Znaczy jeśli ktoś nie jeździ 145 albo 159 to c...a? :|
Printable View
No proszę.
Wynik rewelacja jak na ten segment:
http://moto.onet.pl/173666,6863326,1...e.html?node=27
Widać, że włosi wyciągają wnioski.
Organizacja Euro NCAP przeprowadziła kolejne testy zderzeniowe i właśnie opublikowała ich wyniki. Tym razem rozbite zostały trzy nowe modele: Alfa Romeo Giulietta, BMW Serii 5 oraz Mazda CX-7. Okazuje się, że duże konstrukcje nie zawsze oznaczają najwyższy poziom bezpieczeństwa. Z trzech badanych aut jedno, duży SUV, nie zdobyło maksymalnej liczby gwiazdek. Co ciekawe, Alfa Romeo Giulietta okazała się najlepsza pod względem ochrony pasażerów i przewożonych dzieci, czyli w najistotniejszych dla bezpieczeństwa kategoriach, pokonując pod tym względem limuzynę BMW Serii 5, a także SUV-a Mazdę CX-7.
Pingwin, otwórz linka z mojego postu...
Oj, wkleiłem to nie patrząc na Twoj wpis, wybacz, Planciu:) a może w ogóle podrzucisz mnie swoją 159? jestem częstym gosciem w Kato:)
Ten link był już 2-3 strony wcześniej, nie tylko ja czytam wybiórczo :D
Komunikat FAP o wyniku: http://media.fiat.pl/Alfa-Romeo/Info...echczasow.html
"Jest to wspaniały wynik, który czyni Alfę Giuliettę najbezpieczniejszym kompaktem wszechczasów."
dziękujemy ci Sergio, czujemy się już bezpieczni. Można napie...alać 190 :))))
Oj, Metan, nie obrażaj się. Lubisz takie muminowate klimaty, Twoja wola:) czemu od razu cioty? Dajcie spokój, panowie. Niech każdy ma to, co lubi. Jeden woli browarka albo łychę a inny soczek brzoskwiniony, świeżo wyciśnięty.
Ty, Metan, wolisz soczek no i dobrze. Smaczne i zdrowe.
Juz zacieram ręce:)
Lubię klimaty które są dyskusyjne, zapadają w pamięć i tworzą historię marki. Dobre wino jest lepszym porównaniem nawet jeśli niektórzy nie odróżniają go od soku. Są też tacy co wolą oranżadę zmieszaną z procentami podaną w plastikowej butelce, ważne żeby nie była za droga, dobrze kopała a jej kolor robił wrażenie. Jej smak uważają za niepodrabialny i idealny. Niektórzy próbują potem dobrych win i śmieją się z tego co kiedyś uważali za ważne a inni ironizują bo nie ogarniają aromatu. Wiedzą że coś z nimi jest nie tak ale twierdzą że ambitny gość tego pił nie będzie i wyśmiewają ich twórców.
Masz rację każdy ma coś dla siebie.
Czego byś nie napisał, postaw pluszowego misia obok Mito i spójrz im obu w oczy. To bracia:)
Wiele osób widzi niebanalne i fajnie zaprojektowane samochody, Pingwin postacie z bajek i zabawki których nie lubi. Za to pewnie fascynuje się transformersami bo są dla twardzieli.
Każdy nowy wątek tego tematu (i nie tylko tego) kończy się tym że Pingwinowi nie podoba się to jak julka i mito patrzą mu w oczy przywołując koszmary z dzieciństwa, że kształt świateł jest wyznacznikiem męskości właściela a na koniec dorzuca jakies błyskotliwe zdanie do szefa firmy motoryzacyjnej który nie jest nawet świadom jego(Pingwina) istnienia. No ale ile można?? Taki upór można przecież inaczej spożytkować-zostać jakimś akwizytorem, nawracać na inną wiarę itp.
No to konczmy Tuti:) Faktycznie to już jest nudne. Metan walczy teraz o swoj wizerunek wielbiciela pluszaków:) To już robi się niemerytoryczne. Ja mam inne spojrzenia na auta i nie sądzę, zeby podyktowane było ono uwielbieniem dla transformersów albo niedowartościowaniem, jakie pokrywam mając auto z agresywnym przodem:))))
Po prostu: pluszaki mam do przytulania a samochody do jeżdzenia. Faktem jest, że jak mam Miciaka na ogonie, zawsze zwalniam i go puszczam przodem. Bowiem widok w lusterku wstecznym na tę pocieszną pluszową mordkę zbyt mnie rozluźnia za kierownicą:)))
Pingwin, tak mnie ostatnio tknęło na widok Lanosa... Czy Ciebie, jako takiego estety, nie rażą tylne szyby w 159, które Pan Giugiaro przeniósł sobie ze swojego Lanosika? :) Wg mnie podobieństwo jest porażające...
Nic to nie ujmuje urodzie auta, ale przenosząc to na Twój grunt, może i 159 to whisky, ale nie single malt, tylko blended, z niezbyt szlachetną domieszką :D.
Wiesz, Radziu... zauważ jedno, ale kluczowe: wszystkie auta z tej klasy debiutujące mniej więcej w latach 2003-2006 przeszyły już lifting: a więc nowa wersja subaru legacy, honda accord, mazda 6, ford mondeo itd. Jedynie 159 pozostała taka, jaka była. To skończona piękność, ponadczasowa, tam nie ma co liftować.
Jedynie wagę: i to zrobiono, ważny teraz zdaje sie 1430 kg, a ważyła chyba ponad 1600? Dostała nowe dynamiczne i nareszcie mocne silniki, jak na tę wagę. A szyba z lanosa? wiesz, po prawdzie to w 2001, kiedy na szosach pojawiła się 147 mój kolega powiedział, piękne auto ale z tylca to lanos. 147 w ogóle: dziwi mnie 10 letnia historia tego auta, zbudowanego kompletnie nieproporcjonalnie (za duże nadkola i koła w ogóle w stosunku do sylwetki, poza tym ponadprzeciętna jak dla tej klasy zawodność zawieszenia itd. Julka, jako następczyni 147 na pewno będzie lepsza, trudno byłoby zrobić gorsze auto w sumie.
159 to jednak estetyczna klasa sama w sobie. A szyba z lanosa? wiesz, znajdz mi auto, jakiekolwiek, gdzie masz 100 procent częsci oryginalnych. Kolega, ten co się szykuje na Julkę, zadzwonił wczoraj (rozmawiał w salonie) i mówi: wiesz, ze 159 można się ożenić, mieć dzieci i szczęsliwą rodzinkę, ale z Julką można co jakiś czas wyskoczyć do przydrożnego moteliku na ostry seks bez zobowiązań....:)))
Mnie się to cholernie spodobało:)
No przecież piszę, że moim zdaniem nic to nie ujmuje urodzie auta :). Tylko to scudetto strasznie tandetne, chyba jedyna rzecz do poprawienia... Powołując się na liftingi japońców średnio trafiasz, bo oni liftują co 3 lata :D.
A 147 jest piękna :). Właśnie patrząc na 147 zakochałem się w AR, bo o ile 146 mi się nawet podobało, to 145 niekoniecznie, chociaż ostatnio zaczynam się przekonywać. 155 to kanciak, nie ma się czym ekscytować (taka era stylistyczna), w 156 przód im nie wyszedł do końca...
Oczywiście ta przed liftem, bo liftingiem wygląd zewnętrzny strasznie sknocili... Co do zawieszenia i jakości wykonania niestety wypada się zgodzić, raczej dziadówa :(.
Pingwin powiedz koledze, że więcej wyrwie na sedana niż na hatcha :D Giulietta pewnie będzie fajniejsza do agresywnej jazdy niż taki ciężki, wielki słoń z ciągle słabymi silnikami jak 159 :P
No to teraz ja się podzielę wrażeniami.
Zrobiłem sobie przerwę w pracy i podjechałem do Salonu AR w Katowicach.
Wziąłem na tą wycieczkę kolegę motofana podobnego jak ja, tylko lubującego się w VW i Audi.
Podjechaliśmy kumpla Golfem V GTI pod salon. Mina oczywiście nijaka, mówiąca "co ja tu robię"
Podchodzimy do drzwi, salon zamknięty. Nagle znalazła się jakaś miła pani z salonu i otwarła nam drzwi mówiąc, że dzisiaj auta nie kupimy ale można się rozejrzeć.
Pani nie była zbytnio poinformowana o samochodach, ale miało to też swój plus.
Dzięki temu mogliśmy usiąść za kierownicą, odpalić samochód, obejrzeć bagażnik i to co się kryje pod maską.
Wrażenia?
Auto dla mnie super! Dla kumpla? Był w ciężkim szoku :D
Stwierdził, że wreszcie AR robi dobre samochody patrząc na moją 159 i Giuliettę ;)
Chłopak wysiadać z Julki nie chciał :)
Nawet ta cała "kierownica Pingwina" mi się podobała.
Przełączniki również ok, nawet próbowałem drapać bo pani sobie poszła :D
Moim zdaniem jakość wykonania jest bardzo dobra.
Poniżej kilka zdjęć, wybaczcie za jakość ale nie miałem konkretnego sprzętu pod ręką, jedynie mojego ajfona.
http://lh5.ggpht.com/_fsC9tbpcY3Y/TA...0/IMG_0002.JPG
http://lh6.ggpht.com/_fsC9tbpcY3Y/TA...0/IMG_0003.JPG
http://lh4.ggpht.com/_fsC9tbpcY3Y/TA...0/IMG_0004.JPG
http://lh6.ggpht.com/_fsC9tbpcY3Y/TA...0/IMG_0005.JPG
http://lh4.ggpht.com/_fsC9tbpcY3Y/TA...0/IMG_0006.JPG
http://lh6.ggpht.com/_fsC9tbpcY3Y/TA...0/IMG_0007.JPG
http://lh4.ggpht.com/_fsC9tbpcY3Y/TA...0/IMG_0008.JPG
http://lh6.ggpht.com/_fsC9tbpcY3Y/TA...0/IMG_0009.JPG
http://lh5.ggpht.com/_fsC9tbpcY3Y/TA...0/IMG_0010.JPG
http://lh3.ggpht.com/_fsC9tbpcY3Y/TA...0/IMG_0011.JPG
To Ty za kierownicą czy ten kolega golfiarz:)? a to drapanie... masz pewnie obcięte pazury, było poprosić tę panią z salonu, żeby podrapała...
Może by, przy okazji, coś zaiskrzyło.......:)?
To kolega golfiarz za kierownicą
A na panią? Ciekawe co by moja pani powiedziała ;)
Plancior widzieliśmy ten sam egzemplarz. Fajna ta skóra.
Na Twoim zdjęciu widać że na konsoli jest plastik nie alu. To jest chyba jedyna rzecz którą bym zmienił.
Ktos pisał że srebrna kierownica jest w opcji. Złotówki bym za to nie zapłacił.
Ale że ci dali odpalić.:eek:
Nie wiem co za pani tam była ale jak ta z przerwą na papierosa to byłoby kiepskie losowanie.
A z praktycznych rzeczy-wyciągnięcie radia np. żeby zestaw głosnomówiący podłączyć wydaje się nie być najłatwiejsze. Za to nie ma tych dziur do odblokowywania
Czy ten przycisk w lewym dolnym rogu ma logo Windowsa?!
Skóra jest świetna! W ogóle fotele są mega wypas. 100 razy lepsze niż w mojej 159.
Co do konsoli, to faktycznie plastik, ale trzeba przyznać, że to nie jakaś tandeta a naprawdę fajnie to zrobione.
Kierownica jak już pisałem jest dla mnie ok, nie można się przyczepić. Ergonomiczna i same przyciski dobrze rozmieszczone.
Co do pani... no cóż nie po to tam szedłem aby się paniom przyglądać ;) poza tym Giulietta była o wiele ładniejszym "eksponatem" :P
Jutro chcę się tam wybrać jeszcze raz. Tym razem z konkretnym aparatem. Mam nadzieję, że znajdę na to czas.
Nie siedziałem (albo mi o tym nie wiadomo) w lepszych seryjnych fotelach niż w 145, które pasują do agresywnego stylu jazdy :) Nie wiem dlaczego wszędzie nie montują tak wyprofilowanych cywilnych kubełków. W 145 jedyny mankament jest taki, że są zamocowane za wysoko. Chodzi o te po 97 roku, bo w boxerach chyba są troszkę inne.
Już widzę :D Pewnie to właśnie Blue&Me :)
Panu z Golfa podobała się bardzo agresywna stylistyka, fotele, oraz kokpit. Do tej pory twierdził, że Golf VI ma świetne wnętrze, ale po zobaczeniu Julki kopara mu opadła, a jeszcze bardziej gdy przekręcił kluczyk :D
Pięknie się wszystko zapaliło, wskazówki obrotomierza oraz prędkościomierza poszły na maks i zaraz zeszły w dół. Świetny efekt.
Po wizycie wsiedliśmy z powrotem do jego V, spojrzał na swój kokpit i powiedział "a mój Golf jest jakiś taki... nijaki" :)
Nie wiem czy kolega Pingwin siedział w tym samym aucie co ja, ale wyprofilowanie, skóra spodobały mi się bardzo.
Moja 159 ma również świetne siedziska, ale Julka mnie zaskoczyła bardzo pozytywnie.
Nie wiem jak z kanapą z tyłu, bo nie siedziałem, ale w sumie to mnie nie interesuje. Nie pamiętam kiedy ostatnio jechałem autem jako pasażer i to na dodatek z tyłu ;)
Machanie wskazówek na dzień dobry uwielbiam choć wiem że to pierdoła.
Nie jestem pewien bo nie zwróciłem dokładnie uwagi ale fotele chyba też z miciaka.
Myśle że z fotelami to jest tak że jak dobrze trzymają to muszą być bardziej skrojone "na miarę" i osoby o duych gabarytach mogłyby mieć kłopot. Poza tym przy długiej jeździe możliwe że gorsza wentylacja ciała. Z punktu widzenia producenta bezpieczniej więc dawać mniej sportowe. Do cywilnej jazdy wystarczą.
Logo windows to blue and me gdzieś też powinien być port usb, w mito jest pod ręcznym.
Aha z życzeń na temat julki - zmieniłbym tez sterowanie wycieraczkami-tzn dodał programowo funkcję uczenia bo standardowe przerwy czasem nie pasują mimo zmiany interwału wraz z prędkością. Na początku przeszkadzało mi to że dźwignia działa tylko w jedną stronę(chwilowe wycieranie), a wszystko jest w pokrętle. Ale szybko to polubiłem. Gdy są włączone czasowo i wyprzedzam np. ciężarówkę, mogę sobie "domachnąć" i nie wyłącza się aktualnego biegu. Gdy chwilówkę przytrzymamy chwilę dłużej, przechodzi na maks obroty. To wygodne i bezpieczne.
I jeszcze refleksja na temat wyświetlacza-fajny. Ale gdy ktos nie chce dopłacać 4 tys za navi (i mieć potem kłopoty z mapami itp) lepiej jakby był tam schowek (w instrukcji są takie wersje)bo miejsce idealne do kulturalnego wsadzenia niezależnej nawigacji. Tylko co z radiem wtedy?? Musiałoby być inne.
Eeeee to on chyba tak naprawdę nigdy nie siedział w Alfie :) Dla mnie mistrzostwo to przed liftingowe wnętrze Alfy 147, choć te z Julki też bardzo mi się podoba.
Nie denerwuj już Pingwina :D Jak następca 159 też będzie miał te same to nas tutaj zamęczy :D :D :D
Spokojnie panowie. Pisząc o fotelach miałem na myśli trzymanie boczne, jak również profil na odcinku lędźwiowym. Julka nie na trzymania bocznego, tak dobrego jak 145. U mnie do 145 ktokolwiek nie wsiądzie, zawsze mówi "ale fotele fajne".
Nie rozumiem, czemu fotele w Julce nie mają tak dobrego trzymania bocznego. (Sergio???)
O agresywności już sie nie wypowiadam: znów mnie ktoś oskarży o emocjonalne niedorobienie:)))) Niemniej, jak kolega z golfa dostrzegł u Julki agresywność, musiał zajść ją od tylca.
Od przodu to by się roześmiał.
PS. Panowie, ostrożnie z tymi opiniami plastik-aluminium. Ostrożnie. Według mnie jest to aluminium, aczkolwiek posiekać bym się nie dał. Aluminium, czyli glin (Al) posiada właściwosci fizyczne zależne od grubości i stopnia zwalcowania.
Pamiętajcie, że istnieje coś takiego jak "folia aluminiowa", w którą Metan zawija sobie kanapki do pracy na przykład. To JEST aluminium, ale zwalcowane.
Nie rozumiem, dlaczego autorytatywnie nazywacie to "coś" na desce plastikiem. No chyba, że dla kogoś "aluminium" oznacza kubek turystyczny do kawy, jakie kiedyś robiono.
Jeszcze taką ciekawostkę dorzucę.
Ta pani, która nas dopuściła do samochodu twierdziła, że już mają dużo zamówień.
Wiele osób przychodziło, oglądało i decydowało się na zamówienie.
Ciekaw jestem ile w tym prawdy a ile marketingu.
Pewnie sam Marchionne kazał pani tak mówić ;)
EDIT:
Pingwin, ja jestem po studiach mechanicznych, gdzie miałem przez wiele semestrów wałkowane różne materiałoznawstwa, wytrzymałości materiałów i inne duperele które w mojej aktualnej pracy są mi do niczego nie potrzebne. Umiem jeszcze rozróżnić aluminium od jak to ująłeś "plastiku" a dokładniej tworzywa sztucznego (na polibudzie to by Cię profesorki zjadły za takie określenie, ale nie ważne bo też go użyłem).
Nie no, Plancior... Ty, stary lis, dajesz sie nabrać na takie bełkotanie marketingowe?:))) Jeszcze zaraz dorzucisz, że "seria limitowana" i "zostały ostatnie dwa egzemplarze":)))
A co dupcia miała mówić? Że pies z kulawą nogą nie zamówił jeszcze ani jednej Julki?
Typowe kreowanie wizerunku, auta rozchwytywanego. Ludzie, opanujcie sie: samochodów za kilkadziesiąt tysięcy nie kupuje się po "obejrzeniu".
Rośnie mój podziw dla Sergio. Nawet takim lisom, jak Wy, zamącił:)
Trafiony, zatopiony.
Kto tu się dał wkręcić co :P