Napisał
mattom
4msce, założmy, że świąt nie miałeś, czyli 3 x 120 dni = 360km z czego 180 zrobione na luzie. No to faktycznie jest próba badawcza :D
Chłopie pojeździj takie odcinki po duzym mieście, gdzie stoisz w korku a nie jeździsz, wiecznie dusisz sprzęgło i stoisz na każdych światłach, do tego szybkie ruszania jak juz gdzieś się da bo inaczej Cie obtrąbią. I zrób dziennie tych odcinków 3km np 10 (do pracy, na zakupy, na basen, po znajomych, coś zjeśc, czy na uczelnie). Poeksploatuj auto rok czasu, dwa i zobacz jak ono dostanie w dupę i jak się zużyje.
Głupi przykład hamulców - możesz do pracy robic 10km i użyć hamulca 4-5 razy, a możesz mieć 3 km i używać go non stop.
Uważasz, że po roku czasu i w jednym i w drugim aucie zużycie będzie takie samo ?