Napisał
Pingwin
Ludzie, temat aluminium zostawmy na razie, z czasem się wyjaśni.
Wrócmy do "przodu auta" czyli do facjaty Julki. Czyli do mumina. No proszę, zaczynacie kumać o co mi chodziło:) Jak dotąd byłem tu besztany (jedynie Fiergloo słabo mnie czasem wspierał w marudzeniu), ale teraz sami widzicie. Mumin to mumin i kropka:)
Jeszcze dosadniej to zrozumiecie, jak:
a) staną przed wami dwa auta, przodem do was, 159 (albo brercia) i Julka. Obok siebie, błotnik w błotnik.
b) po jakimś czasie użytkowania Julki te obłości przednie, te połacie blachy będą rozkosznie podziobane przez kamyczki, jakieś odłamki spod kół Tirów, żwirki z poboczy itd.
I będzie Mumin z trądzikiem młodzieńczym.