coś w tym jest :D
miałem kiedyś VECTRE B, może to nie ciągnik, ale wytrzymywał wszystkie dziury i krawężniki.
Tak czy owak człowiek raczej omija dziury a nie w nie celuje :D
Printable View
usunięte
Po prostu nie jeździsz jak walec po wszystkim. Mi w poprzedniej ponad 6 dych wytrzymał i to na fastach.......... obecną już tyle nie jeżdżę więc pewnie będzie wieczny. To świadczy tylko o traktowaniu auta bo przecież jeździmy tymi samymi.
W poprzednim aucie też zmagałem się z trzeszczącym zawieszeniem, głównie z drążkiem stabilizatora. Rozebranie i przesmarowanie smarem miedzianym w sprayu definitywnie rozwiązało problem, miałem spokój przez 2 lata aż do sprzedaży. Smar Miedziany jest o tyle dobry, że bardzo dobrze kryje i przylega do smarowanej powierzchni.
Wczoraj było dość ciepło i odezwał się przedni górny lewy wahacz. W weekend spróbuję przesmarować wahacze smarem miedzianym i dam znać czy problem zniknął.
Przy wymianie polecam posmarować pastą miedzianą tulejki wahaczy to będzie cisza przez bardzo długi okres.. :)
Smar silikonowy też daje radę.
Ale tylko przy wymianie, później juz po ptokach. spryskasz dwa tygodnie i od nowa:)
Smarowałem przy wymianie. Nie żaden spray tylko w tubce. Ciężko to to nawet wycisnąć, jest gęsty i bardzo lepki:)