało się wypalanie, wtedy samochód miał mniej mocy i wzrastało znacznie spalanie. Teraz chodzi idealnie.
Panowie, a jak u Was jest z kopceniem po usunieciu PDFa? Tez mnie to ustrojstwo czasami wkurza np jak akurat sie gdziesz spiesze, a musze czekac, az mi sie filtr wypali, ale przyzwyczailem sie juz do braku czarnych spalin, nawet przy bardzo ostrym przyspieszaniu.
Jak nie masz auta chipowanego i wszystko sprawne (turbo, wtryski itd.) to nic nie kopci. Jedyne co zauważyłem to może jak wyprowadzę auto z garażu i chwilę postoi na biegu jałowym a ja w tym czasie zamykam drzwi to trochę spalin zbierze się w układzie wydechowym i przy ruszaniu może być dymek. Jedyne co mogło by przemawiać za zostawieniem filtra to akcje niemieckiej policji wyłapujące auta bez dpf-a. Tylko nie wiem czy informacje pojawiające się o tym w internecie są do końca prawdą. Jeśli nawet tak by było to czy watro męczyć siebie i silnik tym ustrojstwem.
Stwierdzą, że nie ma filtra jak nie ma go fizycznie. Do tej pory nie ma urządzeń na tyle mobilnych aby można je zastosować do wyłapywania samochodów nie spełniających norm cząstek stałych. Do tej pory wyprodukowane urządzenia diagnostyczne owszem są małe ale do pomiaru wymagają hamowni. Można więc je zastosować jedynie w stacjach diagnostycznych. Z tego co wiem to i tak są na razie w fazie testów.
Opowiadania o sprawdzaniu chusteczką rury wydechowej itp. to są opowiadania typu "A szwagra, wujka, kobyły syn widział jak...."
Angole chcą prawnie zakazać usuwania filtrów. Ale to też jest jak na razie tylko gadanie.
Ja usunąłem w Sznie fizycznie w PEM za 200zł a programowo u http://www.conmir.pl/cennik/