Panowie brać pady URBAN'a czy lepiej dołożyć te 10zł do pada i wziąć Flexi ?
Pasty Menzerny wybrałem 400,2500,4000 będzie dobrze ? wiem ze 400 trochę mocniej tnie niż 500 , dlatego wziąłem ja +Urabn Shine i snake do one stepa
Printable View
Panowie brać pady URBAN'a czy lepiej dołożyć te 10zł do pada i wziąć Flexi ?
Pasty Menzerny wybrałem 400,2500,4000 będzie dobrze ? wiem ze 400 trochę mocniej tnie niż 500 , dlatego wziąłem ja +Urabn Shine i snake do one stepa
Panowie, czego do felg używacie?
Jeżeli do normalnego mycia to wystarcza mi sklepowy autoland Atack , chyba ze do mycia zasyfiałych felg
Do bieżącego mycia felg (a nie takiego konkretnego odszczurzania) dobrze się sprawdza wspomniany Atack z Autolandu - można go kupić w każdym markecie. Jeśli masz felgi nawoskowane to nie możesz wtedy nic mocnego używać - tutaj przyzwoity jest Bilberry Wheel Cleaner z ValetPro - koncentrat.
Panowie coli się kończy i potrzebuję czegoś nowego z wosków... :)
Ma być:
- w miarę tani ( do 100zł )
- nie przyciągać kurzu ( z coli w lato jest dramat - mega przyciąga kurz )
- maksymalny wet look
- łatwo się aplikować i łatwo polerować
- trzymać się trochę ( 2-3 tygodnie ) na aucie
Co polecacie ??
Przy tych warunkach to tylko któryś Natty's. Trwałości mu nie można przypisać, ale jeżeli to akurat dla Ciebie sprawa drugorzędna, to pozostałe warunki idealnie spełnione: fajny wet-look, świetnie się dociera, kurz nie siada na aucie, jak w mordę strzelił w wymagania.
Karmal zaczekaj na Soft99 Fusso - w kwietniu będzie w Polsce. Ma kosztować koło stówki.
Wytrzymałość 2-3 tygodnie ?
Znudzil Ci się Collinite, który siedzi i pół roku ?
Dzięki :)
- - - Updated - - -
Pół roku to chyba jak chuchasz i dmuchasz na belle w garażu :)
W moim realnym świecie, gdy alfa stoi pod blokiem niezależnie od pogody to colli 1,5 miesiąca to max... gdzieś tam śladowe ilości wosku zostaną, ale do dobrego odpychania wody to daaaleko.
A jak nawoskuje alfe gdy jest ciepło... i popołudniu podejdę a tam tyle kurzu, że można palcem pisać to można się wkur...ć ;)
Kurz to faktycznie problem z Collim ale na moim dupowozie, który jest parkowany pod chmurką siedzi minimum 3 miesiące.
Dobrą drogą jest też Sonax Polimer NetShield - poczytaj na KA.
Karmal wg twoich wytycznych co do wosku weź PB Nattys Blue bardzo fajny wosk wiosenno-jesienny wosk a coli zostaw sobie by zimę nasmarować.:)
Może ktoś polecić jakiś dobry zestaw do skórzanej tapicerki?
Wysłane z mojego XT1032 przy użyciu Tapatalka
A co chcesz z tą skórą zrobić? W jakim jest ona stanie?
Jeśli jest bardzo zabrudzona (lub jasna, kremowa) to polecam zestaw Colourlock Strong, jeden z lepszych czyścicieli w komplecie z Protectorem i szczotką, szmatką - cena ok. 100 zł.
Jeśli chcesz tylko na bieżąco odświeżać i zabezpieczać to moim ulubionym jest Meguiars Gold Class Rich Leather Cleaner&Conditioner - czyścić nie czyści, ale zabezpiecza i zostawia bardzo przyjemny zapach w aucie :)
Kiedyś obiecałem Wam, że podzielę się wrażeniami z pracy z woskiem Angelwax Dark angel. Jego cechy postanowiłem porównać do znanego wszystkim Collinite 476.
Aplikacja:
Moim zdaniem tutaj przewaga Coli, choć może to być mylne wrażenie, ponieważ aplikację Dark'a utrudnia mały słoiczek.
Rozprowadzanie jest super mocną stroną Dark'a. Już niewielka ilościa można pokryć cały błotnik. Z pewnościa tym woskiem idzie zblizyć się do wartości 3-5 g na jedną warstwę.
Polerowanie:
Tu jest wyraźna różnica. Widać jednak że jest to wosk już z trochę wyższej półki. Wystarczy musnąć lakier i już jest dotarty.
Look:
tutaj tez wygrywa Dark, ale to nie jest raczej dziwne. Wosk kładłem na PB PP, troszkę przyciemnił lakier (niebieski akryl ) daje bardzo fajny look, duża głębia koloru. Nie robiłem bezpośredniego porównania z Colim, wiec tylko o takich ogólnych sprawach mogę napisać.
Kropelki.
http://www.forum.alfaholicy.org/atta...d=122896&stc=1
Shiny Garage - dobra cena, dobre pojemności i dobra jakość (w dodatku polskie) -> http://forum.kosmetykaaut.pl/viewtop...9dea7ab#461215 .
Pięknie. Do kompletu spróbuj jeszcze quickdetailera od angelwax, moim zdaniem jest genialny - tak jak wosk wystarczy raz pociągnąć szmatką, tak quickdetailera można psiknąć na lakier i jednym zamachem fibry wytrzeć bez smug, czy śladów niezależnie czy blacha stała całą noc na mrozie, czy cały dzień w upalnym słońcu.
A ja jutro testuje race glaze 42. Zobaczymy...
Pogoda demotywujaca do prac na zewnątrz ale moja AR juz wola o wiosenne odświeżanie:-)
Wysłane za pomocą Poczty Polskiej poleconym priorytetem..
Zdaj jakąś relację jak ten ArmorShield się spisuje, bo kuuusi :)
Nie mam pojęcia czym się różnią, ja mam tego Rich, właśnie kupiłem drugie opakowanie :)
Jak masz tą chropowatą co ja, to nie ma znalazłem złotego środka. Poorboys Natural Look (moim zdaniem najlepszy środek) niestety pozostawiał mazy, trochę lepiej mi wychodzi przy użyciu Nielsen Finesse, ale i tak najlepiej aplikować na chłodną powierzchnię, bo ciężko się rozprowadza i szybko wysycha.
Ja mając do tej pory Megsa #16 który również bardzo lubi się z kurzem, chcąc coś temu zaradzić kupiłem wczoraj na ten sezon taki oto zestaw:
http://www.forum.alfaholicy.org/atta...d=123110&stc=1
Duragloss jako marka jest podobno mocno niedoceniana, a sam wosk Track Claw z informacji zaczerpniętych z różnych źródeł genialnie radzi sobie z kurzem dając przy okazji maksymalny wet look. Koszt samego wosku mieści się nawet w Twoich kryteriach:) Niestety chcąc utrzymać go dłużej na aucie potrzebne są kolejne produkty DG czyli cleaner i szampon, ale tak jak wcześniej wspominałem są to tylko informacje wyczytane w internecie. Będzie czas i pogoda to będę testował:)
Ja uzywam chusteczki do kokpitu autoland z woskiem pszczelim (chyba). Szybko, tanio i zadowolony jestem. Przy okazji - na nowy sezonik zakupilem 1. Dodo juice lime prime 2. Poorboy World Natty's wax blue 3. Valetpro yellow clay bar (glinka). Do tego aplikatory, mikrofibry, czernidlo do opon Autoland.
Wyslano z Lumia 800 using Tapatalk
DG 901 to chyba najlepszy szampon jaki miałem , będziesz napewno zadowolony
A co sądzicie o myciu alfy myjka cisnieniową z pianą aktywna? Bo wącham się czy jest sens kupować.
Wysłane z mojego XT1032 przy użyciu Tapatalka
Piana ma za zadanie oddzielić brud przylegający do lakieru tak aby mycie właściwe było jak najbardziej bezpieczne dla lakieru, warunkiem jest zakup odpowiedniej piany o odczynie neutralnym aby nie być wystawionym na mocne zmatowienie lakieru czy uszkodzenie elementów aluminiowych nadwozia. Poniżej typowe uszkodzenia z stosowania zbyt agresywnej piany.
http://www.forum.alfaholicy.org/atta...d=123228&stc=1
Jeśli chodzi natomiast o wybór pianownicy pod myjkę radzę odpuści sobie zwykłe plastikowe i zainwestować w profesjonalną miedzianą lub w zwykły opryskiwacz pianujący (EPOCA, KWAZAR, Gloria)
Witam, chciałem zapytać o wasze opinie dotyczące mycia belli myjką ciśnieniową i aktywną pianą. Z jednej strony są opinie że samą myjka bez ingerencji gąbki dobrze się nie umyje, że uszkadza lakier jednak z drugiej strony na myjni bezobsługowej jak widzę nawet to wychodzi. Lecz myjnia to ciepła woda i specjalne detergenty raczej słabo dostępne w zwykłym sklepie. Pytam bo stoję przed dylematem zakupu myjki, lecz jeżeli mam kupić, spryskać i machać dodatkowo szczotka lub gąbka to chyba wolę zostać przy zwykłym szluchu.
Ja swoje samochody myję ręcznie gąbką, a myjki ciśnieniowej używam tylko do spłukania auta :D
Myjką umyjesz szybko, gąbką umyjesz dobrze.
Myjka bardzo ułatwia robotę ale gąbki w ręce nie zastąpi. Ja robię tak jak Ace-Mati
Samą myjką bez ciepłej wody i mocnej chemii samochodu nie umyjesz. Przynajmniej mi się nigdy nie udało.
Testowałem różne piany aktywne, auto da się porządnie umyć stosując dość mocną chemię. Trochę szkoda lakieru, a przecież mycie ręczne to sama przyjemność :D
Bardzo polecam przerobionego marolexa. W porownaniu do dwa razy drozszej glorii (mowie o tej malej) wypada duzo lepiej dzieki pojemnosci i jakosci wykonania :)