Zgadzam się, że to zalewanie GPFa paliwem to skandal, a w połączeniu z zagubioną skrzynią rzeczywiście powoduje chwilowe spalanie na poziomie 5l/100km w momencie kiedy chcę hamować silnikiem i widzieć pasek raczej bliżej zera...
Printable View
A ja zauważyłem, na zimnym silniku nie ma podlewania, teraz przy mrozach szczególnie to widoczne. W sensie puszczenie gazu powoduje 0 zużycie paliwa. Jak się silnik trochę nagrzeje to już tradycyjnie min 2,5l.
Teraz się zastanawiam, czy to nie było celowe, żeby w tych wszystkich testach WLTP obniżyć spalanie (test zaczyna się na zimnym silniku).
A ja mam takie pytanie związane ze spalaniem
Co oznacza pozioma kreska w historii spalania?
Myślałem ze średnie spalanie od odpalenia silnika ale to nie przekłada się do średniej spalania z trip a lub b. Kreska poniżej 10 a spalanie mi wzrosło w trip z 13,8 do 14.1
Ta kreska jest w trybie A i też nie wiem co oznacza , chyba mniej duś bo jesteś w trybie A ;)
A jak wyglada spalanie z hybrydowym turbo na 2.0 ? Ktos to moze sprawdzal, zeby miec porownanie 1:1?
Jeżdżę już kilka miesięcy Stelvio 2.0 i zastanawia mnie czarny osad na chromowanych końcówkach rur wydechowych. Wyglądają tak jakbym jeździł dieselem. Po przeczyszczeniu robię z 50km i ponownie pojawia się nalot. Jak wygląda to u Was?
U mnie w 2.9 też końcówki całe czarne, a jeżdżę z otwartymi na stałe klapami i dwie końcówki mam czyste, a dwie czarne, słabo to wygląda. :eek:
Silniki z bezpośrednim wtryskiem tak mają, zdziwisz się jeszcze jak będziesz zmieniał olej, też będzie jak z diesla. W Giulii mam LPG, nawet po 400km trasie końcówka rury nie jest jasna.
W 159 Jtdm też końcówkę rury mam ceglastą - DPF łapie sadzę.
U mnie końcówki są rudawe, nigdy ich nie czyściłem
Załącznik 286356
- - - Updated - - -
Załącznik 286357
GPF robi swoje.
A u mnie w benzynie wygląda tak. I czepiają się diesliZałącznik 286360
Racja, w starych dieslach tak jest.
Te nowe z DPF mają białe rury, bez sadzy.
bez przesady z tymi końcówkami :) u mnie diesel końcówki nie mają widocznej gołym okiem sadzy. w sprawnym aucie z takimi normami euro 5 i w górę jakie ma giulia to chyba zauważalna ilość czarnego oznacza że coś nie działa jak powinno? jeździłem dieslami euro 4 i one sprawne (chociaż takie pewnie juz ciężko spotkać) tez nie kopcą..
wracając do tematu wątku i spalania wrzucam mój powtarzalny wynik z trasy warszawa beskidy którą robie regularnie więc mogę się coś wypowiedzieć o spalaniu. Średnia dosyć wysoka, bo prędkości min te dozwolone i droga w całości przynajmniej 2 pasmowa krajówka. 4 osoby i pełny bagaznik, zimówki 225/245, q4, 8 stopni na zewnątrz. Załącznik 286402
dla porównania trasa po górzystym terenie ze średnio ciężką nogą (Śląsk-Zakopane) 250km w dwie strony spalanie na komputerze 6.1l i średnia prędkość 56kmh
miasto (Warszawa) w moim przypadku jazda eko/normalna 8 litrów
co do rekordów spalania to nie mam do tego cierpliwości i na ekspresówce/krajówce max 110kmh w trasie ok 70 km wykręciłem np 5.5l przy średniej prędkości 64kmh
Pierwsza dłuższa trasa, praktycznie całość autostrady i drogi szybkiego ruchu, jednakże z częstymi ograniczeniami do 100-120/h
Przy okazji wyszło, że zalanie do odbicia mniej więcej pokrywa się z wskazaniem komputera.
Faktem że nie przekraczałem raczej 140/h, po poprzednim aucie jazda stelvio ponad 140 jest po prostu mało komfortowa.
Załącznik 286422
Załącznik 286423
Załącznik 286424
Załącznik 286425
Trip A kasowany po zatankowaniu, B to cała droga, brakuje mi jeszcze tripu since start. Wtedy zawsze kontrolować można cały trip, trasy każdego dnia, jak i odcinki po zatankowaniu - ale to już aptekarstwo.
śledząc raporty spalania 2.0 i 2.2 widzę że paradoksalnie różnica jest mniejsza w trasie niz w mieście. albo po prostu górna granica w dieslu jest niżej.
a jak u was z przekłamaniem wskazań komputera? u mnie przy ciężkiej nodze kłamie komputer zaniża do 0.6l a przy lekkiej 0.3l Zawsze zaniża nigdy nie zawyża.
Alfa żonie po mieście spala 13.8l, to średnie z miedzytankowań, na zasadzie zapalona kontrolka i do pełna, odcinki cykliczne 8km do pracy i 8km powrót, co 2 dni na jakieś hopsysiupsy 5km i 5km, trasa jedna 300km i powrót a teraz dłuższa i będzie powrót.
Co do diesla to mam porównanie 5lat jazdy 3.0d, gdzie miasto było rzędu 12l jak zrobiłem soft i podniosłem niuta z 550 na prawie 700, a trasa to ok 8l powtarzalne. Tylko że koła 275/40/20 i waga auta 2.4t
Co do przekłamań to podobne mam wrażenie jak Twoje tylko u mnie wyszło odwrotnie, komp 8.8 z z pistoletu 8.6
Muszę przyznać, że Stella ma apetyt. Pierwszy bak zrobiony wyłącznie po mieście 17 l/100 km. Bez specjalnego znęcania się...
U mnie od nowości przejechane 2700km średnie spalanie 12,2 l/100, 60% miasto reszta trasy. Dodam, że ecodriving jest mi obcy.
Chyba trzeba brać pod uwagę jeszcze jeden parametr - moment "odbicia" pistoletu na stacji. Kiedyś lałem pod korek (dopóki nie dowiedziałem się czym to grozi) i wiem, że pomiędzy pierwszym odbiciem pistoletu raz było do pełna 4 litry raz 8, to teraz zakładając, że przejechałem 300 km pomiędzy tankowaniami, daje to różnicę 4 litrów na tych 300 km czyli 1,33 na 100 km. Oczywiście w moim przykładzie przesadziłem ale niech to będzie 2 litry na tych 300 km to różnica robi się już tylko 0,7l/100km. A komputer pokazuje cały czas podobnie. Pomijam tu różnicę wskazań liczydła na stacji - zamierzoną lub nie - kiedyś pisałem o tzw. "małych litrach" w tym temacie.
No proszę, literówkę zauważyłeś, a ordynarnych błędów obecnych prawie w każdym poście nie. To się nazywa spostrzegawczość.
No niestety, auto ma ponad 20.000 km przebiegu więc zdecydowanie jest dotarte. Na mojej normalnej miejskiej trasie wszystkie auta dużo palą (W-wa, godziny szczytu) ale muszę przyznać, że takiego wyniku się nie spodziewałem. Tak w okolicach 15-tu to jak najbardziej ale 17? Słuszną linię ma nasza władza, znaczy Alfa ;)
Nie wiem jak wygląda Twoja trasa ale ja 80% w ruchu miejskim robię na baku około 560-580km. Jak pocisnę trochę, ale bez przesady, to dochodzę pod 13. W trybie "ostatniej cioty" da się zmieścić w 10 - choć to męka - jeśli nie ma za dużo nocek po drodze (tj jazd na zimnym).
17 wydaje mi się że to chyba coś nie tak szczególnie jeśli masz wersję 200KM która wciąga około litra mniej niż 280.
Pod podloga bagażnika, akumulator przeniesiony w prawy boczek.