Edit.
Zdublowalo mi post
Printable View
Edit.
Zdublowalo mi post
ja 2 lata temu w szwagrowej alfie robiłem przednie zawieszenie. Górne wahacze siedza jeszcze ori TRW, wiec zostały. a dolne poszły fasta . Tyle ze pod gumę każdego sworznia aplikowałem strzykawką konkretną ilosć rozgrzanego oleju z tawotem. 2 tygodnie temu na diagnostyce i szarpakach zauważalny luz na cukierku z prawej strony. pozatym sworznie i reszta bez luzów. przebieg ok 35tysi
Dzisiaj wymiana kół ma letnie i chyba mam problem.. Na podniesionym samochodem ruszyłem kołem na boki i jest lekki luz tam gdzie przykrecony jest sworzeń górnego wahacza. Żadnych innych problemów, nic nie stuka puka itp ostatnio nawet nie skrzypi :P
http://www.forum.alfaholicy.org/imag...015/04/166.jpg
Wahacz niedługo do wymiany?
4 lata mam to auto i póki co w zawieszeniu zrobiłem tylko gumy tylnego stabilizatora i łączniki.
Jak jest luz to tylko do wymiany.
No cóż, bywa i tak, prawdopodobnie obie strony pójdą do wymiany.
Ciekawe jak bardzo rozjechało to zbieżność i od kiedy ten problem występuję, zimówki wyglądały ok a letnie szkoda zajechać.
Dzięki za odp.