Odkurzyłem i czekam na dogodną okazję do mycia... Szlag by ten deszcz trafił.
Printable View
Odkurzyłem i czekam na dogodną okazję do mycia... Szlag by ten deszcz trafił.
Połóż sie podejrzewam ze do jakiejs 4 rano nie przestanie padac:D:D Ja tez poodkurzalem i tez czekam az przestanie padac ale ni . h..a. nie odpuszcze. Jak wstanie swit to woda i jade z koksem, nawet jak bedzie padac:D
A ja tam dziś umyłem i wstawiłem do garażu by wyschła. Jutro będzie można wyjechać czystą alfą ;)
A, nauczyłem też się szybko wymontowywać i wmontowywać tylną kanapę - klucz 15 i dwa imbusy wystarczą.
Naprawione zawieszenie w lampach, pozostało tylko pociągnąć kabel z lewej na prawą stronę bo prawy silniczek nie działa.
Wczoraj zakupiony tłumik końcowy Ragazzon zastąpi on już starego i wysłużonego również Ragazzon'a :P
Ja dzis skasowalem 3 bledy (cos z grzalka lambdy, juz drugi raz po odpalaniu na krotko...) Nie wiem, czy to moze miec jakis zwiazek ze slabym akumulatorem... A moze z chlodna i wilgotna pogoda... Mam nadzieje, ze lambda nie okaze sie do wymiany... ;)
Wysłane z mojego HTC ChaCha A810e za pomocą Tapatalk
Zabrałem moją belle na sesje zdjęciową :D . Efekty można podziwiać na forum, link w sygnaturce :D
Wymiana poduszki pod silnikiem, wymiana górnych "poduszek".
Umyłem na koniec Bellę i teraz wygląda prawie jak "milion dolarów":)
a ja moja 159 rozebrałem... kolektor ssący będe czyścić :D
zalana pod korek - 290 zł poszło w bak