-
mój kabelek ma przełącznik dwupozycyjny, niestety nie jest tam za dużo opisane i byłbym pewnie przekonany, że po prostu kabel nie obsługuje airbagu, gdyby nie to, że jakiś czas temu na starej centralce się łączył. Nawet jak była uszkodzona, to łaczył i wysypywał błąd, ale połączenie było.
jakbym miał kumpla od poduszek, to pewnie dawno by było po problemie :P
Może ktoś z okolic Warszawy byłby w stanie pomóc albo kogoś polecić? :)
-
___
UPDATE:
byłem dziś u mechanika, spróbować podłączyć się bardziej profesjonalnym kabelkiem, ale dalej nic.
Czy w związku z tym, że alfa przeżyła historię związaną ze fatalnie 'naprawioną' centralką i wybuchem napinaczy - możliwe, że coś przez to się zablokowało, wywaliło jakiś bezpiecznik albo przepaliło wiązki? Podłączam tę centralkę i jest zero reakcji, tzn tak jak samochód by jej nie widział.
Przeczyściłem wtyczkę sprężonym powietrzem, posprawdzałem bezpieczniki pod kierą i przy aku, ale wszystko jest ok. Czy jest jeszcze jakieś inne magiczne miejsce, które mogę zweryfikować, zanim uznam, że ta nowa centralka też jest do D?
-
a nie ma czasami jakiegoś czujnika czy coś że po wybuchu poduszek co śtam blokuje ble ble i trzeba go zmienić ? Tak jakoś mi świta i chyba gdzieś kiedyś ktoś coś pisał
-
poduchy nie wybuchły, poszły same napinacze pasów
-
niech się ktoś wypowie bardzije kumaty, mi coś tam świta tylko z lektury jakiegoś tematu że coś tam chyba jest co trzeba wymienić
brzmi chaotycznie ale tak mi się wydaje
-
spoko :P na ten moment mam wymieniony jeden napinacz z pasem na sprawny po stronie kierowcy, a drugi został nieruszony. Może to być przyczyna? Czy coś innego jeszcze jest do ruszenia?
-
Uwaga - działa.
Zupełnie nie rozumiem dlaczego, ale działa :D
Przedwczoraj po raz już któryś walczyłem z tą centralką, ale dalej nie reagowała i nie można było podłączyć kompa. Zrezygnowałem, wstawiłem alfę do garażu i jej nie tykałem aż do następnego dnia rano. Wsiadam, odpalam, a tu ukazuje mi się pomarańczowa lampka wyłączonej poduchy pasażera, co jest ok, bo jest właśnie wyłączona, a lampka sugerowałaby, że system zatrybił.
Podłączyłem komputer - poszło od razu, były 3 błedy, dwa skasowałem, a jeden dotyczył napinacza pasa pasażera, który był uszkodzony. Szybko wymieniłem i wszystkie błędy skasowane. Czerwona kontrolka błędu poduch nie świeci podczas jazdy.
Załączam filmik, który pokazuje zachowanie kontrolki przy uruchamianiu silnika - u Was też tak to wygląda? Czasami świeci się trochę krócej czasami dłużej zanim zgaśnie. Wydaje mi się, że wcześniej jakoś inaczej u mnie było, ale w sumie komp nie wywala żadnych błędów, a centralka podłączona. Mogę jeździć spokojnie (w sensie alfą się jeździ dynamicznie, ale wiecie o co chodzi :P)?
https://www.youtube.com/watch?v=wJqAKFWUvuA
UPDATE1:
Tamto jeszcze wydaje mi się spoko, ale tutaj widać jak się świeci jeszcze długo po zniknięciu pozostałych:
https://www.youtube.com/watch?v=ag19eqBoGoQ
UPDATE2:
Teraz z kolei świeci cały czas, dopiero chwilę po uruchomieniu silnika gaśnie :(
UPDATE Miliard:
Dokręciłem centralkę, poprawiłem trochę kabel, żeby lepiej dociskał - wygląda na to, że w końcu jest OK - czerwona kontrolka gaśnie w miarę szybko po przekręceniu kluczyka, a żółta od pasażera miga przez kilka sekund i gaśnie. Gdzieś kiedyś czytałem, że tak ma być :)
Jednocześnie mogę potwierdzić, że centralka z nr 60675876 może być zamontowana zamiast 60669250, której to niemal nigdzie nie można dostać.
+ polecam podpiąć radio tak, żeby włączało się razem z zapłonem. Miałem podpięte na stałe pod aku i nawet jak było wyłączone ciągnęło 2A (sic!). Nie raz po dwóch dniach postoju aku był padnięty, a takie próby odpalania zabijają właśnie centralkę airbag.