Oj tam oj tam, każdemu może się zdarzyć... ;)
Printable View
Oj tam oj tam, każdemu może się zdarzyć... ;)
Jak na auto za dwa tysie wygląda nieźle! Mógłbym się wymieniać za swoją ;)
Wieluń tzn. jeden z naszych użytkowinków??;)
Wygłuszenie z tego co pamietam było we wszystkch 75 TS, a handlarz pozostanie zawsze handlarzem.
Może nam kolega h0se napisze ile w nią zainwestował że cena się zwielokrotniła przez tych kilka dni ? ;-)
Hmmm... Umył ją??
Skończcie piepszyć głupoty. Jak macie jakieś żale to dzwońcie do właściciela zamiast stwarzać swoje historie.
Teraz pytanie czy poprzedni właściciel aż tak zaniżył cenę czy nowy nabywca chce się wzbogacić niskim kosztem podnosząc cenę 3-krotnie
Trzeba by porównać z ofertą Twinów na polskim rynku, a takich NIE MA. Jak kupisz za granicą, koszty sprowadzenia to minimum 2.000 zł (i mówimy tu o Niemczech albo Czechach, a nie Włoszech albo Holandii). Wystarczy zerknąć, co można dostać na Zachodzie za 1.000 EUR. Zawsze można czekać na taką okazję, ale to może trochę potrwać...
Poprzedni własciciel sprzedał poprostu zwykły samochód nie wiedząc ze to już klasyk, przez to był taka nisk cena. Kolega h0se166 zyje z tego ze taniej kupi a potem drożej sprzeda. Siedzi całe dnie przed komputerem i szuka okazji, normalna praca jak kazda inna. Skoro wystawil alfe za 6500zl musi byc tyle warta. Nie jest zwykłym handlarzem, ma tez kilka klasyków w swojej kolekcji, 155Q4 i 75 2.5V6. Uważam ze zbedne komentarze powyżej sa smieszne. Poprostu zwykla zazdrosc, ze taka okazje przezla wam kola nosa.
Można chcieć i 10 tys. ale to rynek weryfikuje faktyczną wartość. A rynek jaki mamy taki mamy, chętnych zakupem transaxle'a można policzyć na palcach jednej ręki. A jesli handlarz (bo inaczej nie można go nazwać) oczekuje zysku 200 % to życzę powodzenia.
Polak za taką cenę nie kupi. Zamiast na otomoto, lepiej wystawić na autoscoucie... Szkoda by było jednak, żeby wyjechała z Polski...
Ładna, drewniana kierownica:
http://moto.allegro.pl/kierownica-al...135512993.html
Jeden wstaje i idzie do swojego zakłądu pracy gdzie go nic nie obchodzi tylko ma wykonac swoja robote, na koniec miesiaca dostaje kase i ma wszystko w d...., nie musi sie martwic o robote , ma tylko pracowac, natomiast ja siedze od rana do wieczora psujac sobie wzrok i szukam okazji, Nie da sie kupic tanio auta przy ktorym nie trzeba nic naprawic a aby naprawic trzeba miec warsztat, autolawete co kosztuje duzo pieniedzy ktore musialem zainwestowac a wiec one musza zarabiac, Płać sobie 1000zł zusu co miesiac, płac wszystkie podatki dochodowe, samo OC od lawety to 1000zł i w dodatku handluj alfą to zobaczysz jaki to ciezki kawal chleba, alfe nie sprzedaje sie z dnia na dzien, Poza tym aby kupic tanio auto musisz miec wlasny transport i akurat w tym wypadku musisz byc handlarzem albo bezrobotnym by w kazdej chwili siasc do auta i jechac na drugi koniec polski, wiec mi nie cwaniakujcie bo otwórzcie autohandel i sprzedawajcie auto tysiac złotych drozej to ciekawe za co bedziecie zyli, poza tym cena jest do negocjacji wiec nie wyliczajcie mnie, AUtem na kołach wrócić sie nie dało wiec policz sobie 2zł od kilometra.
Czemu sie denerwujesz wiesz że handlarze nie maja dobrej prasy na forum tjk drogówka i politycy:D
Niesprawne, sprzęgło.
Andrew ja się nie denerwuje tylko po prostu niech każdy liczy sobie swoje pieniadze a nie czyjeś bo pojęcia o tym co niektórym brak, Mógłbym tomami wam pisać jak zajebiscie sie prowadzić i utrzymauje taką śmieszną firme nie biorąc kredytu, i borykać się z aktywacją jak i samą kasą fiskalną i zajebistymi podatkami-wzbogacenia od zakupu i marży sprzedaży, dolicz oc i przeglad, księgową to masz kolejne przeszło 600zł kolejnych moich kosztów.Legalny interes kosztuje. I płacąc państu min ok 2tys zł miesiecznie zapracuje sobie na emeryture mniejszą niż mały rolnik czyli ok 400-500zł... Jeśli do kogoś to nie dotarło to niech przeczyta jeszcze raz.
Tkwie w tym tylko dlatego że mam warunki(warsztat, plac itd) i jestem miłośnikiem alfy i chciałem po prostu robić coś co lubie czyli "dawać im drugie życie", ale bogaty to ja z tego moi drodzy nie jestem. Na to wszystko zarobiłem ................. po 14 godzin na budowach przez co mam chore plecy, Robie to bo tak wyszło i da sie przezyc,
Więc jeszcze raz napisze "Liczcie swoje pieniądze" bo ja wam w wasze nie zaglądam i równie głupich historii wam tu na forum nie stwarzam. Przyjedzcie, poznajcie mnie i zobaczcie co mam na podwórku i dopiero coś o mnie napiszcie.
hose w sumie masz rację. Sam próbowałem handlowac w cięższych czasach (czyli raptem kilka miesięcy temu) i to zdecydowanie nie łatwy sposób zarobku, zwłaszcza, jeśli chce się być uczciwym. Mnie tak szczerze żal d*pę ściska, bo w ten sposób alfa poszybowała na tereny dla mnie na tę chwilę niedostępne.
Inna rzecz, że sprzedać 75 za tę cenę nie będzie łatwo. Mam nadzieję, że nie przesadziłem wcześniej z krytyką.
Jako zadośćuczynienie z mojej strony daj znać, gdybyś miał na oku fajną 33 albo 164, najchętniej z LPG (ale jakaś dedra, czy coś podobnego w sumie tez podejdzie). Szukam fajnego szrota do dojazdów do pracy poniżej wartości instalacji LPG w 156 :)
fakturę na sprzedane auto wystawiasz?:D
Nie no zaraz dowiemy się, że handlarz to zawód niebezpieczny i z misją... bez sensu gadanie.
Wiadomo, każdy na swój chleb robi, i wiemy jakie są u nas realia.
Ale:
Biorąc pod uwagę, że 75 nie kupują hipsterzy z dużych miast bo taka jest moda, a małe grono zainteresowanych (i potencjalnych kupców) tymi autami tutaj siedzi, i wiedzą że to auto było do wzięcia za 2100... Raczej nie widzę aby ktoś ją świadomie kupił za 6 kafli teraz. A i rozumiem, że to jest już cena po naprawie sprzęgła? Jedyna szansa zatem jak Radek pisał sprzedać za granicą.
Spoko, skończmy ten temat, Wiadomo że cena bedzie maleć z czasem i puki co jezdze 75 na codzien i moze kogoś oburzę tym co powiem ale gdybym był bogatszy to zostawiłbym sobie tą 75, założył gaz i jezdzil w koło domu na codzień. Nie wiem też co takiego awaryjnego widzicie w 75 bo jakos wam powiem ze konstrukcyjnie jak i pod wzgledem pracy mechanika to bardzo prosty samochód ,taki polonez po tuningu... I nie mówie tego znajac ten model tylko z własnego posiadania ale tez kolegi wujo który miał ich mnóstwo. Czasy sie zmienily i mozliwosci dokupienia jak i naprawy czesci sa wieksze. A co do tych faktur to już cos tłumacze, W tym zajebistym kraju jako firma musisz miec kase fiskalna która kosztuje w zakupie jak i utrzymaniu a co najlepsze to że i tak mi sie nie przyda bo na auto i tak musze wystawic fakture nie paragon! Brak racjonalizmu. Pamietajcie też że kupujac od handlarza jestescie zwolnieni z podatku od wzbogacenia ktory ja zapłaciłem, i nie dziwcie sie tez że handlarz zaniża cene sprzedaży bo samego wzbogacenia od sprzedazy musialbym zapłacić ponad tysiaka. A wiec koniec tematu bo myślę że już dalej nas nigdzie ta rozmowa nie zaprowadzi.
- - - Updated - - -
Nie lubie BMW a lubie jazde bokiem dlatego gdybym szukał auta do zabawy to nic innego za te pieniadze z takim napedem nie kupisz. Ciekawe czy wszyscy udzielajacy sie w tym temacie prowadzili kiedykolwiek 75 bo ci co mieli wiedza ze to auto wyjatkowe w pilotarzu.
Hm. Tak szczerze to gdybyś zamianę 1/1 na moja 156 to cholera wie, czy bym się nie zainteresował...
Tak lekko-pół-żartem, to praca handlarzy samochodami bardzo służy bieżącym posiadaczom 75tek, jak i ogólnej wartości modelu na rynku. :D
Bo jedni widząc 75 widzą klasyk dla ubogich natomiast ja widze tanią tylnonapędówke ze szperą z niezawodnym silnikiem. TS ma te same osiagi co 2.5.
Hose, napisz co i jak z tą Alfą - bo jestem ciekaw jaki jej rzeczywisty stan.
5000 zł to moim zdaniem właściwa cena za nieźle utrzymaną 75 w TS-ie. 2100 to już cena zaniżona, tyle jest warta przeciętna -> słabsza 155.
Nie bede zasmiecal tematu, jesli masz wiecej pytan to zadzwon pod nr z ogloszenia to udziele ci odpowiedzi na nękające cie pytania.
http://otomoto.pl/alfa-romeo-75-2-0-...C28541584.html
coś może wiecie na temat tej 75 ??
Przejrzyj ostatnie dwie-trzy strony tematu... Leń :P.
Dzięki i sory za offtopa trochę się napaliłem na tą 75 ale widzę że za tą cenę nie warto :)
Wręcz przeciwnie - jeśli sprzęgło jest zrobione, to moim zdaniem całkiem warto. Taki "podatek" za gapiostwo.
Kilka postów wyżej jest rozmowa na jej temat.
"Nie warto"-to Ci udawać że chcesz kupić 75tke. Bo gdybyś chciał kupić to wiedziałbyś że w tej chwili nigdzie nie znajdziesz 75 TSa gotowego do jazdy za takie pieniadze, nawet na zachodzie, ale masz prawo pisac bzdury a ja Ci je wytykać bo taka durnota w oczy kole.
A skoro zauważacie ogromną różnicę między alfą 75 a polonezem to dlaczego chcecie miec alfe za cene poloneza? Taka moja drobna aluzja.
Co chciales przez to powiedziec bo takiej aluzji to nawet ja nie rozumiem...
h0se166, daj na luz, sprzedasz za ile pójdzie :). Byle byś jej nie zgnił, bo szkoda by było...
hose - nie mów, że nie kupisz, bo Ty kupiłeś taniej, a pewnie z jeszcze kilka takich aut ludzie kiszą i one kiedyś wypływają. W sumie fajnie, że nią jeździsz. Auta są od tego właśnie przecież :)
Tak prędko nie zgnije bo lata temu została zakonserwowana konserwacją PKP...:)
Po za tym taniej 75 nie kupisz bo kiedy ty sie o niej dowiesz to ja czy inny handlarz będziemy juz w drodze:p