Moim zdaniem samo to, że tarcza jest wieksza wplynie na + przy hamowaniu. Wiadomo nie bedzie to brembo ale zawsze ye pare metrow sie urwie przy hamowaniu.
Wysłane z mojego GT-I9300 przy użyciu Tapatalka
Printable View
Moim zdaniem samo to, że tarcza jest wieksza wplynie na + przy hamowaniu. Wiadomo nie bedzie to brembo ale zawsze ye pare metrow sie urwie przy hamowaniu.
Wysłane z mojego GT-I9300 przy użyciu Tapatalka
Tu nie chodzi o skrócenie drogi hamowania ale o zmniejszenie ich przegrzewania (wydłużenie skuteczności) na np trasach górskich.
Napisane z komóreczki!
Teoria to to raczej jest, z tym że jeszcze trza mieć oplot i płyn nieco lepszy niż DOT4, może tarczy po górach nie przegrzejesz, ale przewody mogą ci popuchnąć i płyn się poddać wcześniej- miałem tak raz w Ałdi jak MXa goniłem, potem oplot wszedł i nie mam z tym problemów, a Alfa na standardowej wielkości dawała radę 15 minut na torze, gdzie innym się to nie udawało w bardziej przygotowanych autach.
Z tym że ja mam wsadzone DS3000 i DS2000 Brembo Max i gładkie, oplot Goodridge i płyn ATE jakiś wyścgigowy i moglibyście się źdżiwić co szybciej stanie, moje małe tarcze czy wasze duże
Oplot mam dawno. Można zrobić test :)
Napisane z komóreczki!
Trzeba się było na Kielce zapisać, bo do Tych mam dość daleko.
Brembo to dobra firma jak chodzi o tarcze, ale jeszcze ich klocków w akcji nie widziałem, ale podejrzewam ze to samo co Premiery, a na nich to kiedyś mi się okładzina od podstawy oderwała ;)
Textar nie jest zły, w moich Alfach lepiej to hamowało niż Premiery, z tym ze miałem w dwóch przypadkach też tarcze tekstara
Textar:
- tarcza http://textar.brakebook.com/bb/texta...atasheet.xhtml
- klocki http://textar.brakebook.com/bb/texta...atasheet.xhtml
Też nie jestem pewien czy Brembo ma swoje fabryki klocków ? ale pewnie z klocków Ferodo korzystają.
Swoją drogą to są i tarcze Ferodo , pewnie to z kolei z fabryk Brembo. Zgłupieć można i niedługo nikt nie będzie wiedział co właściwie ma pozakładane :)
Co do większego rozmiaru tarczy a zwykłych klocków to o tyle może być sens, że większa tarcza później się nagrzeje do temperatury powiedzmy XXX stopni (później niż mniejsza) , a jak wiadomo współczynnik tarcia klocków, zwłaszcza cywilnych spada wraz ze wzrostem temperatury , dlatego czuć to "drewno" pod nogą jak się przegrzeje . Przy większych - jest ten punkt na pewno odciągnięty w czasie trochę. Ale ile ? to nie wiem tego.
Co do Premierów - to w zwykłym użytkowaniu mam bardzo dobre zdanie o nich , miałem premiery przez całe lata w 1.6 TS i mam w 166 3,2 tez - spokojnie jeżdżonej - bardzo ok klocki. Nie piszczą, nie pylą za bardzo , hamują przewidywalnie i tak samo za każdym razem, jak nie przegrzane to prędzej oponę cywilną się zablokuje. A przynajmniej jest powtarzalność bo wiadomo że nie będzie za rok w ich pudełku innego wyrobu (jak Bosch na przykład czy jak mówi Grzesiek - Brembo). Na ostrzejsze traktowanie to bym ich nie brał oczywiście, bo w cywilnej jeździe z ciekawości kiedyś sprawdziłem jak to ten wsp tarcia wzrasta ze wzrostem temp po powtarzających się hamowaniach. Ale to trzeba się postarać.
edit - tarczę textar gładką mam w 166 aktualnie - w zestawie z Premierami to czasem lubi popiszczeć, sam nie wiem czemu (zaciski Brembo). I tarcza ta na brzegu i na powierzchni nie-ciernej niestety brzydko koroduje. Brembo malowane tarcze (chyba tylko takie są teraz gładkie brembo) tego nie mają jednak. Trochę to nieestetyczne jednak.
Gdybym teraz miał brać coś do cywilnej to wsadzałbym to co miałem w Ałdi w zeszłym roku
Klocki ATE Ceramic i tarcze ATE Power Disc lub ewentualnie zwykłe, bo nie pylą, nie piszczą, zużywają się dość wolno i hamują porządnie